Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce sexuuuuuuuuuu

czy wszyscy faceci po paru latach w zwiazku nie maja ochoty na sex?

Polecane posty

Gość chce sexuuuuuuuuuu

czy sa tez tacy ktorzy maja tak samo jak na poczatku?tak sie pytam poniewaz jestem z facetem 8 lat i on od jakichs dwoch nie wykazuje kompletnie ochoty na sex.Czekalam cierpliwie wmawiajac sobie ze to przejsciowe i sie zmieni ale jest coraz gorzej my jeszce nawet slubu nie mamy.Planujemy ale ja sama juz nie wiem czy chce bo boje sie tego co bedzie kiedys i powaznie mysle o rozstaniu.Rozmawialam z nim nie raz na ten temat ale on mowi ze jest zmeczony,i to dlatego,mowi ze kocha ze mnie pragnie no ale jak mnie pragnie jezeli ostatnio sam od siebie dobieral sie do mnie dwa lata temu.Zawsze musze go blagac i prosic i jak poprosze to raz w miesiacu jest a jak nie to on moze bez nawet dwa trzy miesiace bo to tez sie zdarzalo.Powiem jeszcze ze jestem atrakcyja,dbam o siebie,chodze na silownie,fajnie sie ubieram ale to nic nie daje.Juz sama nie wiem co robic bo to sprawia ze mam niska samoocene,ze jestem wiecznie zla i nasz zwiazek sie przez to rozpada.Ciagle mysle o innych facetach,i wiem ze to jest tylko krok od zdrady a nie chce zdradzac bo bardzo kocham mojego chlopaka.Czy taki zwiazek ma jakas przyszlosc?czy to jmuz jest koniec konca?A i powiem ze mamy po 27 lat.Prosze o pomoc bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
i powiem ze zdradzac napewno nie zdradza bo pracuje z moja rodzina i wiem gdzie jest i kiedy wraca no i homo tez nie jest bo ich niecierpi.Ja juz sama zaczynam sie winic ze chce tego sexu,ze to ja mam problem ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytłumaczcie
ja mam to samo ;((((( dokładnie ;-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze maja ochote na seks ale juz nie z wlasna zona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
jak dlugo jestescie razem?ja juz nie mam sily...kocham go ale juz nie moge,chce sie czuc kobieta i boje sie z nim dalej byc bo ja teraz tak jest to co bedzie po trzydziestce,czy bede skazana na wibrator?on mowi ze sie zmieni a co miesiac jest to samo,caly czas czekam a potem placze,i do tego czuje sie jak kretynka jak juz do czegos do chodzi,i zamiast sie cieszyc zastanawiam sie po co my to robimy jak znowu bede musiala tyle czekac i znowu zebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujaaaaaaaaaaa
Nie miej złudzeń.Jemu się nie chce.......może jest oziębły. Jeżeli zależy mu na ślubie,to tylko dlatego,że chce stabilizacji i świętego spokoju. Jestem już długoooooooo po ślubie,pamiętam te chcice i upokorzenia jakich mi potem nie żałował. Rozważ taką mozliwość: chcesz ślubu? - od razu zaopatrz się w sexschopie w odpowiedni "sprzęt",tym bardziej,że nie bierzesz pod uwagę zdrady. Będzie coraz gorzej,oczywiście piszę o moim zyciowym doświadczeniu. A może ma cukrzycę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
webster pytalam ale on twierdzi ze mnie bardzo kocha i nie chce z nikim innym,czy jest az takim dupkiem zeby klamac w zywe oczy.To czemu mnie nie zostawi?faceci to takie nie powiem co.A potem jak kobieta zaczyna zdradzac maja problem tylko ze nie widza ze to tylko z ich wlasnej winy sie tak konczy.Ja zawsze zdrade uwazalam za cos ochydnego a teraz lape sie na tym ze sama chcialabym jakis romans zeby w koncu sie ktos mna zainteresowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
