Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cynamonowe_oczy

Męskim okiem, ale tez kobiecym. Jak odebralibyście taka sytuacje? Pomóżcie!!!!!!

Polecane posty

Gość IGORek-22
Do tego co nigdy dziewczyny nie miał , zgłoś sie do ewy drzyzgi, bedzie dobry podpis: Zenek,28 lat,nigdy nie miał dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KALIBANA
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic zlego w tym raczej
zabawne i mile,z tym,ze ja bym nie odbierala,,ze to miala byc zacheta do czegos, po prostu wyraz sympatii. Wszystko w normie, nie ma co tego rozstrzasac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO KALIBANA => Każdy jest szufladkowany, ale lepiej być szufladkowanym, jako ktoś mądry, dobry w łóżku, z ogładą. Jak się zachowywać? Nie napiszę, bo gdybym to potrafił już dawno bym zbił fortunę na poradnikach. Większość ludzi "na poziomie" ma wyczuciem, intuicyjnie ostrą definicję zachowań towarzysko akceptowalnych. Powiem tylko tyle: jeśli nie wiesz co zrobić i czujesz się skrępowana: bądź szczera. Jeśli powiesz, że jesteś zawstydzona, wiele faux pas zostanie zrozumianych i wybaczonych. Jeśli masz ochotę kogoś pocałować spytaj go o jego stanowisko względem twojej osoby - jeśli nie jest w stanie go określić: nie jest tego warty. A jeśli odpowiedź ci się spodoba: zrób to. O wiele to lepsze niż przesyłanie swłitaśnych phociaczków, wstążek, śledzików i innych dupereli przez komórkę, czy internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO KALIBANA => 28. Ale Wczoraj czytając pewną książkę stwierdziłem, że mentalnie chyba 50, albo więcej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaterrva
Kaliban - bardzo mądrze napisałeś ,popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KALIBANA
dzieki za odpowiedz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowe_oczy
O i prosze, mam rozwiązanie zagadki. Własnie przeczytałam,ze wczorajszy pomysł z smsem był zabawny i oryginalny i gdyby mogl cofnac czas to zachowałby sie wczoraj zupelnie inaczej.Natomiast nic nie moze poradzic na to,że tak go oniesmielam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfjjkgghjjdgyt
Autorko, nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić co o tym sądzę, serio ;d Na początku pomyślałam, że to głupie, nietaktowne i zgadzam się z ostatnim wpisem Kalibana, ale z drugiej strony trochę też zabawne, takie na luzie...jak chłopak był spięty to chyba fajnie takie coś odebrać... Jeżeli oboje jesteście nastolatkami, to nie ma żadnego problemu, natomiast po 20, w okolicach 30 to głupio, po prostu. Miejmy nadzieję, że odebrał to właśnie jako wyraz sympatii, a nie zmuszenie do pocałunku ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfjjkgghjjdgyt
Ekhem i jak Ci to napisał? Też esem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowe_oczy
Własnie przeczytałam dłuuugiego mejla od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz droga autorko moje pytanie..... po co analizować szczegółowo z grupa obcych ludzi takie zachowanie? (pytam z ciekawości tylko) Kaliban co to była za książka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowe_oczy
Po to mój drogi,że nie jestem jasnowidzem i nie przewidziałam tego,że napisze mi takiego mejla.Myslałam,ze zostane bez odpowiedzi. Temat podjełam dużo wczesniej, poniewaz chciałam coś zweryfikowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj: możesz zajść w ciążę! Albo się czymś zarazić :o Mam nadzieję, ża masz dobrego antywirusa + firewall. Ej baby, mam dziwne poczucie niedopasowania czasoprzestrzennego. CZy przeciętna kobieta woli telefon z jasną wiadomością: Jestem wkurwiony na ciebie za X. Na przeproszenie oczekuję loda z połykiem" Czy też może nadawanie sygnałów? Np. stanie w kącie z wkurwem na twarzy? Mam dziwne wrażenie, że jeśli baba nie ma co analizować to jest kurewsko nieszczęśliwa i szuka przygód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cu-Kru Pu'Dru => Glen Cook "Zgromadziła się ciemność wszelaka" Król Bragi ma około 50. Dopieszczam swoje wewnętrzne dziecko czytając mu baśnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjfjjkgghjjdgyt
Majla?! Po pierwsze - cipka, takie wyznanie powinno być na żywo, po drugie - czyli nie jesteście nastolatkami? W takim razie jesteście dorośli i zachowujecie się infantylnie. Cofam poprzednią wypowiedź ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jasnowidzenia to znam dziewczyny, które biegają z takimi rzeczami do wróżki :D :O:O:O Pytają się jak on zareagował na coś tam, albo czy to ten jedyny :D Tak sobie myślę, że trudno by było cokolwiek zweryfikować... no chyba, że działamy wg schematu 'jak nie całuje to...' Co do analizowania to też tego nie rozumiem... może dlatego, że ja nie mam czasu na to? A może ja nie jestem "wrażliwa" na tego typu sygnały, które zapewne mają 1000 razy mocniejszy przekaz niż 5 słów wypowiedzianych.... albo za mało kumata jestem, że się nie doszukuję. albo to brak natury detektywa? może