Gość kasiamik Napisano Październik 23, 2012 Gratuluje Wam - ja sie poddaje za kazdym razem... :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ka_rok Napisano Październik 23, 2012 Cabanka - planuję, od wielu miesięcy. :( I zawsze cos mi w głowie mówi: "Dobra, no to już skoro mamy rzucić, to trzeba zapalić ostatniego...." :( Najgorzej jest zaraz po przebudzeniu, od razu chce się palić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamik Napisano Październik 23, 2012 No wlasnie ja pale od 20 lat , a"ostatnigo"pale od 5 lat.... Wiele razy rzucalam...ale nie potrafilam wytrwac.. tak lubie palic zwlaszcza rano,kawusia i papierosek mmmm... Ale znowu powoli sie "nastawiam"na walke... Brak mi silnej woli jaka ma moj maz on rzucil 15 lat lemu ot tak po prostu :) .Niech w koncu podrozeja !!!!! -to zmusiloby mnie do rzucenia , a tak jeszcze mnie stac niestety ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Październik 23, 2012 Dziewczyny to jest naprawdę do wykonania ale to wymaga odrobiny zaangazowania od was ... samo nic nie przychodzi tak samo jak szukacie pracy,czy realizujecie jakiś projekt wymaga od was zaangazowania nic nie przychodzi w życiu samo Trzeba sie postarać a zobaczycie jakie JEST PIĘKNE ŻYCIE BEZ NIKOTYNY !!! KIedyś tez nie wyobrazałem sobie dnia bez fajki piwa bez papierosa,czy tez imprezy bez papierocha ... Teraz nie wyobrażam sobie bym mógł zapalić niewyobrazam sobie siebie z papierosem w ustach NIGDY WIĘCEJ TEGO ŚWINSTWA Naprawdę polecam , warto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ka_rok Napisano Październik 23, 2012 Hop siup, łatwo powiedzieć.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myślę, że Napisano Październik 23, 2012 natychmiast rzucicie palenie po nieuchronnym zawale, wylewie, udarze lub nowotworze,!!! Wtedy będzie ciut za późno, za przeproszeniem, ciemnogrodzie. Po chuj szukacie pomocy jak ignorujecie cenne wpisy?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cabanka 0 Napisano Październik 23, 2012 latwo powiedzien i latwo zrobic, trudno byc konsekwentnym... apropo mgly w niedziele wieczorem musilam przemknac samochodem cala trase przez mazurkie mega zamglone sciezki.. chcialam wysiasc usiasc na kamieniu i poplakac :) kolejny dzien BP :) pozdrawiam wszystkich i udanej dalszej czesci dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Październik 23, 2012 Hop siup, łatwo powiedzieć...." ja tego nie napisałem że łatwo rzucić Niektórym jest łatwiej innym trudniej ale przede wszystkim klucz do sukcesu lezy w waszych umysłach To tam trzeba stworzyc sobie obraz siebie niepalącej to tam trzeba obrzydzić sobie nikotynę a strona fizyczna rzucenia palenia? To tylko kwestia czasu ja męczyłem sie ok 2 tygodni (ale przetrzymałem ) i z kazdym dniem było coraz lepiej nadal polecam rzucić to świństwo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Październik 23, 2012 natychmiast rzucicie palenie po nieuchronnym zawale, wylewie, udarze lub nowotworze,!!!" a to na pewno tylko to już trochę za późno na jakiekolwiek zmiany człowiek jest cwany i mądry dopóki wszystko jest OK a pozniej płacz i labidzenie w ogóle sie trochę dziwię tym którzy tak bronią się rękoma i nogami przed rzuceniem palenia,nie podejmują prób, nadal kopcą jak lokomotywy a tak nieudolnie pragną sie tego nałogu pozbyć Przecież to jakies chore zaprzeczanie sobie samemu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość !!!!!!!!!!!!! Napisano Październik 23, 2012 Jesteście tacy agresywni przez brak nikotyny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamik Napisano Październik 23, 2012 do Cabanka i Regres :) W moim przypadku to brak konsekwencji wlasnie i realnej checi rzucenia ,mowie na glos tak koniec z tym syfem ,a w glebi duszy mysle no jak to bez fajka zyc? Tyle prob mialam nawet kiedys prawie2m-ce!! I jakos tak znowu bo...pretekst byl.. Ale przynajmniej sie znowu "przymierzam do rzucenia".Jak mowi moj maz -musisz naprawde chciec przestac palic wtedy to nie jest trudne ale najpierw trzeba chciec i koniec!zadne tabletki ani plastry nie pimoga