ja nie chce slubu jak tak jest ale nie potrafie odejsc,bo pomimo tego kocham go i probuje to ratowac za wszelka cene,rozmawiac i tlumaczyc ale to kurde nic nie daje.Juz mija dwa lata odkad tak jest i wysiadlam normalnie stracilam chcec do zycia.Tujaaaaaaaaaaa a jak jest u ciebie?nie zalujesz ze nie jestes z kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochota na seks
a pytałaś dlaczego seks jest tak rzadko? Próbujesz się do niego dobierać, a on mówi, że jest zmęczony i tak codziennie? Jak to wyglada? Dla mnie to nienormalne. My jesteśmy razem 12lat i owszem seks jest trochę rzadziej- teraz mamy dodatkowo dziecko ale żeby raz w miesiącu???? Przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
dokladnie to tak wyglada ze ja go zaczynam calowac,a on jak widzi ze coraz namietniej to od razu cos wymysla,np film jest,albo serial,albo jesc mu sie chce.No to mi mina zednie a on mowi ze juz wystarczy pocalunkow i ze jest i tak za bardzo dzis zmeczony i udaje ze nie wie o co mi chodzi.Wiec ja czekam cierpliwie,a po jakichs paru tyg takiego czegos nie wytrzymuje i zaczynam z nim rozmowe ze ja potrzebuje sexu,ze dlaczego nie chce no i zaczyna sie rozmowa ktora zazwyczaj konczy sie moim placzem a potem chyba mowie chyba bo nie jestem pewna z litosci jest sex.On mowi ze to nie z litosci ale ja mysle inaczej.Po sexie mowi mi ze bylo zajbiscie i ze musimy to czesciej rzeczywiscie robic i na tym sie konczy.jak chce np za pare dni to od nowa jest zmeczony i tak w kolko od dwoch lat.Czasami sie zawzielam i nie zaczynalam niczego ale po trzech miesacach wymieklam i zrobilismy to.I zaznaczam ze zasze ja zaczynam,on nigdy nie ywkazuje zadnej inicjatywy ze swojej strony,jedynie wtedy jak go juz raz na miesiac tak napale ze nie moze wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
on tlumaczy ze sam nie wie o co chodzi ze po prostu mu sie nie chce i tyle ale mnie kocha.Wiec ja mu tlumacze ze jak mnie kocha to powinien popatrzec na to zebym byla szczesliwa i ze ja potrzebuje bo ja nie wymagam nawet co tydzien bo jakby tak bylo to bylabym w siodmym niebie.Wystarczyloby raz na dwa tyg.Juz sam nie wiem co zrobic,normalnie juz nie mam pojecia bo chcialabym zeby w koncu ktos kochal sie ze mna cala noc i zebym go nie musiala o to prosic.I nie czuje sie juz kobieta,czuje sie jakbym miala z piecdziesiat lat.Ja nie wiem czy ja mam faceta lenia ktory nie ma problemu tylko taki jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochota na seks
To nie jest normalne. Pogadaj z gościem szczerze i zapytaj czy jest chory, czy coś mu dolega. Może złapał jakąś zarazliwa chorobę? Nie wiem co Ci poradzić, bo dla mnie taka sytuacja byłaby nie do przyjęcia!!!Trzy miesiące bez seksu??? I gościu nic, nie wymiękł?? CHORE! Jeśłi nic Ci nie powie, nie przedstawi jakiegoś logicznego tłumaczenia to zastanów się nad swoim związkiem. I już nie chodzi nawet o seks ale o to, że gościu jest nieszczery i tyle. Współczuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadada
Współczuje Ci Kochać się i nie uprawiać sexu. Sorki, ale ja sobie tego niewyobrażam. Skoro nie ma sexu to znaczy, że mnie dana partia nie pociąga, a co za tym idzie to rozstanie. A teraz coś do pomyślenia dla Ciebie: Jestem z moją partnerką już 2 lata i jestem młodzian dwadzieścia pare lat. Osatatnio kupiłem sobie coś ala viagre (chciałem spróbować) i trzepałem moją panne kilka godzin :) łącznie wyszło, że miała kilkanaście orgazmów i mi i tak było mało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isminna
Ja mam tak samo,ale znam powód:mój mąż pije i to pewnie jest przyczyną.Jesteśmy po 30-stce.Też czuję się z tym podle,bo wiem jak działam na innych facetów,a mój mąż jest oschły i oziębły.Spadła mi samoocena,czuje się jak emerytka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
dzieki za czytanie i komentarze,naprawde kazde slowa sa dla mnie wazne bo czuje ze stoje nad przepascia.Rozmawialam z nim tyle razy ze juz nawet nie chce mi sie wiecej,i wiem na sto procent ze niczego nie zlapal.Wiem ze duzo pracuje ale przeciez ja tez pracuje i do tego mam szkole a ochote mam na sex wiec dla mnie to nie jest wytlumaczenie bo mozna byc zmeczonym ale nie nalogowo.Koledze wyzej powiem ze zazdroszcze twojej dziewczynie bo ja nigdy nie mialam wiecej niz jednego orgazmu i nie wiem nawet jak to jest.On nigy nie ma sily na wiecej chociaz chcialam nie raz.Napisalam tutaj spytac sie czy sa jacys faceci ktorzy po tylu latach sypiaja regularnie z partnerkami czy tylko moj jest takim dziwadlem.Mysle powaznie nad rozstaniem i strasznie mi z tym ciezko bo nigdy nie pomyslalam ze nasz zwiazek moze sie kiedys przez to rozpasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
isminaa wspolczuje wiem jak sie czujesz,ja dokladnie tak samo tylko ze ja jeszcze nie mam slubu i to jest jedyne co mnie cieszy w tym wszystkim.Tylko ze pomimo tego ze go nie mamy wiem ze taki dlugi zwiazek to jak rozwod i wiem ze oboje ucierpimy i nie latwo nam bedzie od nowa wejsc w nowe zwiazki.Dlatego tez tak to probowalam ratowac i wytrzymywac to wszystko,ale juz po prostu nie moge.Moj nie pije,raz na miesiac piwo i tyle.Czytam teraz o cukrzycy i moze jeszcze to jest mozliwe.Musze wyslac go do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochota na seks
dziewczyno! Kopnij gościa w tyłek zanim będzie za poźno i zacznie Ci wmawiać, że jakaś zboczona jesteś! Jeśłi kogoś kochasz to podnieca Cię on również fizycznie!Dzieci nie macie, czym facet może być tak zmęczony, że trzy miesiące nie ma "siły", żeby się pokochać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadada
Dla mnie masz 3 opcje: 1 Znaleźć Kochanka i nie będziesz męczyła męża no, ale cieżko potem będzie patrzeć mu w oczy (ale w sumie to jego wina) 2 Skończyć ten związek i szukać innego 3 Powiedzieć mu, że to ostatni tydzień jak jesteście razem i skoro on nie zaspokaja Twoich potrzeb to nie ma sensu ten związek. No sorki, ale ja bym nie wytrzymał czegoś takiego. Skoro napisałaś, że dbasz o siebie i ćwiczysz to na pewno jesteś sexi przez duże S :), nie warto być w związku z którego masz tylko stabilizacje bez przyjemności bo w życiu chyba nie chodzi o to by je przeżyć tylko by się bawić (oczywiście w zrozumiały sposób) np. zarobiliście na wakacje gdzieś na wyspy sami na plaży i co z tego jak on i tak Cię nie weźmie na niej (ja bym sobie nie odpuścił, skoro nikogo nie ma :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujaaaaaaaaaaa
Teraz po 40 latach naszego małżeństwa.........jestem dla ciebie straszliwie stara,jest już mi wsio ryba. całe moje zycie chciałam od niego odejść, rzeczywistość była inna niż obecnie,a zresztą - nie pozwolił mi, jak gozdradziłam - to dopiero go podnieciło.jakiś czas się starał aby mnie nie stracić. Faceci już tak mają. Z drugiej strony - chyba tylko gorszy jest facet jebaka,znałam takiego co żonę potrafił zamęczać po 6 razy na noc. spróbuj - co ci zależy,powiedz mu,że przespałaś się z innym - zobacz reakcję. Pewnie powie ci,że wybacza ,kocha,świata poza toba nie widzi,nawet postara się przez jakiś czas. Faceci bardziej boja się być sami,niż dziewczyny - Z domu od mamusi odchodzą tylko wtedy,gdy inna baba się nimi zaopiekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtuo
ja mam żonę. minęły lata. kazde z nas jest otwarte na rózne doświadczenia, pomysłowi, z jajem i usmiechem. dbający o to żeby druga strona w trakcie dostała tego czego pragnie....minęły kolejne lata...i mnie się juz nie chce. po jakims tam czasei znam na pamiec i w ciemno wszystkie odruchy. nawet starając sie byc nieszablonowym nie da sie tego uniknąć. nie chce mi się kochac ze swoja zoną która bardzo kocham. bo prawda jest taka że na sex to może i ja mam ochote ale juz nie z żoną. nie zdradze ale żeby kochac sie często z zoną-to juz jest dla mnie zboczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadada
No nie do końca są tacy faceci, może jestem młody, ale jakby mnie moja zdradziła to niech spada, bo daje jej wszystko ile tylko moge i na ile tylko mnie stać, ale zdrada u mnie= koniec związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
dadada wiem wlasnie masz racje ja czuje ze marnuje mlodosc i rzeczywiscie on mi wmawia ze ja jestem zboczona.Dawniej zartowalismy na te tematy a teraz jak cos powiem zboczonego jak siade mu na kolanach to on mi mowi zebym przestala i ze zboczona sie zrobilam.Wiem ze to jest chora sytuacja ale uwierzcie jak ciezko jest wyjsc z takiego dlugiego zwiazku.Czuje sie zraniona,skrzywdzona i zdradzona a do tego wiem ze to ja musze podjac ta decyzje i odejsc wbrew jemu bo on nie chce sie za nic rozstawac.W sumie to ja juz nie wiem o co mu kurde chodzi.Nie chce sie rozstawac,mowi ze mnie pragnie i kocha ponad zycie a wogole tego mi nie okazuje.Przeiez jak sie kogos kocha to sie chce z nim to robic tak jak ja chce z nim.Boze ale mi sie trafil facet...szkoda slow tylko lzy zostaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujaaaaaaaaaaa
DTUO sex z moim MM - teraz to byloby kazirodztwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujaaaaaaaaaaa
Dziewczyno - moja rada,uciekaj i nie oglądaj się za siebie. oziębły i tyle. na razie nikogo nie skrzywdzisz - nie ma dzieci. A jeśli chodzi o orgazm - pewnie z nim nigdy tego nie zaznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
tuajaaaa tez masz racje bo ja wiem ze gdybym go zdradzila to on by mi wybaczyl.Moze wlasnie to jest powod,moze dla niego ja jestem taka mamusia.Bo zawsze jestem jak wraca,jest czysciutko bo pedantka jestem i do tego potrafie z nim porozmawiac o wszystkim,pocieszyc go itd.Moze on w srodku chce zebym odeszla tylko sie boi ze zostanie sam,ze juz nikt na niego nie bedzie czekal w cieplym domku. dtuo a ile wy lat jestescie po slubie?my nawet slubu nie mamy,mamy i mlodzi jeszcze raczej jestesmy.Kurde ja chce faceta,faceta z krwi i kosci!!!!!!!!ja juz dluzej nie wytrzymam i jak nie odejde to pewnie zaczne zdradzac.A ze brzydze sie zdrada to zostalo mi tylko i wylacznie odejscie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedyś to docenisz