mam z tym problem? :D Kaliban zaraz zoabcze co to jest i może też dopieszcze swoje nie koniecznie wewnętrzne dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cu-Kru Pu'Dru => Niestety skurwysyn śmiał nie ukończyć opowieści. W dodatku nie umarł!!! Czasem się zastanawiam, czy nie dopisać ciągu dalszego. Niemniej jednak drań jest Amerykaninem - zdarłby ze mnie skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ja w tej tematyce mocno niedomagam... może kiedyś się skuszę i przeczytam. Tylko skoro nie ma dokończenia to czy warto czytać? :P Dlatego wolę książki historyczne ;) mam zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cu-Kru Pu'Dru=> I tu widać ułomność kobiety: historia nie ma zakończenia póki nie zginie gatunek ludzki. Chociaż wiadomo, co stało się z szkieletem Hitlera, nadal nie wiadomo, gdzie się znajduje jego głowa ;) De facto wszystko jest historią bez zakończenia: Twoja obecna miłość, Twoje relacje z dzieckiem (jeśli posiadasz) etc. Całe piękno życia leży w niespodziankach. Każda zmiana, nawet ta na gorsze, jest mila i pożądana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowe_oczy
Kaliban na początku mnie wkurzyłes, ale jak czytam Twoje ostatnie wpisy, to nawet wporzadku sie wydajesz ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonowe_oczy => Znienawidziłabyś by mnie spotykając osobiści ;) Obawiam się, że moja skłonność do dążenia do perfekcji jest nie do zaakceptowanie dla większości kobiet :D. Koniec końców relacje damsko - męskie kończą się albo na wiernopoddańczych: kobieta czuje szacunek do swojego mężczyzny i klęka przed nim w praktyce ( ;) ) i przenośni, albo na skończonej nienawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz ułomność kobiety (czytaj mnie), że gdy ja mówię, że KSIĄŻKI HISTORYCZNE mają zakończenie (nie powiedziałam, że historia ma zakończenie!). Czy historię krucjat średniowiecznych możemy ciągnąc do XXI w.? na upartego się da... o samych krucjatach możemy mówić dalej... ale rozważania dotyczą konkretnego tematu, który został ograniczony czasowo (!). na tym polega zakończenie, w tym kontekście. A jeśli czytam biografię powiedzmy A. E. Roosevelt to również będziesz mi wmawiać, że nie ma zakończenia? kobieta umarła. jej historia się skończyła. Historia.. czym jest? nie jest z pewnością tylko nudnym przedmiotem w szkole, na którym należy się nauczyć dat. jest procesem... każdy z nas uczestniczy w nim, tworzymy naszą małą historię, każdy też jest świadkiem i uczestnikiem tej "wielkiej" (definicję tej pozostawiam akurat do indywidualnej refleksji). Skoro uważam, że książki historyczne mają zakończenie...tak jestem ułomna. "De facto wszystko jest historią bez zakończenia: Twoja obecna miłość, Twoje relacje z dzieckiem (jeśli posiadasz) etc. Całe piękno życia leży w niespodziankach. Każda zmiana, nawet ta na gorsze, jest mila i pożądana." To ładnie napisałeś. Podoba mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowe_oczy
Powaznie taką dyktature narzucasz?Rządy autorytarne. O matko z córką. Pełnę poddaństwo.Hm, ciekawe,ciekawe... =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zainteresowany jest, ale nieśmiały po prostu :) Miał wcześniej dziewczynę? Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cu-Kru Pu'Dru => Skutki krucjat wcale nie zakończyły się. ONI nadal pamiętają. Rosjanie nadal pamiętają wielką smutę polską ingerencję (BTW: z Rosjaninem rozmawiasz) A.E. Roosevelt, moim skromnym zdaniem, powinien zostać przeklęty na wieki i zapomniany, jak hierostratos. Ten skurwysyn ukształtował półwiecza boleści dla reszty świata. W historii inercja jest pierwszą zasadą, pierwszą siła. (Wielożeństwo wprowadzane ilekroć w jakimś narodzie padł80% mężczyzn) Ale pomińmy duperele. Wiesz czemu mnie wkurwiasz? (metaforycznie) Nie polemizujesz ze mną jeśli chodzi o zasadnicze kwestie, ale za to sprzedajesz truizmy.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban ja mowie o książkach historycznych. dla mnie ograniczonych chronologicznie. zwróć uwagę ze we wstępie autor ustala zasięg chronologiczny który będzie omawiany. i tu nie ma nad czym dyskutowac. bo teraz na sile chcesz mnie lapac za slowka. krucjaty-mozemy rozwazac temat w kontekscie skutkow oraz sie zastanwoic czy idea pozostala? czy jest obecna w dzisiejszych czasach? ale to inny temat i nie o tym bylo pierwotnie. Co do Rosjan... jak się podobał film rok 1612? Co do polemiki-odpowiedziłam na Twoj zarzut bo w moim przekonaniu mnie nie zrozumiales (a przynajmniej mojego zdania) Co do Roosevelta mówiałam akurat o jego żonie- Annie Eleonor Roosevelt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livre_
Autorko,niektórzy faceci potrzebują nieco czasu,aby sie rozkręcić. Możesz wysyłać delikatne sygnały,ale bez narzucania się. Może się spłoszyć. Co do smsa...każdy,kto ma odrobinę poczucia humoru przyjmie to jako żart.Oczywiście,że sie nie wygłupiłaś i nie przejmuj się znawcami z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×