Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hfhfhasdc

....NIechciani sąsiedzi, jak sie ich pozbyć?

Polecane posty

Gość hfhfhasdc

witam, mieszkam w bloku od 15 lat, nad nami wlasciciel mieszkania wynajal mieszkanie 6 osobowej rodzinie. rodzinka slakada sie z matki, jej konkubenta, syna 20-22lata, 2 corek w wielku 13lat i 15 lat, oraz drugiego 9 letniego synka. Ogolnie odkad sie wprwadzili na klatce schodowej jest wieczny syf, pala papierosy, zrywaja zakazy, ulotki, informacje z tablic informacyjnych, robia sobie zebrania z 10 osob po piwnicach, po imprezach rzygaja do kwiatkow na klatkach schodowych itp Jesli chodzi o nas byly 5 interwencji z naszej strony. Raz nie otworzyli o 2 w nocy w ogole drzwi ;/ raz powiedzieli, ze to nie oni tak halasuja, a raz przepraszali, ze to sie wiecej nie powtorzy. Z tego co sie dowiedzielismy, ze pod nieobecnosc matki dzieciaki zostaja same w domu, ich matka pracuje tak, ze znika na 3 dni i potem po 3 dniach wraca na 2 dni do domu i potem znowu znika;/ Ktoregos dnia wlaczyli pranie o godz 23 ;/;/ (ich pralka chodzi jak czolg). tak sie zlozylo, ze akurat ic matka wracala z pracy wiec zaczepilismy ja na klatce i wszystko wypomnielismy, przepraszala, poszla na gore zrobila im szkole i tyle. W miedzy czasie zadzwonilismy do wlasiciela mieszkania, zrypalismy go,przepraszal, powiedzial, ze sie tym zajmie itp Ponoc wykonal tylko jeden telefon do konkubenta, ktory nawet nikomu o tym nie wspomnial, mam na mysli matke tych dzieci. Co mam zrobic? gdzie skierowac te sprawe?czy jeszcze raz kontaktowac sie z wlascicielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziurawa prezerwatywa
wolnosc tomku w swoim domku buhahaha, pocałujesz ich w du....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfhasdc
ale to nie jest ich dom jesli wystosuje pismo do spoldzielni mieszkaniowej, to co oni zrbia dalej? a sad? mozna podac ich do sadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna hm...
jedyne co moższ zrobić to zgłosić sie do właściciela mieszkania i jego pociągnąć do odpowiedzialności za lokatorów jakby nie było jego mieszkania-bo to on bedzie latał po sądach w razie waszej skargi:) jak najczęściej wzywać straz miejską i policję:D gnębić , gnębić i jeszcze raz gnębić to całe gangreństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfhasdc
no dobrze, dajmy np ze dzis w nocy beda sluchac glosno muzyki i sie tarabanic, dzwonie na policje, zglaszam, ze sasiedzi nie daja pac bo sluchaja muzy itp i prosze o interwencje wiadomo na policje chwile trzeba zaczekac, i co jesli policja sie juz zjawi i dajmy np ze oni juz przestali sluchac muzyki/> i jest cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×