Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubie_kafe

U WAS TEŻ TAKI NEPOTYZM NA UCZELNI?

Polecane posty

Bo u mnie na wydziale prawa większość młodych poracowników- doktorów, adiunktów to córki, synowie profesorów lub innych pracowników. Słyszałam od kogoś, że nie mając znajomości bardzo trudno o pracę tam, o zrobieniu doktoratu nie ma mowy, no chyba, że ktoś jest baaardzo wybitny. Zastanawia mnie to jak to możliwe. Czy to jest ich prywatny folwark? Na przykład nasz dziekan z rodziną - na uczelni pracuje także jego żona, syn i synowa, córka, bliski krewni. Można tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawniczkaaaaaaaaa
czy to wydział prawa ug?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rjjffhmhfjhfjhf
i dlatego te Polskie uczelnie w zadnych rankingach swiatowych nie sa za wysoko, UJ jest w 3 setce , o innych uniwersytetach nie wposmne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100dętka PWSZ
taki urok "prestyżowych" uczelni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×