mam fobie spoleczna i czasami mysle o tym

aby zakonczyc ten marny zywot. po co sie meczyc????

zagłosuj na koszerna partie PO a bedzie ci lepiej

no właśni ja tez nie wiem

lolxd---tez chorujesz?

a jak się objawia twoja fobia- w jakich sytuacjach i ile masz lat i od kiedy to trwa

jestem dziwakiem jakimś

szybkie bicie serca, trzesawki na calym ciele w niektorych sytuacjach spolecznych np wystepy publiczne, wizyta w urzedzie podpisywanie sie w tym urzedzie, jedzenie w wiekszym gronie osob, jedzenie w miejscach publicznych. trwa juz bardzo dlugo choc na poczatku nie obejmowalo wszystkich tych sytuacji

a skąd jesteś że Maszjuzwszystkiegodosc?

wielkopolska

przechodzi z czasem ))) ćwicz psychike, nie wsiadaj na leki!

nie przwechodzi. ja juz cierpie 15 lat

szkoda

a najgorszy to jest brak zrozumienia ze strony rodziny. nie dosc ze sami sie do tego przyczynili swoimi metodami wychowawczymi to teraz nie chca przyjac do wiadomosci faktu ze ich dziecko jest chore

:-(

"szybkie bicie serca, trzesawki na calym ciele w niektorych sytuacjach spolecznych np wystepy publiczne, wizyta w urzedzie podpisywanie sie w tym urzedzie, jedzenie w wiekszym gronie osob, jedzenie w miejscach publicznych." to ja chyba też mam fobię społeczną :o :o :o

prawdopodobnie tak :-( a choroba jest straszna a najgorsze jest to ze szanse na wyleczenie sa naprawde male :-(

powiem ci, że psychotropy dużo dają, też mi się z początku wydawało, ze nic nie jest w stanie mi pomóc, a wystarczył jeden i to nawet ość słaby lek, żebym czuła się pewniej a objawy psychosomatyczne jak np. bardzo szybkie bicie serc (tachykardia) i drgające ręce prawie ustąpiły do zera - nie jest idealnie, ale jest l e p i e j, a to już coś

tylko co to za zycie na lekach???? wegetacja. tak zle i tak niedobrze

neurotyczka---jakie leki bierzesz? myslalam o proplanolu bo to chyba najlagodniejszy lek

a jak rodzina reaguje na to ze sie leczysz?

nie mówiłam rodzinie, wie tylko mama, a jeśli chodzi o lek to biorę neuroleptyk - sulpiryd, nie wiem czy mam fobie, ale wiem, ze ludzi sie boję, chodziłam kiedyś do psychiatry i ten powiedział, ze mam nerwicę lękową, wypisał leki, lecz podziękowałam, nie chciałam wtedy nic brać, myślałam ze może samo przejdzie, ale nie przeszło, jakiś czas temu byłam u rodzinnego lekarza i przy okazji powiedziałam, że mam stwierdzoną nerwicę i zapytałam czy wypisze mi sulpiryd (dużo o nim czytałam, jest to jeden z leków o najsłabszych skutkach ubocznych) - bo to raczej łagodny lek, a z tego co wiem rodzinni mogą wypisywać slabe psychotropy - i wypisał, tak więc biorę już ok. dwóch miesięcy i jak mówię jest lepiej, lęk już tak nie rządzi moim życiem jak wcześniej

i jak mama reaguje na to? mowiac odzina mialam na mysli rodzicow ewentualnie rodzenstwo, partnera. ja rozwazam ten proplanolan bo podobno jest dobry na drzenie rąk. tylko mam stresa przed pojciem do lekarza. nie wiem czy rodzinny mi wypisze

nie polecam lekow opartych na paroxetynie , bo bardziej szkodza niz pomagaja . Byc moze sa dobre dla kogos z depresja , ale na pewno nie z fobią .. Leki jeszcze moga sie nasilic , a skutki uboczne sa zabojcze

nerwica nie musi oznaczac fobi i na odwrot. Ludzie z fobia nie musza miec drgania rąk , moze niektorzy mają , ale tylko czesc. Nie laczmy tych dwoch innych jednostek .

wyleczy mnie tylko sztywny kutas .

Skąd się biorą te fobie społeczne? ja miałam zalążki tego ale zwalczyłam

skad sie bierze? wydaje mi sie ze nie ma jednej przyczyny. musi zaistniec kilka czynnikow. u mnie np slaby system nerwowy plus wychowanie. tez wlasnie obawiam sie lekow bo naczyralam sie roznych rzeczy. znam tez pzypadki samobojstw w trakcie brnia takich lekow na depresje czy fobie. myslalam o proplanolu po podono dobrze dziala na te trzesawki a jest lekiem na nadcisnienie i wysokie tetno. tylko problem bo jest na recepte i nie wiem skad ja wytrzasnac. a pojscie do lekarza to kolejny stres bo mam rownie fobie lekarska. jak bedzie mi chcial zmierzyc cisnienie to dostane tetna ze 150 na minute :-(

ze strachem i stresem ???

z tym problemem, fobi spolecznej ??