Jak przytyć??

Mam 160 cm wzrostu i waże 40 kg.. co mam zrobić żeby przytyć??

jeść

nie jem mało.. jem często, ale to nic nie daje.. waga jest dalej taka sama..

nie przejmuj się tez bym chciala przytyc tylko ze ja waze 48 i to dla mnie za malo i sama nie wiem... moze zmiana klimatu by pomogla

ja tez zawsze chciałam przytyc jak chodziłam do LO i na studia ale za cholere nie mogłam pomimo tego, ze jadłam więcej niz nie jeden facet :) Juz sobie wmawiałam choroby tasiemce, chorą tarczyce itd. I wiesz co mi pomogło? Skonczenie nauki - zaraz jak skonczyłam sie uczyc w 2 miesiące przytyłam 8kg. U mnie to, ze nie mogłam przytyc wiązało się z podswiadomym stresem jaki wywoływała u mnie szkoła. Stres zniknął, 8kg przybyło:)

dużo piwka pic i golonką zagryzac-efekt murowany

no tak, ale chodzi mi o jakieś diety, co powinnam jesc i jak często..

Przechodziłam to więc wiem jak to jest. A więc moja rada -duzo mleka i innych przetworów mlecznych np. serki, śmietany,sery -jajecznica na maśle ( nie oszczędzaj masła ) - oczywiście po pewnym czasie nie będziesz mogła juz patrzec na jajka, ale czego sie nie robi ;] -słodycze, także w dużych ilościach -duże śniadania i kolacje, oczywiście kaloryczne -makarony, ziemniaki -sałatki,warzywa,owoce Kilka rzeczy jeszcze by sie znalazło. Jeszcze kilka małych rad: używaj soli w większych ilościach, jedz bardzo często w ciągu dnia i oczywiście ćwicz bo to najważniejsze. Jeśli masz chude łydki bo szczupłe osoby przewaznie mają z tym problem najlepiej jest zacząć ćwiczyc na stoperze, łydki się umięśnią i poprawi sie sylwetka. Pozdrawiam

Aha i właśnie unikaj alkoholi poniewaz powodują one że nie jesteśmy głodni. I jeszcze coś, unikaj pizzeri ponieważ pizza na samą myśl wydaje sie nam kaloryczna, ale po zjedzeniu jej przez dłuższy czas jesteśmy najedzeni i raczej nie ruszymy juz niczego innego. Mam nadzieje, że pomogę. Sama stosowałam się do tego co tutaj opisałam i udało mi się przybrać dużo na wadze. Teraz myślę o tym żeby troszeczke zrzucić, ale ćwiczenia wystarczą ;]