Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shadow66

podoba mi się zajęty facet

Polecane posty

Gość shadow66

no i stało się. :| mimo iż jeszcze pare dni temu uparcie informowałam koleżanki, że ja już nie chce żadnego męzczyzny po tym co przeszłam, a właściwie to cały czas przechodze. mieszkamy razem nie dogadujemy się kompletnie. taki toksyczny związek. ja bez ojca, walcze ze swoimi słabościami. wiem że musze zrobić ten krok i odejść, wyprowadzić się choć tak bardzo żal tych wszystkich lat. i tak mi jest ciężko po co jeszcze on? nie znam go dobrze, od paru tygodni mamy dość częsty kontakt ze sobą, dzielimy wspólną pasje i spotykamy się na treningach. ostatnio zaczęłam na niego jakoś inaczej patrzeć, wyłapuje każde jego spojrzenie w moją stroną, często rozmawiamy, chociaż wydaje mi się że on ogolnie jest otwarty do ludzi. znowu sobie coś wmawiam. nie mogę przestać o nim myśleć. on ma kogoś nie wiem nic co dotyczy jego związku, ile sa razem jak im się układa. może się okazać że u nich jest świetne a ja błędnie odczytywałam jego gesty. może ich wcale nie ma. ciężko... :( dlaczego wszystko zawszde musi być takie skomplikowane? ile trzeba wycierpieć żeby być w końcu szczęśliwą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
odpuścić, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od zajętego faceta trzymaj się z daleka dla własnego dobra. chyba nie chcesz budować swojego szczęścia na nieszczęściu innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia jesteś? Przecież dla każdej kobiety fakt że facet jest zajęty nie jest jakąkolwiek przeszkodą. Bierz sie za niego, nie miej żadnych skrupułów. Co cie obchodzi że ktoś inny może prze to cierpieć, liczy się to że ty osiągniesz swój cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś kobietą, postaw się w sytuacji jego dziewczyny... jeśli jakaś odbiłaby ci mężczyznę którego kochasz nad życie... na pewno nie byłoby to przyjemne doświadczenie, wręcz przeciwnie. dlatego uważam, że nie powinno się budować szczęścia na cudzym nieszczęściu. Arek 125 napisał jak typowy facet - oni nie mają sumienia ani serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś kobietą, postaw się w sytuacji jego dziewczyny... jeśli jakaś odbiłaby ci mężczyznę którego kochasz nad życie... na pewno nie byłoby to przyjemne doświadczenie, wręcz przeciwnie. dlatego uważam, że nie powinno się budować szczęścia na cudzym nieszczęściu. Arek 125 napisał jak typowy facet - oni nie mają sumienia ani serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
nie chcę budować własnego szczęścia na cudzym nieszczęściu. nie chce o nim myśleć, mieć go cały czas przed oczyma. ale tak dawno nie podobał mi się żaden inny facet niż ten mój obecny, byłam w niego zapatrzona jak w obrazek przez tyle lat, a on nawet mnie nie szanuje. oddałam mu wszystko co miałam a on się okazuje takim dupkiem. strasznie się zmienił a ja nie jestem odporna psychicznie jeśli chodzi o facetów, przez chore relacje z ojcem. i teraz poczułam coś takiego czego nie czułam od dawna. widze to coś w jego oczach wiem że mu się podobam, chociaż jeśli naprawde kocha swoją kobiete to nie mam żadnych szans bo na tyle co go poznałam nie jest typem faceta który by sie tak zachował. chociaż ostatnio się okazało że ja gówno się znam na facetach także... za duzo mysle. po prostu musze się wyżalić. bo i tak nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że jest ci ciężko, ale postaraj się w jakiś sposób zrelaksować. będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
dzięki. relaksem miała być ta pasja, i faktycznie się wciągnełam jest trochę łatwiej ze wszystkim i tym bardziej nie chce z tego rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsp888yt
pierdol nieszczęsicie innych :D masz możliwość odbić chłopaka innej dziewczynie to do dzieła. w końcu ślubu z nią nie wziął, a odbity facet boże być z Tobą bardziej szczęśliwy niż z ex. kobiety piepszą żebyś trzymała się jak najdalej od zajętego faceta bo nie chcą być same. albo Ty będziesz nieszczęśliwa, albo jakaś dziewczyna której nie znasz. nie przejmuj się innymi dziewczynami, pilnuj własnego szczęścia. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsp888yt
Głupia jesteś? Przecież dla każdej kobiety fakt że facet jest zajęty nie jest jakąkolwiek przeszkodą. Bierz sie za niego, nie miej żadnych skrupułów. Co cie obchodzi że ktoś inny może prze to cierpieć, liczy się to że ty osiągniesz swój cel. Kolego wyjąłeś mi to z ust. niech wygra lepsza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic na silę Przede wszystkim zrób porządek ze swoim życiem. Kiedy juz to zrobisz temu drugiemu facetowi przy okazji jakiejś rozmowy możesz zdradzić kilka szczególów ze swego życia prywatnego i pozostanie Ci wtedy czekać na jego ruch. Jeżeli i on też nie będzie do końca szczęsliwy w swoim związku, a będzie poznaniem Ciebie bliżej zainteresowany to na pewno zrobi cos w tym kierunku.... Ale równie dobrze może okazać się wyrachowanym typem ,który wykorzysta sytuację i się Tobą zabawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsp888yt
