Rozstanie

Witam, Pisze do was bo sama nie rozumiem tego co się wydarzyło, może wy to ocenicie, bo ja nie potrafię na to trzeźwo spojrzeć. Chłopak mnie zostawił po około 4latach związku, w sumie z dnia na dzień jednego zapewniał ze jest ok, a drugiego zostawił.... właściwie nie dałby mi żadnych wyjaśnień, po prostu by odszedł dopiero moje pyt sprawiły ze niby wyjaśniał, ale od samego początku mówił żebym dala mu spokój ze go mecze a to było dzień po rozstaniu zrozumiała bym gdybym była jakaś nachalna usilnie starała się spotkać ale tak nie było, powiedział mi tez ze kiedyś mi to wyjaśni ale teraz jest za wcześnie, i co lepsze ze jak on będzie chciał wrócić to ja się pewnie odkocham... nie rozumiem, pomóżcie, proszę:(

moze Cie zdradził i nie chce Cie oklamywac.

tez sie nad tym zastanawiam, ale sama nie wiem. jesli tak to czemu nie powiedzial ze to jest powod rozstania...

te, no 4 lata z nim byłaś a pytasz się obcych ludzi na kafe? z nim pogadaj o tym. ty go znasz a nie my. skąd mamy wiedzieć jak to było w waszym związki i w ogóle.