Samotnośc

Witam ! Na początku chciałbym się przedstawić . Jestem Sebastian , mam 18 lat . Mama pewien problem , otóż jestem kompletnie załamany samotnością . Jestem sam jak palec. Nigdy nie miałem dziewczyny , byłem zakochany i to nie raz. Jestem okropnie nie śmiały. Nie jeżdżę na imprezy ponieważ nie lubię. Boje się że nigdy nie znajdę tej drugiej połówki . Już tyle czekam i każdy mi powtarza : Stary będzie dobrze, sama przyjdzie... Tylko ja już czekam i nic . Nie wierzę w to co oni mówią . Nigdy się nie przytulałem , nie całowałem i nie choćby nie trzymałem dziewczyny za rękę . Wiecie jak mi brakuje tego ? Jak widzę moich znajomych jak chodzą ze swoimi dziewczynami . Jestem sam . Mam tego dość ;((( . Nie mam do kogo iść się przytulić po szkole jak mi źle itp . Jest mi strasznie ciężko . Mam dość bycia sam !!! Pomocy :( Przperaszam że się tak rozpisałem :(. Nie liczę na sex jak to inni chcą. Chcę się tylko przytulić i dać swojej dziewczynie buziaka. A jeszcze jedno. Jak myślicie dziewczyny wolą chłopaków którzy się już całowali czy takich którzy to mają jeszcze przed sobą. Inaczej mówiąc doświadczonych czy nie ?:(

oj chlopie jestes jeszcze bardzo mlody jeszcze mozesz kogos znalesc tu sa gorsze przypadki np ja ja mam 26 lat ijestem jeszcze prawiczkiem nigdy sie nie calowalem i nie przytulalem ani ci ja to mam problem ty to jeszcze nie tagrze nie masz sie czym martwic

wez sie w garsc !!! sprobuj pokonac niesmialosc,zacznij działać jesli jakas dziewczyna ci sie podoba to zagadaj do niej zawsze warto sprobowac;) zapros ją do baru albo do kina albo na spacer

ble ble a dlaczego, przez niesmialosc?