Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość W__kropce

BOJĘ SIĘ ZACZĄĆ NOWE ŻYCIE

Polecane posty

Gość W__kropce

No wlasnie. Mam 28 lat, córkę, pracę... Mam też partnera, z którym jesteśmy już 3 lata razem, z czego rok mieszkamy w wynajmowanym przeze mnie mieszkaniu. Teraz musze wszysttko zostawić, moja prace, moich znajomych, rodzinę, ulubione sklepy, miejsca..... Mam się przeprowadzić i zacząć życie na nowo, w całkiem innym dla mnie miejscu. Boję się zmian, boję się, że nie będzie tak jak bywa w marzeniach, boję się partnera i tego że nie przetrwamy. Naprawdę nie wiem co mam robić. Ryzykować czy wieść te swoje na swój sposób już ułożone życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
masz duzo do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
zaryzykowalabym , jesli kochasz swojego partnera. zYCIE W samotnosci jest straszne , jeszcze w Twoim przypadku jak masz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyjter
Dlaczego musisz ? Nie możesz nadal wiesc swojego życia w tym samym miejscu, ewentualnie w innym mieszkaniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W__kropce
Jesli chce byc z partnerem to po prostu musze sie przeprowadzic dosc daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vink
W_kropce -> niestety zycie czasem takie jest, ze stawia nas czasem przed ciezkimi wyborami. Ja obecnie tez jestem w podobnej sytuacjii do Twojej, wiec rozumiem Twoj strach. Mnie i mojego partnera dzieli co prawda "tylko" 120km, ale On prowadzi wlasna dzialalnosc i niestety nie jest mozliwe dla Niego przeprowadzenie sie w moje okolice. Wiec jesli chcemy byc razem i razem myslimy o wspolnej przyszlosci ktos musi pojsc na kompromis,co w tym wypadku musze byc ja. Obecnie tez targami sie z myslami, ze musze zostawic prace, przyjaciol, mieszkanie....jest mi ciezko, bardzo ciezko, bo musze porzucic cale moje dotychczasowe zycie i zamknac pewien rozdzial. Ale pocieszam sie tym, ze na pewno tam, 120km dalej, czeka mnie cos nowego, co niekoniecznie moze oznaczac cos gorszego. Znowu zycie stoi przede mna otworem...mam sznse na cos nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie można sobie ułożyć na nowo. można mieć nowych przyjaciół, nowy 'ulubiony sklep'. przecież wszystko jest dla ludzi ! ja przeprowadziłam sie 4 miesiące temu. obawiałam sie troche innych rzeczy. stwierdziłam że tu mi jest o wiele lepiej. nie jesteś pierwszą ani ostatnią która sie przeprowadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjiu
Oby sie nie okazalo, ze po miesiacu, dwoch bajka sie skonczy, a ty bedziesz musiala wracac. Pamietaj, ze nie jestes sama i to nie dobrze fundowac dziecku takie stresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam ze i tak
bedziesz nieszczesliwa, zamiast szczesliwa bo ju z masz watpliwosci i ustawiasz sie na pozycji ofiary, czyli juz teraz przyciagasz to, czego chcesz, a realizacja twoich mysli nastapi predzej czy pozniej bo mysli lubia materializowac wszystko. twoj scenariusz jest podszyty strachem, wiec otrzymasz wszystko to. mysl jest ogromna energia i juz zostala wyslana z twojego umyslu. bedziesz wiec miala dokladnie to, czego sie boisz, a nawet wiecej tych nieprzyjemnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W__kropce
Ciesze sie ze wypowiadaja sie osoby, ktore byly lub tez sa w podobnej sytuacji. Pewnie ze mozna ulozyc wszystko na nowo, tylko pytanie czy bedzie sie szczesliwym czy nie. Do tego jak tutaj ktoś dobrze zauważył, nie jestem sama. Gdybym była to mogłabym sobie tak ryzykować, ale życiem dziecka nie powinno się ryzykować. Nie chce wlasnie wracac za jakiś czas z podkulonym ogonem, bo np. facetowi cos odpierdoli (a ma swoje wady). Mam dwa wyjscia ale zadne mnie nie zadowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×