zaproszenie na wesele bez osoby towarzyszacej.

a do autorki - ja bym nie poszla. wiem jak bylo na tej komunii. kazdy z kims tylko ja sama. wiadomo na weselu tez moze byłby ktos sam, ale jesli masz faceta to zostan lepiej z nim i spedz milo ten czas niż na meczeniu sie :|

:) tak czy tak problem pozostał... ja organizując swoje wesele postaram się wziąć pod uwagę takie okoliczności, żeby nie stawiać nikogo w podobnej sytuacji ... a na to wesele prawdopodobnie się nie wybiorę...

zreszta ile moga wyniesc koszty na takim weselu za osobe towarzyszącą??? orkiestre i inne wydatki i tak i tak musza byc oplacone niezaleznie od ilosci osob. no wiec ile taka osoba towarzyszaca bedzie kosztowac? 100zł? 200zł? sądze, ze nawet studenta, ktory sobie dorabia stac na skromny upominek za taka kase. zwlaaaszcza jesli sie złozą

metallica, moze masz rację .. juz sama nie wiem ;p

a tak z innej beczki skoro już podobny temat jest kto mi powie na jaki czas przed ślubem się daje zazwyczaj zaproszenie???

no ja mimo, że studiuję dziennie dorabiam w weekendy. wiadomo zaproszenie sie daje jakis czas przed wiec zaoszczedzilabym na prezent , moj facet tez pracuje wiec wydaje mi sie , ze z tym nie byłoby problemu.. Ja sobie powiedzialam , że bez niego się nie ruszę nigdzie tymbardziej, że cała jego rodzina zaprasza mnie na kazda imprezę i mi głupio było nawet przed nim, ze ide na komunie a jego nie zaprosili

no to sie w polowie z Tobą zgadzam. ja konsekwentnie nie zapraszalabym osob tow dla dzieci przed zakonczeniem szkoly sredniej. czyli do ok 19 roku zycia. potem uwazam, ze to juz NIE WYPADA. ciekawe czy jakas tam ciotke przykladowo 40 lat, tez bys zaprosila bez os towarzyszacej, bo wiesz, ze jest po rozwodzie i nie masz pojecia czy sie tam z kims spotykasz czy nie. teraz to juz widze jakies skrajnie nowe wymagania są. trzeba koniecznie znac wszystkie osoby towarzyszące, zeby ich zapraszac. dziwne bo ja jak chodzilam na wesela, to przewaznie te osoby towarzyszace byly dopiero co przedstawiane panstwu mlodym. sama tez wielokrotnie bylam proszona i tez zupelnie NIKOGO nie znalam, procz mojego towarzysza. heh.

moj kuzyn wesele ma we wrzesniu a zaproszenia dostalam wczoraj .. ;)

ciekawa jestem z kim ma sie bawic taka 20 letnia dosrosla pannica zaproszona bez osoby towarzyszącej? dzieciakow to jeszcze wypada, ale nie wyobrazam sobie sytuacji, ze taka studentka jest zaproszona bez chlopaka i co ona ma z wujkiem tanczyc czy moze cala noc z bratem ciotecznym? hahaha :) a co jesli są nie do pary? zaprosilas rowna ilosc studentow kobiet i facetow, zeby kazdy mial pare? czy maja siedziec i sie nudzic i tylko pierdzielac przy stole:D

ja dostalam zaproszenie wczoraj a wesele jest 17 lipca

zapraza sie z os towazyszaca nie dla siebie a dla osoby ktora ma z nim przyjsc. nikt nie chce bawic sie sam przeciez. Moja siostra tez zawsze bez os miala, a od kiedy skonczyla 18 lat dostaje juz z kimś zaproszenie

dodam, ze kuzyn wie, ze sis nikogo nie ma a mimo to zaproszenie z osoba dostala ... nie musi to byc chlopak a po prostu kolega by miala sie z kim bawic

a ciekawe co z ciotkami i wujkami ktorzy obecnie są bez pracy? podczepiac ich do kogos czy w ogole nie zapraszac? o.O

no wlasnie. ktos kto patrzy tylko pod kontem kasy zapraszajac to naprawde .. zal ..

Husky zapraszanie małoletnich z osoba towarzyszaca badz studentów z przypadkowymi osobami towarzyszącymi jest problemem głwonie dla rodziców tych osób. Powiedzmy mój wujek ma troje dzieci, w wieku 14,16,17 lat zaprosilam wujka z rodzina na wesele będzie mi miło jak przyjdą i jak będa sie dobrze bawić, wiadomo ze wujek przyniesie prezent pieniadze a nie przelewa im się zabardzo przyjdą w 5 osób i mimo tego ze mówilam ze niechce nic dostac w prezencie i dlamnie bedzie milo jak tylko przyjda wiadome jest ze wujek przyniesie preent adekwatny do mozliwosci i do 5 osób, gdybym zaprosila niewiadomo kogo kuzynostwa to zrobilo by sie 8 osob, i wujek nadal by sie poczuwal do prezentu z tym ze zapewne pokryl by fanaberie swoich dzieci i o to mi chodz.....

dokladnie, tez uwazam, ze dorosle osoby to nawet TRZEBA zapraszac z kims, zeby mialy sie z kim bawic. i ta osoba ma byc dla niej, a nie dla mnie.. wtf w ogole :D nie chce sobie wyobrazac jakie to musi zamieszanie wywolywac wsrod tych osob i ich partnerów :D

nieletni to wiadomo, ze bez osob towarzyszacych studiujacy i na utrzymaniu rodzicow bez osob towarzyszacych (to jedna rodzina w calosci), para studiujaca i prowadzaca wlasne zycie rodzinne zaproszenie wspolne

swhsahsdiudsc - czy ty umiesz czytac ze zrozumieniem? przytaczasz mi przyklady 15, 16 , 17 latków kiedy obie juz zgodnie ustalilysmy,ze ja rowniez dzieciakow ponizej 18 czy 19 roku zycia tez zapraszalabym samych. ja mowie od samego poczatku o nie pracujacych STUDENTACH! swoja droga, skad wiesz, ze ci studenci ktorych pozapraszalas samych nie pracuja? sa jeszcze studia zaoczne i wielu studentow dziennych PRACUJE czasami nawet na pełen etat. uwazam to za nie takt, zapraszanie bez osob towarzyszacych osob w przedziale wiekowym 19-25 lat. wyobrazam sobie sytuacjie na twoim weselu.. "hej a ty czemu dostalas zaproszenie z osoba towarzyszącą, a ja nie" "no wiesz.. bo ja mam prace i mnie stac na prezent" watpie tez ze wyjostwo wykosztowywalo sie na jakies osoby towarzyszace, dadza tyle na ile ich stac i tyle.

a jak sie dostanie zapro bez osoby nie pojdzie sie to wielkie halo.. bo jak mozna nie przyjsc :P

Husky nie rozumiesz....ale zrozumiesz za pare lat. A co do pannic 20 letnich bylam w ten weekend na weselu, poszlismy z narzeczonym kołonas siedziala moja kolezanka dorosla bez faceta bo go nie ma a obok jej 3 kuzynki bez facetów bo ich nie maja- ładne fajne atrakcyjne dziewcyny- nie schodziły z parkietu do 5 rano bawiły sie wszystkie wybornie bona weselu kazdy tanczy z kazdym i sa kułeczka itd a tylko zakompleksione małolaty musza miec osobe towarzyszaca i robia z tego powodu afere......masakra i dobranoc wam dziewusie

i ustalmy raz na zawsze, czepiam sie osob w przedziale wiekowym 19 - 25 lat. a nie 15 letniej dzieciarni. mam nadzieje,ze teraz to przyswoisz

jak nie mialy facetow to z kim mialy pprzyjsc ? jak sa wolne to spoko, ze same mialy przyjsc , ale chodzi o to, ze np 20 latka kogos ma a i tak dostaje zapro sama ... 20 latki tez powaznie mysla o zw i co to za roznica czy 20 latka z chlopakiem czy 25-30 latka?

weźcie bo się pokłócicie zaraz:) każdy ma inne zdanie i tyle

zasada jest prosta :D pełnoletnie osoby zaprasza się z osobą towarzyszącą nie wnikając w ich status materialny czy życie towarzyskie :) jeśli taka osoba nie będzie chciała przyjść z chłopakiem/dziewczyną - przyjdzie sama i dołączy się do prezentu rodziców, po prostu... jest nietaktem kalkulowanie kto na siebie zarabia a kto nie... myśląc w ten sposób 30-letniego bezrobotnego kawalera też zaprosisz z mamusią? :p

swhsahsdiudsc piszesz, ze dziewczyny nie mialy chlopakow, wiec ta sytuacja jest zrozumiala, ze dobrze sie bawily... ja mam chlopaka i to jasne, ze wolalalbym zeby ze mna poszedl i mam teraz dylemat czy pojsc czy nie .. bo nie sadze, zebym sie tam dobrze czuła i świetnie bawiła.......

ide spać już, bo rano trzeba wstać... każdy ma swoje zdanie na ten temat i ma prawo dawać zaproszenia jak chce , ale naprawdę ja jak bede szła gdzies to tylko z nim a jak komuś się to nie podoba nie pojde wcale i nie bede sie wcale zastanawiac co pomyslą :P 22 lata i 4 lata w zwiazku chyba wystarczy :P

co innego jesli tej osoby towarzyszacej same sobie nie wezma. ale nie uwazasz, ze ty nie jestes osoba ktora ma decydowac kto jak lubi sie bawic? jesli maja partnerow i dostaja zaproszenie bez nich, to jest nie takt i jest to moim zdaniem obrazanie ich wręcz. nawet jesli partnerow nie maja i przyjda same to jest to wylacznie ich sprawa - nie tobie sie do tego wtrącac! a jesli tych partnerow maja. ja bym sie obrazila i czula nie fajnie tanczac w jakis kuleczkach, bez mozliwosci zabawy i potanczenia z moim chlopakiem :| zwlaszcza ze z jego strony i ze strony jego rodziny jestem zapraszana na wszystkie. nie wyobrazam sobie sytuacji zeby panstwo mlodzi za mnie decydowali jak i z kim mam sie bawic. ze mam sie teraz na trzy cztery dobrze bawic z kuzynkami w kółeczku. a co jesli by nie przyszli? zreszta niesmak by pozostal i dobra zabawa bym tego nazwac nie mogla i sadze ze nie ja jedna

jeśli masz źle się bawić to nie idź bo po co się zmuszać

no dokladnie, nieznana swiete słowa. najlepiej niech w zaproszeniu pisza "bezrobotnych zaproszenia nie dotyczą " hahaha. paranoja dobranoc :*

no problem w tym, ze niektore osoby tutaj lubia kalkulowac i sie wtrącac w czyjes sprawy finansowe i towarzyskie i decydowac za nich jak sie maja bawic. wspolczuje tym doroslym dziewczynom, zwlaszcza ze jak pisalas jednej dziewczynie POZWOLILAS wziac chlopaka bo go znasz.. lol wlasnie mialas okazje poznac byc moze w przyszlosci czlonkow swojej rodziny