Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość

Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

Polecane posty

ok, Grzesław, Ty BP juz półtora roku jesteś i super! Kosmici dali Tobie pokój po półtora roku czy odpuścili wcześniej? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się i ja po jakiejś tam chwili nieobecności .. że jednak palę i poległam , kosmici mnie zaatakowali z nienacka ..kiedy to wróciłam z piwkiem cytrynowym ze sklepu - no ja wprost je uwielbiam , takie zimne i z lodówy a dzisiaj taki żar z nieba się lal , łoj biedna coż ja pocznę :( a poważnie nie pale i jest mi z tym kochani zajebiście dobrze czasem ciągnie ale coś tam sobie wymyślam i powoli przechodzi , najczęściej idę do kuchni ....biorę kufel.... pół litrowy ....i ...zaparzam..... zieloną z malinką :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem jest to łatwe ale przychodzi czasem taki moment jakby moim mózgiem zawładneli kosmici i przejeli kontrole nad tym co chce ... mariola18 przechodzi,przechodzi czego najlepszym przykładem są tutejsi ludzie którzy nie palą 4,5 czy 6 lat już Na tym własnie polega nałóg że jest trudny do poskromienia gdyby tak nie było to koncerny tytoniowe poszłyby z torbami :D widzisz najgorszy jest pierwszy okres w trwaniu bez fajki Trzeba sobie pomóc . Osobiscie wiedziałem że jak pójde z kumplami na browar to ja jednak zapalę tą fajkę Ale chciałem do tego stopnia rzucić ten nałóg że potrafiłem zrezygnowac z wyjsc na piwo i postarac sie nie kusić losu tylko dlatego że naprawde pragnałem nie palić Oczywiscie taki stan nie trwał wiecznie i po ok 2 miechach poszedłem sie sprawdzić do knajpy ...nie zapaliłem Teraz kazda impreza,kazde spotkanie przy piwie czy przy innym trunku nie powoduje u mnie nawet w 1% że pomysle o fajce ... Mariola to tylko kwestia silnej woli i przede wszystkim czasu i tzw"chcenia" :) życze wytrwałosci a recze ze ci minie taki stan pozdrawiam i do jutra :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta35 nie strasz nas :P:P:P powiem ci że tak czytałem i nie dowierzałem :O dobrze ze sprostowałaś Tak trzymaj .... Powiem wam głosno i na głos że bdb stan samopoczucia i stan ducha u mnie kiedy rzuciłem szlugi wzrasta z dnia na dzien :) To coś wspaniałego nie palic.powiem wiecej byłem strasznie głupi że tyle lat (cos ok 10 lat ) paliłem,bardzo głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to która to twoja porażka?" Regres już raz rzuciłam na 2 lata po czym wróciłam na rok czasu i od 15 ;lutego zeszłego roku nie paliłam do kwietnia, a od kwietnia podczas imprez wypaliłam max paczkę.. Teraz w zasadzie nie uważam że poniosłam porażkę, ale że hmm byłam blisko porażki "przez miesiąc? bo za miesiąc kiedy nastana znowu imprezy powiesz sobie że to kolejna porażka i trzeba wstać i zaczac na nowo ...?: Jak rzucałam rok temu to po 3 tyg się napiłam i nie paliłam, po prostu muszę się odzwyczaić i tyle. "bo wytrzeźwiałaś? bo impra sie skonczyła? bo znajomi sie rozeszli?" nie dlatego że wytrzeźwiałam a dlatego że chce. "Tak samo można we wspaniały sposób usprawiedliwiac sie z fajkami " jasne że można tak fajki usprawiedliwiać, ale różnica jest taka że od fajek jest człowiek uzależniony a alkohol jest dla przyjemności raz na jakiś czas. Regres nazywaj sobie to jak chcesz :) ja wiem co czuje, co chce, na co mnie stać Ps. ja nigdy nie uważałam siebie za dobry przykład :) Ps.2. No właśnie to jest Twoje zdanie :) na szczęście ja wiem swoje xx444 ale ja się nie obrażam :) tak teraz czytam wasze wypowiedzi i chyba sobie wyobrażacie że ja jakaś alkoholiczka i palaczka :P a tak serio to akurat teraz tak mi się złożyło sporo okazji ale czas wrócić do rzeczywistości że tak powiem. i nie pije co sobotę żeby nie było ;) oraz nie upijam się - pije na dobry humor Uwierz mi że już do tego doszłam ;) a że fajki to badziewie to wiem już praktycznie od momentu jak zaczęłam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regresik ;) Ty 10 , ja zaczęłam w wieku jakieś 17-18 lat ..normalnie makabra mając astmę , alergię , sama się prosiłam o to by się dusić i aby leki nic nie działały ani podbiec , ni to wyjść na rower .. O ZGDOZO 😠 ale powiem Wam , że z dnia na dzień jest coraz to