jesli tylko probujesz a nie postanawiasz....Ja to wiem i dlatego zazdroszcze wam wszystkim ktorym sie udalo..To smutne ze natychmiast rzucilabym palenie w obliczu chiroby paleniem spowodowanej.. Wiem i mysle ze mi sie uda choc do konca zycia bede(mam nadzueje)mowic jestem niepalaca palaczka jak alkoholik.. do mysle ze Wiesz co? jak boga kocham nie wiem , nie wiem po ch*j szukam pomocy. To rzeczywiscie bez sensu ,skoro nikt poza mna rzucic palenia mi nie pomoze,ale wiem ze to zrobie... :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamik Napisano Październik 23, 2012 Kurcze Regres nawijasz jak moj maz... :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agapachnąca 0 Napisano Październik 24, 2012 witam pachnąco życzę miłego dnia zapraszam na kawę a może kakao i gorący chlebek właśnie wyjęłam z piekarnika :):):) za potrzebujących trzymam mocno kciuki bo nie palić to coś pięknego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kania2a 0 Napisano Październik 24, 2012 Witam się o dołączam do kawy (_) Mgła chyba na dobre poszła precz :) Idę dziś do kosmetyczki. Przez dwa i pół miesiąca zaoszczędziłam trochę kasy na niepaleniu więc nie mam wyrzutów ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
@gusia 0 Napisano Październik 24, 2012 Pachnąca Ago,chlebek pychota... Kania,dziękuję za kawę:) świetnie wydane pieniążki-ta wizyta u kosmetyczki;) Też kiedyś sobie nie wyobrażałam życia BP,męczyła się okrutnie,bo chciałam nie palić,ale i palić...Straszna huśtawka nastrojów,obwiniania itp itd. Teraz jestem szczęśliwa BP,choć czasem mam myśli o paleniu. Kasiamik czytaj topik od początku i zobacz,że nie tylko Ty przechodziłaś trudny okres.Uwierz,że da się żyć BP i to całkiem przyjemnie:) Regres:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Październik 24, 2012 kasiamik więc może mamy racje? oboje :D A raczej an pewno :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Październik 24, 2012 No własnie ,tak jak pisze kania Zaoszczędziła kasę ... ja dopowiem tylko że jeszcze oszczedza sie zdrowie załoga BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cabanka 0 Napisano Październik 24, 2012 Caly tydzien BP zaliczony!!! oj cciezki byl oby nastepny byl juz lzejszy :) jak wam MIja sroda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Październik 25, 2012 Cabanka ---> i przyjmij moje gratulacje za tydzien niepalenia :) oby tak dalej a za chwile będziesz wolna :) od tego idiotycznego nałogu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cabanka 0 Napisano Październik 25, 2012 witam, witam, Regres jeszcze troche? nie wiem ile to potrwa by te mysli i checi odeszly sobie gdzies daleko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
@gusia 0 Napisano Październik 26, 2012 Dzień dobry piątkowo:) Cabanka Dzień za dniem i nawet nie obejrzysz się,że natrętne myśli o paleniu nie są takie natrętne. Hura,u mnie słoneczko świeci:D nie palimypachniemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ojejkujejku 0 Napisano Październik 26, 2012 @gusiu - witaj również piątkowo :) Cabanka - Ty jesteś z tego towarzystwa najbardziej dzielna, bo my - weterani mamy najgorsze za sobą, a wszak początki najgorsze - potem "z górki" pozdrówka dla Regresa, Agipachnącej, Złośliwca, Grzesława, Kani,Sadnego dnia i Żabki i wszystkich "starych" i "nowych" rzucaczy - nikogo nie pomijam No to dziś na ten zimny dzionek serwuję herbatkę z imbirem ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agapachnąca 0 Napisano Październik 26, 2012 ojejkujejku jak miło ze wpadłaś, herbatka pyszna , oj zima idzie wielkimi ktokami nie lubię zimy Pozdrowiaonka dla wszystkich nowych i starych przemiłyc koleżanek i kolegów z tego forum nie palić to coś pięknego dzień bez papierosa to dzień wspaniały, dzień wygranej naszej Kobietki kaskę odkładamy i idziemy do fryzjera, kosmetyczki czy po suknię nową :):):) oj szybko przybywa a panowie jak kaskę odłożona to mogą zawsze nas na pyszną kolację zaprosić hihihi :):) miłej nocki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Październik 27, 2012 Witam życzę