wszystko się może zdarzyć :classic_cool:. może być tak że wyrwiesz tego faceta, a może być tak że nie dasz rady. nawet jak padnie na najgorszy wariant to nie wiele tracisz :classic_cool:. bierz się za niego i pierdol jego dziewczynę, w końcu to nie jest Twoja koleżanka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Śmiechulińska1
pewnie bogaty skoro nim się tak kobiety interesują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
dzięki. relaksem miała być ta pasja, i faktycznie się wciągnełam jest trochę łatwiej ze wszystkim i tym bardziej nie chce z tego rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorz schetyna
mnie też podoba sie zajety facet. 😭 i ma wilcze oczy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
hehe bogaty? nie wiem nie pytam się o to kazdego napotkanego faceta, raczej nie, student,w tygodniu cały czas pracuje. z tego co wiem to ma mało czasu dla dziewczyny bo ma dwie pasje na które poświęca dużo czasu. on wie ze ja kogos mam, ale chyba delikatnie dałam mu do zrozumienia że nam się nie układa. ja tylko słyszałam od kolezanki ze ta jego dziewczyna cały czas do niego dzwoni, nie wiem czemu mi to powiedziala ale nie zabrzmiało to jakby było to coś fajnego. ktoś napisał że musze uporzadkować własne życie. racja. nic nie robie w jego kierunku, jestem miło uśmiechnięta przy nim, rozmawiam z nim na luzie. nie wiem co właściwie mi się stało. dostałam ostrzezenia od osoby trzeciej 'tylko sie w nich nie zakochuj on ma dziewczyne' i wtedy się uśmiałam. ja? zakochać? absolutnie. i co? i dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieladny nick
to naturalne bilogiczne zjawisko ze jedna kobieta odbija innej faceta, samice rywalizuja ze soba w naturze w sposob podstepny i cichy a nie tak jak samce- walczac jawnie wiecie o co mi chodzi, wiec autorko nie obwiniaj siebie, to normalne, ktos wyzej dobrze pisal- niech wygra lepsza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
wiecie co, ja już tak dawno nikogo nie podrywałam że nie wiem jak to się robi. mam jego numer telefonu bo wszyscy do siebie mamy ale przeciez mu nie napisze nic. nie mam prawa się wtrącać do nich, rozbijać związku.jakby coś do mnie miał to sam by zrobił jakiś krok. a tak pozostaje mi nazywac się w duchu idiotką i skupić się na tym co mam do zrobienia. w końcu trzeba stanać na nogi samej a nie z pomocą kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadow66
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy ponad 5 lat razem, raz było lepiej, raz gorzej, z reguły gorzej, bo ja krzyczałam, robiłam awantury o byle co, byłam zazdrosna. On po prawie 5 latach przestał to znosić, stawał się coraz bardziej smutny. Po sylwestrze, którego spędziliśmy z jego znajomymi dowiedziałam się, że jestem w ciąży, był koniec stycznia. Była rozpacz co dalej zrobimy, jak to będzie jak pojawi się dziecko. Oboje byliśmy w szoku, pełna antykoncepcja itd. Podjęliśmy decyzję, że zamieszkamy razem. W końcu jak kolejny raz mu zrobiłam awanturę o jakieś byle co, stwierdził, że ma tego dość, że nie umie tak dalej żyć, budząc się w nocy z krzykiem. A ja musiałam go odzyskać…. Zrobiłam to dzięki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl – jesteśmy znów przeszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaa1973
Na szczęście nie mam już takich zmartwień. Odzyskałam ukochanego dzięki wspaniałej wróżce jaka jest Pani Sigita. Jakby ktoś potrzebował, to na http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/ jest kontakt do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś napisał żeby śmiało próbowała odbić faceta, ,,niech wygra lepsza". Zycia nie zna! Po co jej facet który dal się odbić? Skoro tak łatwo porzuci obecna dziewczynę dla następnej to i tej następnej za parę lat może zrobić to samo- odejdzie do atrakcyjnej koleżanki bo juz rutyna jest w związku itp. Ja bym takiemu nie ufala i bym się bala ze zacznie mnie zdradzać lub pewnego dnia po prostu odejdzie do innej, tak jak dla mnie porzucił swoja ex. Poza tym jest jeszcze inny scenariusz- facet w takiej sytuacji będzie działał na dwa fronty, tej nowopoznanej będzie sciemnial ze juz niedługo się rozstanie ze swoja dziewczyna ,,ale jeszcze nie teraz, bo (cos tam) i będzie ruc...l na boku ta nowa, pobawi się, po czym wróci do swojej dziewczyny a ta nowa będzie cierpieć. To tak jak z żonami i kochankami, którym faceci obiecują ze się rozwiodła a przychodzi co do czego to zostają przy zonach a kochanki pozostają tylko sexzabawkami, mamione obietnicami bez pokrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepriałam ogromnie po rozstaniu i zaryzykowałam, spróbowałam magii. Pomogło po 3 miesiącach, mój facet wrócił. Jakby ktoś chciał kontakt, korzystałam z http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×