Mój facet wchodzi na czat. Czy powinnam się martwić?

wypraszam sobie :p po 1 nie jestem tłusa ani podstarzała a bywam raz na 5 lat na czacie :) nie generalizuj chłopcze :P

to nie musi wróży czegoś złego... sama zaglądam czasami na czat i szukam tylko żonatych mężczyzn (są interesujący i mniej groźni:)), którzy szukają odskoczni. Niekoniecznie w postaci sexu, czasami tylko zwykła rozmowa, która i tak kończy się propozycjami ;)) ja na to na szczęście nie przystaję, ale znajdą się takie, które chętnie.

Juz ja zaniedbuje, woli rozmawiac z obcymi babami, nawet o seks to ona musi sie prosic. facet nie jest nia zainteresowany, woli to co obce- bardziej ekscytujace

widze,że ma cie podzielone zadania na ten temat:(

szuka sobie tylko przygód... nieznaczących oczywiście ;) dajcie spokój! co bedziecie dziewczyne straszyć! :)

Najdziwniejsze jest to, ze on lubi sie do mnie przytulac i spedzac ze mna czas, tylko do seksu go nie ciagnie:(

a może uważa wasze życie erotyczne za rutynę, hm? może warto dodać trochę pikanterii, coś zmienić ;)

Ja chce cos zmienic w tej sferze, z jego strony nie czuje takiej potrzeby. Za to na czacie to on jest taki, ze nigdy bym nie pomyslala,ze on moze takie rzeczy chciec robić. To mnie tez denerwuje. Priorytetem jest wlasna reka albo rozmowy z panienkami, a ja jetem gdzieś z tyłu.

że twoj facet wchodzi na czaterie interie do pokoju BEZ CENZURY a nick ma megmag nawet teraz jest na czacie z kamerką :) i na priv fajne rzeczy robi:)

może po prostu szczerze mu o tym powiedz? no, bo skoro zamienia kobiete na ręke to chyba nie ma rowno pod sufitem... przepraszam, że tak mówię, ale to prawda :)

tez tak uważam, dla mnie to chore. rozumiem, gdybym go unikała, nie chciała seksu. Ale jest wręcz przeciwnie. Jak ja mam ochote na seks to on juz jest tego dnia po machaniu i mu się nie chce. Przeciez nie bede go pilnowac cały dzień. Ręce opadają :(

coś jest z nim nie tak! a może tak rano przed pracą? musisz go czymś zachęcić hehe :))

Nie oszukuj się,że to się zmieni.Będzie gorzej, a jesli planujesz slub, to zastanów sie 10 razy. Mam tak samo, tylko, że z własnym mężem. na poczatku glupio sie tłumaczył, bo mało seksu, bo to, bo tamto. Obiecał poprawę. bo zagroziłam rozwodem. Był spoój może 3 miesiące, a teraz znów widzę, że korzysta z czatów i rozmowy przenosi na gg. Nie mogę tego zaakceptować, bo brakowało mu rozmów, ale jakoś nie widzę, żeby je inicjował nawet jak wyjeżdzamy z domu i jesteśmy sami. Tłumaczy się,że to nic złego, bo to tylko internet itp. itd, takie rozmowy o seksie ,zyciu itp., pod zmyślonym nickiem. U mnie sprawa zaszła dalej, dostał szansę i nie skorzystał z niej, więc wcale niewykluczone, że to koniec naszego długoletniego związku. Też prosił, błagał, płakał, straszył samobójstwem. Żal mi go,ale takie życie to nie dla mnie, mam prawo do szczęścia z normalnie myślącym facetem. Na czatach przediał wiekwy jest od 18 lat wzwyż i bardzo duzo jest młodych dziwczyn chętnych na seks, nigdy nie masz gwarancji,że nie przeniesie sie to do realu.

dziekuje wszystki za rady, zobacze jakdzisiaj potoczy sie rozmowa. Na nic sie nie nastawiam Trace człowieka, którego kocham ponad wszystko:(