miłego dnia :D wszystkich chętnych zapraszam na kawę pachnaca aga ojejku jejku sadny dzien @gusia cabanka kania2a kasiamik ka_rok wscieknieta kaja__ mamuska jovik zabka Regres graba Grzeslaw graba pozdrawiam i tych co przez omyłkę nie wymieniłem za potrzebujących trzymam 2 wolne nie zajete śmierdzielem kciuki BP bo nie palić to cos pięknego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cabanka 0 Napisano Październik 27, 2012 dzien doberek w sobotni poranek :) u mnie jeszcze nie sniezny :) 11 dzian BP ! pozdrawiam wszystkich i zapraszam na kawe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grzeslaw 0 Napisano Październik 27, 2012 Witam serdecznie wszystkich:-) Regres wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewaabra Napisano Październik 27, 2012 Tytuł: Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie dla kobiet Autor: Allen Carr Wydawnictwo: Betters Rok wydania: 2010 Oprawa: miękka Objętość: 288 stron Wymiary: 12,5 x 19,5 cm I Cena rynkowa: 29,90 zł NASZA CENA: 19,99 zł tu/: http://allegro.pl/listing/user.php?string=carr&us_id=26079086 o ks.: Problemy w pracy, stres w domu, nuda, impreza, chwila relaksu wiele jest iluzorycznych powodów, dla których palacze czują się zmuszeni sięgnąć po papierosa. Chociaż wiemy, że palenie szkodzi nam i naszym dzieciom i bardzo chcemy rzucić, często nie potrafimy tego zrobić. Dzięki znanej na świecie od lat metodzie Allena Carra miliony palaczy rzuciły palenie - szybko, bez żalu i wyrzeczeń, bez tycia i silnej woli. Tę książkę Alle Carr adresuje specjalnie do palących kobiet. Autor w szczególny sposób pochyla się nad motywami, problemami i emocjami kobiet, uwzględnia ich wrażliwość i lęki, porusza szczególne struny, by w ten sposób cały proces wychodzenia z nałogu im ułatwić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Październik 28, 2012 Zlosliwiec--- zrobilam z moim zwierzeciem tak jak Ty,nie dalam go w koncu uspic we wtorek,a on w zamian za to tak mi sie pozbieral,ze do teraz nie wierze wlasnym oczom.:D za 3 tygodnie jak nadal bedzie wszystko dobrze,zabiore go na badania.To jest poprostu jakis cud-nerki mial wylaczone calkowicie a nagle cos zaczelo pracowac,zaczol normalnie jesc i przybiera na wadze.Jak mial byc uspany to odstawilam mu rowniez ta diete dla nerkowcow.Nie moge uwierzyc wlasnym oczom :) Mam nadzieje ze to nie sa ostatnie przedsmiertne podrywy dobrego samopoczucia. Nowym osobom gratule podjetej decyzji,nikt nie obiecuje ze bedzie latwo ale jak sie bardzo chce to sie uda :) trzymam za Was kciuki i pozdrawiam pozdrawiam rownie goraco stara ekipe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Październik 28, 2012 witam wszystkich bywalców pachnącego grona :D za potrzebujących trzymam 2 wolne nie zajęte śmierdzielem kciuki BP cabanka 12 dni bp to już najgorsze masz za sobą zuch dziewczynka :D sadny dzien nie miałem odwagi uśpić mojej psinki przez leki zastrzyki i tabletki moją psinkę z paraliżowało ze musiałem nosić miał nie wydolność nerek powiększoną komorę serca i cos z kręgosłupem taka diagnoza weterynarza, co 4 dni wizyta, co wizyta to 60 zl 40 zl żadnej poprawy i z każdym dniem coraz gorzej powiedziałem nie !!! więcej już nie woziłem psinki do weterynarza z miesiąca na miesiąc zauważyłem poprawę dziś jest wesołym pieskiem razem chodzimy co dziennie na marszobieg tak jak by nigdy nie chorował :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kania2a 0 Napisano Październik 29, 2012 Kawa (_) Kolejny poranek BP :) Sądny dniu razem z tobą trzymam kciuki za twoje zwierzątko. :) Złośliwiec a co z kręgosłupem twojego psa. Jak ci się udało go postawić na nogi. Moja sunia tyłkiem jeździ, bo się nie może utrzymać na tylnych łapach. A to duży pies. Dostaje tabletki z glukozaminą, niestety nie ma poprawy, jest coraz gorzej. :O Za oknem minus 5 i resztki śniegu ;) Przynajmniej nie ma tej brei sprzed wczoraj i soboty. ;) Wybieramy się zmienić opony na zimowe :) Najwyższa pora. Życzę Pachnącego dnia i trzymam kciuki za tych co trzeba trzymać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach