Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do tych mądrzejszych

jak mądrze pozbyć sie upierdliwego ex moej kobiety

Polecane posty

Gość pytanie do tych mądrzejszych

sytuacja wyglada tak 2 lata temu poznałem moja dziewczynę około 2 msc jak zerwała ze swoim chłopakiem zaczęłliśmy sie spotykać nasz zwiazek trwał ok 1.5 roku i pewnie nadal by trwał gdyby nie jej ex początkowo odpuscił, pózniej zaczął sie wyżalać do jej kuzynek, ciotki a w końcu do matki zrobił z siebie totalną ofiarę, oczywiscie wszytkiemu byłem winny ja. Moja dziewczyna pomimo tego ze dzieliła nas odległosc dobrze sobie radziła ze sprzeciwem zmanipulowanej rodziny, sporo tez wycierpiała od ex i od swojej matki, np gdy ją uderzył matka potrafiła powiedzieć ze moze jej sie nalezało, szok. pomimo wyraznego orzeczenia sadowego o wizytach u dziecka, ex wpadał kiedy miał ochotę, kontrolował ja gdzie jest , do kogo dzwoni i z kim pisze, oczywiscie wszystko kablował jej matce... w koncu ja nie wytrzymałem i zakonczyłem ten związek. moja pani czesto milkła ze starchu przed sprzeciwem nie odbierała tel i tak sie skonczyło zostałem oskarzony o próby manipulowania nią, załowałem zerwania ale ona juz mnie nie chciała( uległa presji, dzis to wiem) ale to nie koniec, przez cały czas mielismy jakiś kontakt, nawet wtedy kiedy spotykała sie z kims innym, jak sie okazało to był tylko kolega( bała sie ze nie mamay szans tym bardziej na odległosc) jednak postanowiłem zachowac sie jak prawdziwy mezczyzna, zarobiłem troche kasy i sprowadziłem sie do jej miasta, znalazłem pracę , a w ciagu tygodnia nasz kontakt znacznie sie poprawił, były tez krótkie chwile czułosci... niestety jej ex wciaz jest.. wykorzyustuje to ze mają dziecko, przychodzi kiedy chce, za pozwoleniem jej matki, meczy telefonami smsami moja pani boi sie sprzeciwu nadal i jeszcze nie jest gotowa by oprzec sie rodzinie, robi dobra mine do złej gry, ex ciagle na cos liczy, kupuje prezenty nawet nocuje u niej w domu, ostatnio rozwalił mnie ejgo opis na gg ze niby spedza weekend ze swoimi dziewczynami podczas gdy moja pni pracuje ciezko od10- 23 zatem Pytanie brzmi, Jak to zakonczyć by nie walczyc z jej rodziną, co zrobić by ex sie odczepił?? jakies mądre rady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
może i post nie zbyt krótkie ale nie mam pomysłów.. help!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgjdfhgg
TY JUŻ SPORO ZROBIŁEŚ! to Twoja dziewczyna powinna PODJĄĆ DECYZJĘ CZEGO CHCE!! ale widać ze to zastrachana baba żyjąca w poczuciu winy bo rodzina się jej wyprze a jej były kochaś zabije, to jest niestety typ kobiety o patologicznym mysleniu i tak jej jest dobrze, jeśli ona chce być z Tobą to najpierw powinna coś ze sobą zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delicja z pomaranczy
dam ci najmadrzejsza z mozliwych rad: odejdz od nich, i wracaj do swojego miasta. poznaj dziewczyne, ktora powaznie potraktuje milosc ktora jej dajesz. szarpanie sie miedzy, ta kobieta, a jej bylym mezem niczego dobrego nie wrozy, a ciebie przy niej czeka porazka. jest wiele samotnych kobiet. sprobuj poszukac takiej, ktora nie dosc, ze bedzie w stanie urodzic ci twoje dziecko, to jeszcze bedziesz przy niej szczesliwy. zrob tak. szkoda zycia na tego typu panienki z ich bylymi i nie twoimi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
to nie jest jej mąż a ja z nikim sie nie szarpię, nie ma takiego zamiaru zyje i pracuje, mam cele do realizacji i dobrze sie tu czuje panna pewnie nabierze sił kiedy uwierzy ze będę i jesli zdecyduje ze to własnie to narazie duzo na to wskazuje ze tak jest kiedys zostawiłem ja sama z tymi problemmai dzis nie moge po 1 bardzo ja kocham po 2 byłbym strasznym chujem, a nie jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