Mam 58 lat i mój mąż jak co najmniej 2 razy w tygodniu nie poseksi się za mną, to fochuje się jak dziecko. I nie obchodzi go to, że np. boli mnie głowa, ręka, brzuch, czy że jestem padnięta.:( jest dobrym kochankiem i nie uznaje tzw. szybkich numerków, ale ileż można? 😭 Zazdroszczę Ci.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujaaaaaaaaaaa
taaaaak, ja też teraz to doceniam. A co z mlodością? Pamietam te upokorzenia typu "masz wściek macicy" jak raz na pół roku chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isminna
A gdybyś tak się przemogła(wiem,że to trudne)i przez kilka dni nie wspominała nic o seksie,a nawet omijała go z daleka wielkim łukiem(żadnych przytulań,miłych słów,czułych gestów).Potem w najmniej oczekiwanej chwili wyszykowała się(prysznic koniecznie) i po prostu wyszła z domu,bez zbędnego tłumaczenia się gdzie idziesz.Idz na spacer lub zakupy ale nie mów mu tego.Może facet przejrzy na oczy i da mu to do myślenia.Jak zapyta gdzie idziesz,powiedz:miło,że się mną zainteresowałeś,odwróć się na pięcie i wyjdz.U mnie to kiedyś zadziałało,ale później to i tak wiedział,że to tak specjalnie i nie robiło to na nim wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sexuuuuuuuuuu
hahaha kiedys to doceniesz,dzieki ale jak mam czekac trzydziesci lat zeby sie cieszyc z tego jak mam w zyciu to ja wysiadam.Poza tym nie chce obrazac ale NIE PAMIETA WOL JAK CIELAKIEM BUL czyli ze Pani w moim wieku pewnie tez chciala pocieszyc sie z zycia lozkowego a teraz po tylu latach po prostu stracila ochote.A ja mam ochote i nie mam z nia co zrobic,co jest niezdrowe dla mnie samej,bo wiecznie jestem zla,naburmuszona i mysle obsesyjnie o sexie gdy patrze na facetow.I ja tego juz nie kontroluje ani nie chce kontrolowac.Chce korzystac z zycia poki moge,poki mam sily a potem sobie na starosc odpoczne.A takim sposobem nie bede miec sexu ani teraz ani tym bardziej na starosc a podobno sex to mlodosc.No nie podobno tylko napewno bo terazz go nie mam i czuje sie jak staruszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtuo
mam 34 lata moja zona 31. znamy się 10 lat z czego 6 po ślubie. mam wyrzuty w związku z ta sytuacja ale czasami choćby nie wiem co nie potrafię się zmusić. sa momenty, sytuacje kiedy kocham sie z żoną i myslę żeby to sie juz skończyło i o tym co bede robił PO. oboje jestesmy dobrze wyglądającymi, zadbanymi osobami. moja zona jest piękna kobietą. czasami kochając się z nią fantazjuje o kims innym. mam wrażenie że jednym z powodów jest to że jestesmy bardzo zżyci, że jestesmy az za blisko. byc może kazdorazowa pełna dyspozycyjnosci dostępnosc żony połączona z pewną napastliwością któa sprawia że czuje się lekko zaszczuty (zona jak chce to sie wyraznie domaga)- daje efekt w postaci zabicia tego co facet lubi czuc-że zdobywa. z perspektywy czasu powiem że najlepsze w sexie jest gonienie króliczka. i nie zmienia tego nawet przebrania, gry, granie ról w naszej alkowie. kocham się z żoną tyle ile wymaga minimum, oczywiście ona chciałaby częściej. teraz kochamy się średnio 1-2 w tygodniu. jeszcze pare lat temu było to praktycznie codziennie. dla mnie sex mógłby istnieć raz na 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×