Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do tych mądrzejszych

jak mądrze pozbyć sie upierdliwego ex moej kobiety

Polecane posty

Napiszę jeszcze, chociaż to już bez anaczenia bo dałaś się poznać z tej drugie, gorszej strony. My mężczyźni, walczac o kobietę, nie wypisujemy banałów w necie z tej prostej przyczyny, że swój rozum mamy. Ale ciebie, pozbawiono nie tylko rozumu ale także taktu. Dla mnie nic nie jesteś warta, a już na pewno nie jesteś wiarygodnym FACETEM. Facet nie pyta oółu, co ma robić, tylko działa. Dla ciebie, jako płci damskiej trudno to zrozumieć :D :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobie trudno jes zrozumeic ze jestem tu anonimowy,a dodatkowa inspiracja od ludzi których nazwałem madrzejszymi( czyli ani o ogóle ani o tobie mowa) napewno sie przyda , co zrobiłem i co osiagnałem w swojej sprawie jest tylko mi znane napisałem tylko tyle ile nalezało by otrzymać jakieś rozsądne pomysły, jeśli chodzo o Help uzyte na poczatku , nie swiadczy ze jestem kobieta, ale jestes zbyt ograniczony młodziku zeby to pojać a pyskujesz bo cie serce kłuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOje serce mnie nie kłuje, to ciebie kłuje i szokuje jednocześnie, że nie wszyscy są baranami i nie dają się zwieżć takiej idiotce. Wybacz ale to łzawe opowiadanie nie robi na mnie wrażenia. Odpisałem jedynie z grzeczności. A teraz bye, bye, dziewczynko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orientalna orchidea
lubie pasikonika, on madrze prawi :) tu az sie roi od tematow dziwnych kobiet. ty jestes jedna z nich, a to, ze zaczernilas nick, niczego nie zmienia. jestes kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadaRada
A powinieneś ograniczyć dziecku kontakt. Na własne oczy widzialam, że takie dziecko tego typu ojca g***o obchodzi. Używa go tylko do szpiegowania matki, manipulowania nią za jego pomocą, nie da od siebie (nawet gdy ma wyrok sądu w sprawie o alimenty) kompletnie nic, nie mówiąc już o kompletnym braku miłości i olewaniu dziecka na całego, a przypominaniu sobie o nim tylko wtedy, gdy czegoś potrzebuje. A dziecko to widzi i cierpi przogromnie, z dnia na dzień pogłębia się jego brak wiary w siebie, płacze z powodu bycia niekochanym przez własnego ojca, skarży się, że ojciec ma je w d***e. A co robi taki ojciec? Raz w roku zabierze dziecko do swoich rodziców, każe im się nim opiekowac, a potem opowiada wszystkim dookoła łaczliwym głosem, jaki to on jest świetny tatuś, a dziecko go nie docenia i go nie szanuje, a on przecież nie wie, dlaczego. Potem przypomina sobie o dziecku po wielu latach, gdy ma kłopoty finansowe, a to dziecko już pracuje, lub gdy wymaga opieki ze względu na starośc lub chorobę, i próbuje wziąc dziecko na litość, że on taki biedny, a dziecko musi mu pomóc. To tylko drań i przebiegła świnia, zniszczy życie Wasze i tego dziecka. Nie ufaj mu nigdy, on się nie zmieni. Widziałam to całe lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadaRada
A powinieneś ograniczyć ojcu kontakt z dzieckiem, jeśli faktycznie je kochasz. Na własne oczy widzialam, że takie dziecko tego typu ojca g***o obchodzi. Używa go tylko do szpiegowania matki, manipulowania nią za jego pomocą, nie da od siebie (nawet gdy ma wyrok sądu w sprawie o alimenty) kompletnie nic, nie mówiąc już o kompletnym braku miłości i olewaniu dziecka na całego, a przypominaniu sobie o nim tylko wtedy, gdy czegoś potrzebuje. A dziecko to widzi i cierpi przogromnie, z dnia na dzień pogłębia się jego brak wiary w siebie, płacze z powodu bycia niekochanym przez własnego ojca, skarży się, że ojciec ma je w d***e. A co robi taki ojciec? Raz w roku zabierze dziecko do swoich rodziców, każe im się nim opiekowac, a potem opowiada wszystkim dookoła łaczliwym głosem, jaki to on jest świetny tatuś, a dziecko go nie docenia i go nie szanuje, a on przecież nie wie, dlaczego. Potem przypomina sobie o dziecku po wielu latach, gdy ma kłopoty finansowe, a to dziecko już pracuje, lub gdy wymaga opieki ze względu na starośc lub chorobę, i próbuje wziąc dziecko na litość, że on taki biedny, a dziecko musi mu pomóc. To tylko drań i przebiegła świnia, zniszczy życie Wasze i tego dziecka. Nie ufaj mu nigdy, on się nie zmieni. Widziałam to całe lata. Lepiej, jak dziecko będzie miało kochającego ojca z prawdziwego zdarzenia - takiego, jak Ty. Jeśli Wam się ułoży, to możesz je zaadoptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mnie o tym decydować tylko matce, rzeczywiscie były takie próby z jej strony, niestety rodzina na nia naskoczyła ja zadziałam kiedy na 100% bedziemy ze sobą, a jesli uda sie zamieszkać razem napewno facet do mieszknia nie bedzie przychodził kiedy bedzie miał ochote nie pozwole skrzywdzić ani 1 ani 2 tyle ze mam przeczucie ze gdy bedzie musiał zaakceptowac sytuacje sam sobie odpusci po niedługim czasie kiedyś nie miałem zadnego wpływu bo byłem zbyt daleko teraz jesli bede wiedział na 100% ze bedziemy ze soba zrobie to co powinien zrobic ojciec rodziny, bo przecierz chodzi o jej stworzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×