Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna1234

agresywny mąż

Polecane posty

Gość Joanna1234

Cześć. szukam porady kogoś kto zna troche ten problem i mężczyzn po alkoholu agresywnych. ja wychowałam się w rodzinie gdzie tata mało pił i nigdy na mame ręki nie podniusł. Ale od początku. Jesteśmy 7 miesięcy po ślubie. Mąż potrawi wypić i upić się tak że nic nie pamięta robi burdy i grozi, czasem zabiera się za demolke ale zawsze daje się uspokoić jak nie ja to koledzy go uspokoją. przedwczoraj było inaczej. Popił zdrowo, impreza się skączyła a on nie chciał do domu, kolega jego i gospodarz imprezy wprost ciągnął go do samochodu na siłe. troche się poszamotali. wszyscy stali wkoło niego, jak zaczełam go prosić by wsiadł do tego samochodu i pojechał do domu żucił sie na mnie, podniusł i żucił na maske samochodu, nie wiem co chciał mi zrobić czułam jego ręce na ramionach ale naszczescie koledzy go odciagneli. Zaczął sie bić jak to oni mogą sie wtrącać toż on moze z żoną robić co chce. Niestety dla niego nie każdy tak myśli no i od gospodarza imprezy dostał w twarz. No i oko podbite krew z nosa. I wczoraj po obudzeniu mi muwi ze mi nic nie zrobił toż nie uderzył mnie. ze to ze tak wygłada to moja wina. Ze jak wytrzeżwieje to pojedzie tam wyrównać rachunki. zero skruchy zero do głowy, dla niego to nic sie nie stało. on nie winny tylko ja bo to przezemnie. A ja się załamałm nie wiem co robić. Poprostu nie moge pojąć jak można żucić sie na żone. Przepraszam za błedy ale naprawde jestem rozbita całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To po co ona tam siedzi?
Jak i Ty mu raz wpierdolisz,to uwierz mi,ze wiecej sie nie bedzie rzucal. Nie ulegaj,bo bedziesz dla niego workiem treningowym,odwaz sie i wal czym popadnie,to go nauczy pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piudor
a przed ślubem jaki był nie widziałaś że to psychol.będziesz następńą bitą babą która nie potrafi z tym nic zrobić bo jest od psychola uzależniona,teraz jest ostatnia szansa na zrobienie czegokolwiek ,jeśli się nie postawisz za rok będzie za póżno a jak urodzisz dziecko to już po tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
W tym roku kończe 25 lat. więc raczej młoda. i nie umiem tak poprostu mu oddać czym popadnie. Jestem w szoku ze można pobić bezbronna osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten się
to dziw się dalej..Na 10000000% będzie tylko gorzej, nie łudź się , że Ci nie będzie wtłukiwał.Teraz jest ostatni moment, żeby coś sensownie postanowić, a jeżeli zostawisz to tak jak jest, to należy Ci się pranie trzy razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
Przed ślubem wiedziałam ze lubi popić tak raz na miesiac pożądnie ale nigdy z nikim się przy mnie nie bił. sama nie raz z nim byłam jak zaczynał sie zucać muwiłam uspokuj sie i jakoś mu przechodziło. to po ślubie stał sie agresywniejszy. wogule zaczął sie zmieniać po tym ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
poprostu nie znam takiego życia. już pisałam tata był inny. nie znałam z życia takich historii tylko z gazet internetu. i teraz prubuje zrozumiec co sie stało. czytam na necie raz uderzył uderzy ponownie. ale chyba brak mi odwagi by to zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys mialam chlopaka bylismy razem prawie 2 lata i jakos nie potrafilam z nim zerwac, ale to chyba z przezwyczajenie, wyzywał mnie ciagle od najgorszych potrafil udeżcyć ale kiedys postawilam na swoim, poznałam fajnegoi chłopaka i zerwałam z tym co mnie bił , teraz ejstem szcześcliwa ejstem z tym chłopakiem ktorego poznałam pół roku ani razu mnie nie wyzywał nawet sie nie pokłocilismy b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'raz uderzy uderzy ponownie' tak moj eks mnie przepraszał na kolanach ze nigdy wiecej a minął tydzien i zrobil to ponownie;/ zostaw go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
do TH is IT OM wież co to miłość, czyłe słowa gesty? za takiego wyszłam a teraz pokazuje na co go stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rozmawiałaś z nim o tym, ze cie to rani itd ? ja bałam sie zawsze rozstania z tym chlopakiem z ktorym bylam dwa lata ale uwierz mi , nigdy nie bede załowała tej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajacazycie
Dziewczyno uciekaj od niego!!! Ja przeszłam przez takie piekło, pił, bił ucieczki z dziećmi w nocy, Teraz mam zryte zdrowie nieodwracalnie...Posłuchaj mnie starszej i doświadczonej, bo jak byłam młoda to też wierzyłam, że się zmieni(choć mój przepraszał i ciągle przysięgał, że to nie powtórzy)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Nic mu nie poradzisz. Jak się będziesz mu stawiać to Ci bardziej przyleje. Jak uderzył raz to będzie lać Cię bez przerwy. Rada jedna - zostaw go, chyba że chcesz robić za worek treningowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Poza tym sama jesteś sobie winna. Skoro wiedziałaś że jest agresywny, że potrafi w napadzie furii demolować, to po co za niego wychodziłaś? tego nie jestem w stanie zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
właśnie się boje odejść. nie wim sama co robić. po ślubie jesteśmy narazie bez dzieci ale ślub to jednak zobowiążanie. Pytałam się go kto ci dał prawo mnie uderzyć. odpowiedział ze on mnie nie uderzył, masz gdzies jakies siniaki? nie to widzisz. muwie mu żuciłes mnie na maske samochodu, nie wiem co mi chciałes zrobic i co by bylo gdyby nie koledzy. a on ze spokojem co by bylo gdyby ale nic nie ma i nie ma gdybania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość jhest ślepa, ale nigdy nie do tego stopnia aby wyjść za kogos kto nie ma do nas szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
do wieśkaaa tak jestem sama sobie winna. kocham go bardzo i jak kolejna głupia myślałam ze on sie zmieni przy mnie po ślubie. tylko ze on sie zmienił na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam to samo z moim bylym, wszystkiego sie wypierał a ja bałam sie odejść myslałam ze sobie nie dam rady bez niego , co prawda po odejsc sitrasznie mi sie życie skomplikowałom, przesladował mnie ejszcze dlugo ale miałam kolegów gdyż jestem w technikum informatycznym i jest tam wieklu chłopaków ktorzy mnie przed nim bronili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hardware'owy Tadzio
sad rodzinny, psycholog albo na odwyk zostanie skierowany jeśli będzie taka potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Wykazuje brak skruchy, uważa że nic się nie stało. Następnym razem jak się pojawią siniaki to powie Ci że jesteś sama temu winna. Zawsze znajdzie jakąś wymówkę by siebie odciążyć i zwalić na kogoś winę. To nie jest człowiek do życia, nie wiem co jeszcze z nim robisz. Ciesz się że jeszcze nie masz dzieci, bo tak łatwo byś się od niego nie uwolniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Joanna1234 Przed ślubem wiedziałam ze lubi popić tak raz na miesiac pożądnie ale nigdy z nikim się przy mnie nie bił. sama nie raz z nim byłam jak zaczynał sie zucać muwiłam uspokuj sie i jakoś mu przechodziło. to po ślubie stał sie agresywniejszy. wogule zaczął sie zmieniać po tym ślubie. " A to że nie widziałaś to nie znaczy że nie rozrabiał:P.Teraz masz tylko 1 wyjście-rozwód i po 1000 pompek dzienie i inne ćwiczenia jak np. w karate abyś mogła go w razie potrzeby unieszkodliwić:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Oni na lepsze się nigdy nie zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub to zobowiazanie
obustronne ,poza tym do czego zobowiazanie -do bycia workiem treningowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po sluybie stal sie agresywniejszy bo ma wieksza wladze nad tobą bo mysli ze tak poprostu od niego nien odejdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
chyba te pompki lub karate sie przydadza bo podniusł mnie jak lalke wiec nawet na obrone nie mam szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśkaaa
Pompki ani karate nie są żadnym wyjściem. Co? Będziecie sie tak bez końca lać? Rozstanie i tak jak szybciej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajacazycie
miłość Ci bardzo szybko minie, a zostanie strach ,pogarda i nienawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna1234
własnie po ślubie ta zmiana. 2 tygodnie kochający mąż a potem z dnia na dzien coraz gorzej. znikneły czułości, teraz widze ze i szacunek do mnie znikł, miłość też bo jak się kocha to chyba nie bije??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×