czy tu nie ma pomysłowych ludzi?? albo takich co poradzili sobie w podobnej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wyznaje zasade
z dala od osob z problemami emocjonalnymi. Twoja ex latwo daje sie manipulowac a takie osoby sa jak choragiewki, uciekaj poki czas, ona tez powinna umiec zawalczyc o faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ona musi wyznaczyć mu granice. Rozumiem, że ona mieszka z matką ? Nie jest to proste, mi się na szczęście udało, mój eks nie przychodzi do mieszkania. W tej sytuacji najprostsze rozwiązanie jakie mi się nasuwa to takie, żebyście zamieszkali razem. Wtedy jej matka nie będzie mogła ingerować, ani wpuszczać eksa do tego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
ostatnia rada wydaje sie własciwa chodzi mi tylko o to ze nie chce mieć w jej matce wroga z exem sobie sam poradze ale dopiero jak nadarzy sie sposobnosc teraz chyba najwazniejsze zeby moja pani zaangażowała sie w zwiazek aha na ile sprawdziłem ona wyznacza mu granice, nestety mieszka u matki i jest zalezna bywało ze matka szantazowała ją odebraneim dziecka i oddaniem go ojcu, stad ta uległosc byc moze jest jakis sposób by ex znalazł sobie jakas zaborcza kobitke, albo wyjechał gdzies, kiedys wspominał o ameryce jak mnie zobaczy i zorientuje sie ze jestem to chyba wyjedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadaRada
Do wypowiadających się tu Forumowiczów: nie wypowiadajcie się w kwestii, której nie znacie. Chyba nnie wiecie, co znaczy mieć do czynienia z wprawnym, profesjonalnym (bo ćwiczącym to całe życie na wszystkich ludziach dookoła) manipulatorem. Rzadko kto, jak ja, łatwo przejrzy ich sztuczki. Większość osób tego niestety nie widzi, bo są podatni na manipulację. Znam to stąd, że w niedalekiej rodzinie też był taki manipulator, ktory identycznie się zachowywał wobec swojej żony (tylko, że on ją jeszcze mocno bił) i jej rodziny - był tak dobry w tym oszukiwaniu, że jej własni rodzice nie wierzyli corce w to, ż eon ją bije. Tak dobrze potrafił ich przekonać. Tylko mnie mu się nie udało nabrać (szkoda, że nie widzieliście jego miny, gdy mu jano i wyraźnie powiedziałam, że kłamie, gdy probowął mi wmówić, że to niby z jego zoną jest coś nie tak) i dzięki temu zorientowałam się, że coś jest nie tak, bo wcześniej o niczym nie wiedziałam. Znana mi sytuacja była ciut inna, jeśli chodzi o zamieszkanie, bo oni mieszkali razem jako małżeństwo. Po 1 - niech Twoja kobieta go nie wpuszcza do domu (dlaczego daje mu przenocować?!?!?!), przecież nie mieszkają razem i nie musi, a zresztą nawet nie powinna dla dobra dziecka, bo to tylko źle się na nim odbije. Tacy ojcowie manipulują wszystkimi dookoła, także własnymi dziećmi, a dziecku pozostanie trauma do końca życia, a wcześniej będzie zmagało się z różnymi problemami, od trudności z nauką począwszy, a na niskimpoczuciu własnej wartości skończywszy. Po 2 - niech odbierze mu prawa rodzicielskie. Po 3 - niech załatwi zakaz zbliżania się do niej i do dziecka, a w razie potrzeby poprosi o ochronę. Po 4- jeśli jej rodzina dalej nie przejrzy na oczy, to może niech spróbuje nagrać w ukryciu jakieś ich wspólne rozmowy, a jeśli i to nie pomoże, to niech machnie na rodzinę ręką i robi po swojemu, bo to jej życie i juej dziecka, a nie rodziców, i tylko ona ponosi tego konsekwencje. Nie może mieć do czynienia z takim psycholem tylko dlatego, że ten wprawnie manipuluje rodzinką. Po 5 - niech wreszcie przejrzy na oczy i dostrzeże, że ma u swego boku Mężczyznę, który ją tak kocha, że ją poważnie traktuje i był skłonny do wielu wyrzeczeń dla niej. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