lepiej i cieszy mnie to niesamowicie ! nie wiem jak było u Was ale ja mam co jakiś czas chrypke i jakby kluchę w gardle ..fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka nie złość się , zmarszczek ci przybędzie :P;) najważniejsze , ze wiesz czego chcesz i ze tego badziewia nie chcesz dalej brać do ust tak trzymać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pewnie głos ci się zmienił, nie możesz krzyczeć skąd ja to znam, ale po jakimś czasie przynajmnej niektóre objawy się cofną, ale trzeba błędzie trochę poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra Robaczki ja mykam się chlapać , jutro 4:30 budzimy się , tak psze Państwa ? jeszcze trza się naprasować i grejfruta do roboty spakować , jak ktoś dobrze mi tutaj radził ;) po 6 stawiam kawę ! kolorowych i erotycznych życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesław ..skąd wiesz ? ;) najgorzej moje dziecko cierpi i pyta " mamo co Ci się dzieje z głosem , że tak cicho krzyczysz " ?? odpowiadam , że balkon otwarty i sasiedzi słuchają :D dobra , to ja poszłam ..papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem to po sobie, teraz wiem że mogę wrzeszczeć długo, kiedyś to było marzenie, a ton głosu też uległ poprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja zrobie pobudke, bo chyba beta35 zaspała:P Wszystkim miłego dnia:) Kaska- poczytaj sobie watek od pierwszej części, zrozumiesz, co chce Ci powiedzieć Regres:) Tu przychodzi sie po pomoc a własnie on Ci pomaga w BP. Wiem,ze myślisz inaczej, ale jak rzucisz fajki to załapiesz o co kaman:P Spadam do pracy- buźka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Pachnidełka :) właśnie Jovik zaspałam , zamiast 4:30 wstać to tylko klepnęłam komórkę , że wiem ocochodzi i ...a jeszcze 5 minut .. efekt ? otworzyłam oczy 5:45 , nieźle co ? c Kawkę polewam :D WSTAWAĆ !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Wszystkim :) Najpierw chciałam się pochwalić z wicemistrzostwa na Primavera Salsa Open :) Było super! Cudowne doświadczenie, świetni ludzie, mnóstwo życzliwości,ale i adrenaliny i smaku rywalizacji. Za rok znów jedziemy :) Co do tematu: hmm, nie paliłam już 4 lata i poległam, później nie paliłam blisko 6 m-cy i znów poległam, teraz jest moje trzecie i ostatnie (z efektem do końca życia) podejście do rzucenia palenia. Wiem,że nie mogę pozwolić sobie nawet na jedno zaciągnięcie się, bo wrócę. Wiem też, że najbardziej czujna powinnam być w sytuacjach wielkiego napięcia i stresu, bo właśnie w takich chwilach sięgałam po papierosa. Ale tak naprawdę nieważne, czy większą ochotę na papierosa mamy, gdy jest alkohol, czy gdy towarzyszy nam stres - najważniejsze to postanowić raz na zawsze, że nie palę. Dobrym przykładem jest moja Mama, która po blisko 35 latach palenia rzuciła 2 m-ce temu. Jestem z Niej tak dumna, że aż blada i na każdym kroku mówię Jej o tym i wspieram i mobilizuję. I ani u Niej, ani u mnie nie ma pozwolenia na tę jedną fajkę, bo impreza, bo towarzystwo, bo nerwy, bo...to bez sensu :) Jestem bardzo szczęśliwa, bo wolna od nałogu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i grejfruta do roboty spakować , jak ktoś dobrze mi tutaj radził " :D:D:D też mam grejfa w pracy :P pamietaj że ten owoc wspaniale działa na zrzucenie wagi kaśka-czewa dziękuję za wypowiedzi odnośnie mojego koementarza na twoją osobę.Pamiętaj (tak jak pisze Jovik) że nikt ciebie tu nie chce ani skrzywdzic ani urazic,tutaj sobie pomagamy,mam nadzieję że wyciągasz z błędów wnioski i będzie ok? Najpierw chciałam się pochwalić z wicemistrzostwa na Primavera Salsa Open" monamas przyjmij Moje Najszczersze Gratulację za to Vice Mistrzostwo Takich wiadomosci nam trzeba!!!! Swietnie ci tam poszło,jestem pewien że nastpenym razem to już bedzie Mistrzostwo :D super,cieszę sie razem z toba 🖐️ załogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje monamas:) Widziałam filmik i..ledwo Cie poznałam:D:D Brawo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich. Monamas przyjmij i ode mnie gratulacje za zajęcie bardzo wysokiego drugiego miejsca w zawodach tanecznych. W dalszym ciągu niepalimy. Pogoda na razie słoneczna z wiatrem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres- załóż konto na FB:P to będziesz duuuuużżżżżo więcej wiedział:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovik mam założone konto na FB i wiem niewiele, powiedz, czy ma coś z tym wspólnego Jose Torres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzesław..cóż... zapytaj sie monamas, ode mnie takich informacji nie uzyskasz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh niestety brak czasu aby czytać od pierwszej strony ;) może kiedyś w wolnej chwili Ja już zrozumiałam że nikt mi nie pomoże jeśli ja sama tego nie zrobię aczkolwiek wsparcie zawsze coś daje ;) weszłam na wątek przede wszystkim żeby wymienić się "wrażeniami" i żeby wiedzieć że nie jestem jedyna która się w taki problem wplątała, ani też jedyna, która chce z tym skończyć.. Wiem też co znaczy nie palić, wkońcu nie paliłam dwa lata, teraz ponad rok, a w zasadzie nadal to trwa .. wiem że wielu z was uważa że nie rzuciłam ale ja i tak uważam się za osobę nie palącą (chyba że biernie ;( ) .. i tak jestem zadowolona z siebie że nie trwałam w tym nałogu przez dziesiątki lat tylko się w miarę szybko zmobilizowałam ( łącznie paliłam ponad 4 lata).. Cieszę się też że nastały czasy kiedy to w większości miejscach jest zakaz palenia i że papierosy są tak drogie bo to była największa motywacja do rzucenia jak dla mnie. Życzę wszystkim wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam popołudniowo! przedwczoraj dzień BS , wczoraj dzień BP a dzisiaj DD ;=) ktoś wie czy jutro też jakieś święto mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w temacie niepalenia to właśnie doszłam do wniosku, że w miarę upływu czasu wcale nie jest łatwiej niż w tych pierwszych dniach... mój 6 dzień BP spędzam jak i poprzednie w 85% na myśleniu o fajkach ... odbywam nieustanny dialog ze samą sobą np: wczoraj, po zrobieniu zakupów wsiadając do samochodu pomyślałam zupełnie naturalnie, że zaraz zapakuje siaty do bagażnika, wsiąde , przekręce kluczyk w stacyjce, wlacze muze , depne gaz i zapalę... a potem w mysle sobie: ej! przecież ty nie palisz! masakra z tym dialogiem wewnętrznym :) też tak mieliście/macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałem Mariola To sa rytuały!!! Ja w aucie,po pracy,przed pracą,jak sie wkurzyłem w ubikacji:P,przy goleniu ,przy alkoholu jarałem fajki Na poczatku też sie łapałem na tym ze czegos mi brakowało w tych czynnosciach,tęskniłem za tym i czułem że nie dam rady ...:( ale dałem :D bo sam sobie pomogłem ,bo pomogli i wspierali mnie tu ludzie bo w koncu zmieniłem przyzwyczajenia :D Moze nie tyle co zrezygnowałem z tych czynnosci ( bo tak sie nie da) :P tylko po prostu wprowadziłem nowe rytuały Teraz zamiast fajki gryzę jabłko w aucie i jest jeszcze jeden plus,w moim aucie nie śmierdzi :D 🖐️ wieczornie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka Mariola 18 🌼 ja tez tak miałem w pierwszych dniach BP ze, co dziennie nachodziła ta myśl zajarania, bo śmierdziel szeptał mi do ucha weź zapal, ale zawsze powtarzałem sam sobie co to mi da jedna chmura albo pół wyjadanej fajki przecież ja nie chcę palić i ta chęć zapalenia mijała a takich kuszących chwil miałem co dziennie bardzo dużo trzeba być cierpliwym gdy śmierdziela się nie nakarmi to on z każdym dniem będzie słabszy i zginie z naszych myśli na zawsze bądź cierpliwa trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Regres ! jabłko zamiast peta w aucie to jest myśl ! muszę się nauczyć zastępować jedne myśli drugimi! i to szybko! idąc dalej w rozmyślaniach o fajce to myślę sobie, że NAŁÓG to jest taki cholernie PODSTĘPNY bo: 1. nie pale już kilka dni 2. lepiej się czuję - mogę głęboko oddychać 3.więc głód nikotynowy kusi, tym że już jest ok, lepiej sie czuje wiec po tej krótkiej przerwie mogę sobie znowu zapalic 4. ciekawe, że bardzo szybko "zapomniałam" jak czułam się wieczorem kładąc się spać z wypalonymi 40 fajkami PS. fajna ta piosenka z Twojej stopki heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję złośliwiec! będę się tego trzymać co napisałeś: " trzeba być cierpliwym gdy śmierdziela się nie nakarmi to on z każdym dniem będzie słabszy i zginie z naszych myśli na zawsze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×