Moj facet tez prowadzil podwojne zycie - ze mna w realu i z kilkunastoma innymi w internecie. Dowiedzialam sie wszystkiego, przeczytalam praktycznie wszystkie rozmowy i przezylam zalamanie nerwowe. Do dzisiaj nie jestem ta sama osoba co kiedys, a minal juz ponad rok. Jestem z nim dalej i autorka tez bedzie. Jesli chodzi o moj zwiazek to on z tym skonczyl, ale ja niestety wciaz podejrzewam, wciaz wszystko sprawdzam i przekopuje. Ciezko sie z tego wyleczyc Autorce radze pilnowac go bardziej, pozwolic mu robic co chce ale w jakis sposob to kontrolowac bys wiedziala co jest grane, ale powiedz mu teraz jasno i konkretnie czego chcesz. Powiem Ci ze nie zycze nikomu tego co przezylam i Tobie tez nie zycze, wiec dzialaj zawczasu. Pozdrawiam :)

do Autorki Zapytaj czy uwaza, ze w zwiazku trzeba zachowac stare przyzwyczajenia z czasu przed zwiazkiem, nawet jesli rania partnera, bo jesli tak, to powracasz do niegolenia nog, randek i niezdrowego jedzenia. Nie masz prawa niczego mu zabraniac. Masz prawo go rzucic

Zostaw go, po ślubie będzie tylko gorzej!!!

Wiem, ze nie moge mu niczego zabronić. Ale nie chce, zeby przekroczył pewne granice, przez które całkowicie strace zaufanie do niego. Cieżko mi znów zaufać, ale to była juz jego ostatnia szansa. Przestałam mysleć o ślubie, musze wiedzieć na czym stoje.

pewnie że powinnaś się martwić i porządnie zastanowić. miałam to samo ale z mężem. skoro to lubi i go to kręci to nigdy z tego nie zrezygnuje i będzie jeszcze gorzej. mój też czaty bardzo polubił bo mógł w łatwy sposób poznać panienki a na poczcie oczywiście ukrytej bo odkryłam przypadkiem co zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć co on wyprawiał. tam była setka adresów meilowych z opisami każdej panienki wiek wygląd itd...no i drugi telefon do rozmów z tymi panienkami. to chore dziś juz nie jestesmy małżenstwem zbyt mocno kochał panienki i dlatego radzę ci uciekać z tego związku bo to co on robi nie wróży nic dobrego. mój od początku lubił kobietki bardzo zawsze go ciągneły nawet przed slubem ale ja tak jak ty bardzo go kochałam ale nie warto było bo oni kochaja ale inne.i wiedz napewno ze te rozmowy na czacie przejdą z czasem tez do realu.facet który kocha nie szuka przygód na czacie.a takie życie i wieczne pilnowanie to co to za życie ty masz byc pewna niego a nie myslec i zamartwiać się co on robi gdy ciebie obok nie ma.chcesz całe życie sprawdzac kontrolować go .chcesz życ w stresie i niepewności.znajdz sobie faceta ktory cię dowartościowuje bo ja takiego znalazłam zawsze mysłałam że tamten tobył facet kochałam go itd ale nie warto bo to był nikt teraz mam faceta który czuje że mnie kocha przy którym czuje sie atrakcyjna chodz nie mam figury modelki i chodz jestem osoba z natury zazdrosna on mnie z tego wyleczył bo daje mi takie poczucie akceptacji i miłosci. jakiego tamten nigdy nie potrafił dać.przy nim czuje ze kwitne . zyczę ci powodzenia a z tym ślubem radzę sie wstrzymać i porządnie się zastanowić pozdrawiam

przestanie.

Dupek jeden szuka odmiany

to ja Ci opowiem jak u mnie było, też zaczęłam gadać, by się zemścić za jego flirty na czacie i wiesz jaki był koniec? Pobił mnie za to!! Mi nie wolno było, ja byłam k..., on nie, on tylko rozmawiał. To trwało długo, za długo. Chcesz tak żyć? A kopnij frajera w dupę, bo on nie przestanie, wierz mi.