Po 5 - niech wreszcie przejrzy na oczy i dostrzeże, że ma u swego boku Mężczyznę, który ją tak kocha, że ją poważnie traktuje i był skłonny do wielu wyrzeczeń dla niej. do tego najpierw powinienem doprowadzic wezme wszystko pod uwage ale prosze jeszcze o jakies doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jeśli zamieszkacie razem, to właśnie dzięki temu nie zrobisz sobie z jej matki wroga. Będziecie samodzielni i nikt nie będzie mógl się wtrącać do Was. Też tak może być, że gdy on zorientuje się, że nie jest sama, to da sobie wreszcie spokój. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martishaaaaaaaaaaaaaaaa
obij mu pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były też próbował mną manipulować. Było to do momentu, do kiedy nie otrzymał wszystkich ubrań i rzeczy. Postawiłam twarde granice. Dziecko odbiera na przystanku - bo nie chce, żeby przychodził do domu. W życiu by mi nie przyszło do głowy go przenocować. Jestem w nieporównywalnie lepszej sytuacji od Twojej kobiety, bo mieszkam sama i nie muszę słuchać rodziców. Na początku było nieciekawie, bo chcieli go zaprosić na święta - postawiłam kontrę i stwierdziłam, że albo on będzie gościem, albo ja. Nie zaprosili go :) Dlatego wiem, jak bardzo ważne jest usamodzielnienie się, bo to pozwala odciąć się od manipulowania przez rodziców - nawet jeśli mają niby dobre chęci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
nie ma zamiaru znizac sie do poziomu jej faceta, obije mu ryj tylko wtedy kiedy bedzie podskakiwał za duzo, ale chyba nie bedzie potrzeby mna tez chciał manipuklowac i prawie sie udało dzwoinil i wzbudzał litosć, chciał sie umówic na piwo zeby pogadac i w koncu ze uprawiał z moja pania sex itd, dzis wyrazniej widze ze to nie prawda a nawet jesli to w koncu nie byłem z nia pół roku i sam zerwałem , nie moge miec pretensj smieszne ze najpierw zrobił z niej szmate a pózniej wychwalał jak jest wspaniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
pewna madra doświadczona kobieta poradziła mi bym zdobywał serce kobiety małymi krokami, sporo mnie to kosztuje i nie raz musze zaciskac zęby, ale daje rade wspomniał bym kład nacisk na dziecko , córcie by mam wiedziała ze bedzie im ze mna dobrze, z tym nie ma problemu bo kocham obie ojcu nie zamierzam ograniczac kontaktu w zaden sposób, chyba ze bedzie zachowywał sie nie własciwie, wtedy tak, tzn bedzie zgodnie z postanowieniem sadowym do wakacji chce wynajac mieszkanie, czas pokaze co z tego bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychwala jak jest wspaniała, bo dziewczynka do bicia się zbuntowała i on nie ma się nad kim pastwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś bardzo mądrym facetem. Widać, że bardzo kochasz obie, więc nie ma wyjścia - wszystko musi się ułożyć bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
jedna mała m ja to widze tak\ on jest najmłodszym rozpieszconym dzieckiem w rodzinie, najpierw nie swiadomie manipulował rodzicami, dzis pewnie swiadomie moja pani to była jego zabwka, moze mniej atrakcyjna niz kiedys bo stara... ale kiedy ja stracił na rzecz kogos innego nagle za wszelka cene chce ja odzyskac, szczerze wątpie w prawdziwosc jego uczuc, tym barzdiej ze zdarzył sie mu przypadek prawei gwałtu na kolezance moej pani i zwiazek ze starsza kobieta, tzn jak sam tweirdzi sex, trwało to miesiac ale dobitnie swiadczy o sile jeogo uczucia uczucie on ma ale tylko straty i checi posiadania takie jest moje subiektywne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
