Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojonaslubem

CZY PO SLUBIE KONCZY SIE WSZYSTKO?

Polecane posty

Gość zaniepokojonaslubem

Mam brać ślub... Słucham od każdego, że po paru latach mój mąż mnie oleje i będzie miał ochotę na sex tylko z innymi babami... Czy tak zawsze musi być? Ja wolałabym nie mieć męza jesli kazdy tak postępuje, bo dla mnie małżeństwo to nie jest rzecz, ktorą chce robic dla swietego spokoju... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
Nie za byle jakiego... Ale ponoć każdy robi się byle jaki po paru latach i podniecają go tylko obce dupy... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniepokojona-> nie wiem czy tak jest ale tez mam nadzieje ze nie bo w przyszłym roku wychodze za mąż.. ale myślę że to też zależy od ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
Na razie przez 7 lat chodzenia jest si, ale ponoć po ślubie już nie podnieca własna żona... Tak mnie każdy straszy...!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie wychodzisz za mąż za kobieciarza- dziwkarza ( a można takiego rozpoznać po stylu "bycia") i nie przytyjesz po ślubie 20 kg paradując w brudnych dresach i przetłuszczonych włosach powinnaś być szczęśliwa dłuuugie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zawsze warto słuchać innych bo mają nie raz cud rady ;) jeśli facet przed ślubem wodzi za każda dupa to i po ślubie będzie jeśli jest w porządku i ma zasady to ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
Nie rozumiem Cię. Skoro podjęłaś decyzję o ślubie, to musisz go kochać. Dziwne masz o nim zdanie. Po ślubie jestem 7 lat, a przed ślubem byliśmy ze sobą 3. I nie zauważyłam, żeby kochał mnie mniej, sądzę nawet, że nasza miłość jest dojrzalsza. Ale to też trzeba starań, bo rutyna potrafi zabić najlepszy związek. Ale starań obu stron. Dlatego jeśli kochasz naprawdę swojego mężczyznę, to nie martw się niczym. Sądzę, że instytucję małżeństwa starają się Ci obrzydzić Ci, którym się nie udało. Nie słuchaj takich bredni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
To nie jest podrywacz tylko "yntelygent"... Ale jak widać każdy facet mówi, że jest monotonia a potem to baba tylko do prasowania i gotowania mu potrzebna... ( jego własna )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
zaniepokojonaslubem, skoro masz takie obawy, to nie wychodź za mąż. Widać jesteś jeszcze niegotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
Jestem gotowa. To nie ma z tym nic wspólnego... Boje się żeby on nie siedział ze mną... Żałując, że nie zazna już innej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlgjdljgsdfjgsl
nie bierz slubu bo jestes jeszcze na to za glupia skoro masz takie oibawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
Czy oświadczył Ci się pod presją? Czy z własnej woli? Boisz się niepotrzebnie moim zdaniem, bo to takie szufladkowanie. Powinnaś być pewna swojego partnera. Ja się bałam,że po urodzeniu dziecka się wszystko zmeni. Ale jest nadal świetnie. ALe jak już mówiłam, obie strony muszą się starać, podsycać uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
Głupia czy jest to może powszechne zjawisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyggffrttt
wpierdalam batona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
I jeśli się tak bardzi boisz, to nie powinnaś brać ślubu. Bo to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona fiuta
Zastanów się kilkadziesiąt razy za nim zrobisz ten krok... Powiem Ci jedno, że gdybym mogła wrócić tamten czas,to nigdy bym za mąż nie wyszła. Zmarnowałam sobie życie.😭 Właśnie stoję przed decyzją, która zależy tylko ode mnie ROZWÓD, czy dać mu jeszcze ostatnia szanse.Ponieważ nie dość, że jest tyranem, to jeszcze kurwiarzem( wiem, że bez terapii i pomocy specjalistów nie obejdzie się):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
Sam mi się oświadczył. Mówi, że jestem jego bratnią duszą i takie tam... A podsycanie uczuć? Cóż... Widze, że on lubi jak zmieniam kolor włosów raz na jakiś czas... I lubi chodzić ze mną na zakupy żebym przymierzała nowe kiecki, które mi kupuje i potem w domu musze się mu przedstawiać... :D Więc chyba coś w tym nudzeniu się jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyggffrttt
nie sluchaj zony fiuta bo z tego co pisze to standardowa niudacznica zycuiowa ktora zycia sobie nie potrafi ulozyc i mysli ze wszyscy tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
no a sex jest wspanialy robimy takie rzeczy wszystko oral, anal, klasyk ja tak sie zastanawiam na trojkatem z moja przyjaciolka ale przed slubem, nie chce go wystraszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze troche tak jest
u mnie tak bylo... Bylismy jak mlodzi, wiecznie w sobie zakochani. Nie wiem po co zdecydowalismy sie na slub. Wlasciwie momentalnie wszystko zaczzelo sie psuc, chociaz wlasciwie nic sie nie zmienilo. Teraz mam innego mezczyzne. Na jego wzmianki o slubie reaguje alergicznie. Znow jest cudownie i nie chce tego psuc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
Widzisz, dlatego nie martw się tak bardzo. Zresztą Cię rozumiem po części, bo każdy ma jakieś tam obawy przed ślubem. Ale jeśli się dogadujecie, pomaga Ci w domu ( a mieszkacie razem, bo nie doczytałam?), to nie mów, że zapędzi Cię w rolę kury domowej. Na pewno nie możesz purzucać swoich pasji, wyjść na kawę z przyjaciółką na zakupy, czy kawę. On będzie wtedy doceniał, że ma w domu wspaniałą kobietkę. I nawet po urodzeniu dziecka, nie zapominaj, żę oprócz mamy jesteś też żoną, a przede wszystkim kobietą. Jeśli TY będziesz szczęśliwa, Twój facet także, bo nie będziesz zgorzkniała i marudną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
09:15 To podszyw i z całą pewnością debil. Ja mieszkam razem z nim i ani mi się śni zrezygnować z moich pasji :P Ale wiadomo... On chce dzieci i to kurwa trójkę.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlop z osady
a moja baba jakby mi powiedziala ze idzie na kaw\ke na miasto zkolezanka to nie mial by gdzie wracac, masz chlopa trzymaj sie jego - no i sie trzyma i nawet nie pomysli o wyjsciu beze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
a ja tak nienawidze bachorów, ze szok w trampkach trzeba czyscic dupe zasrancom a fuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
9:20 znowu podszyw... Lubie dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
Nie może Cię zmuszać do trójki dzieci, jeśli nie chcesz ;) Nie martw się póki co, bo chyba jeszcze do tego daleko? ;) Pierwsze będzie mu płakało po nocach, to mu się odechce jeszcze dwóch kolejnych ;) a tak na serio, to pogadaj z nim może szczerze o swoich obawach.PRóbowałaś? Może on też się boi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czakaLAKA
Chłopie z osady, ze średniowiecza jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaslubem
i lubimy ten sam sport np. lubimy zwymiotowac na siebie a pozniej to zlkizywac mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×