jedna mała m ja nie widze sie poprostu u boku innej kobiety wciaż jest mi bardzo bliska osobą, najblizszą, skrzywdziłem ją zostawiajac sama z problemami ale w koncu to ja jestem facetem i ode mnie sie wymaga a nie od słabej kobiety, czy nie tak??i mam jasne zasady, nie uganiam sie za nia ale postawiłem na szczerość tylko tak moze cos wartosciowego z tego powstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych mądrzejszych
dzieki za słowa wsparcia i otuchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam tego człowieka, więc trudno mi się wypowiadać w tej kwestii. Uczucia człowieka są zależne od stopnia wrażliwości. Wrażliwość czasem wzrasta wraz z wiekiem i doświadczeniami życiowymi. W uczuciach nie robi się nic za wszelką cenę, bo miłość nie może być egoistyczna. Nawet jeśli się kogoś bardzo kocha, a ta osoba nas nie chce, trzeba się umieć z tym pogodzić - tego wymaga szacunek dla osoby przez nas kochanej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz facet mnie nie podoba
sie, jak o swojej przyszlej kobiecie piszesz - "moja pani". to prostackie. mimo calego wysilku, ktory wkladasz w opisanie zainstnialej sytuacji, ten zwrot mowi o tobie, jako o czlowieku z niskimi pobudkami, i niskiej wartosci wlasnej. piszesz tonem sluzalczym. zaden normalny mezczyzna, nie pisal by o swojej kobiecie - "moja pani". mam wrazenie, ze pisze to jakas niedojebana baba, a nie mezczyzna w pelni sil umyslowych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do mądrzejszych
wiesz facet mnie nie podoba zdecydowanie to wyłacznie twoje subiektywne odczucie nie wiesz czym podyktowane jest uzycie tego zwrotu a aj nie potrzebuje pomocy w doszukiwaniu się błedów czy oceny tresci to nie test z j polskiego tylko zycie wiec odpusc sobie , z góry dziekuje za udzielona nieudolnie pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz facet mnie nie podoba
wiem, ze jestes babonem, a wiec baba, a nie tym facetem, ktory chce "walczyc" o ciebie. to idiotyczne, ze piszesz za niego. niezla manipulatorka z ciebie. ale jestes cienka bo takich tematow jak ten jest sporo. pozatym po twoim stylu pisana, jasno wynika, ze jestes kobieta zalosna. wspolczuje pomyslu, wysil sie na cos autentycznego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam wrażenie, że to autorka, a nie autor napisała ten temat. To, co napisałaś dla mężczyzny z honorem, robiącego rzeczywiście cokolwiek dla kobiety, nie znalazło by się w necie. Smutne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że był najmłodszym dzieckiem, nie znaczy, że manipulował rodzicami. To zależy jakich miał rodziców. Ja byłam najmłodszym dzieckiem i wyobraź sobie, że nie próbowałam manipulować rodzicami. Jeśli chciałam coś osiągnąć - musiałam dążyć do tego sama, bez żadnej pomocy z ich strony, po to, by sobie później w życiu poradzić. Wiele razy sami wiedzieli czego potrzebuję - bardziej niż ja sama, więc nie miałam potrzeby manipulowania nimi :) Jednocześnie, gdy jest się już dorosłym nie wolno pozwolić rodzicom za bardzo ingerować w swoje życie, jeśli widzi się, że pomimo dobrych chęci ich rady wyjdą nam na złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę kultury kobieto by się przydało. To jest forum a nie magiel, gdzie kobieta zmienia język na jarmarczny. Tak tak, autorko, zabolało, że ktoś rozszyforwał, że masz cipę, zamiast jaj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opinie osób nie zainteresowanych pomocą w znalezieniu własciwego pomysłu sa bez uzyteczne wierzcie albo nie dokładnie wiem co robie tak samo ten topic nie znalazł sie tu bez powodu ale jak zwykle, zwykłe dupy dupa boli, sorry nie mam wspólczucia oceniajcie siebie sami to jest najtrudniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×