Dlaczego chłopacy patrzą na chude??

Dlaczego chłopacy nie spojrzą np. na puszyściejsze? nie rozumiem tego przecież to też kobiety i mają napewno więcej wrażliwości niż chude!

mają napewno więcej wrażliwości niż chude! Niby, dlaczego??? To wrazliwosci przybywa wraz z kilogramami?

A dlaczego mają patrzeć na grube?

boo z chydą można wszędzie sie pokazać a z puszystą to wstyd!

Zawsze byłam "słusznej" budowy a czasem nawet puszysta i zawsze miałam wielkie powodzenie u panów. A i teraz na stare lata bywa, że się młodszy obejrzy. Mam też dobrą koleżankę, która jest bardzo chuda i ona również ma wzięcie. Wniosek: To nie zależy od kilogramów!!!

Autorko, a wg Ciebie jakie to są kobiety "puszyściejsze"? Bo dla każdego "puszyściejsza" znaczy co innego, tfu dziwne określenie i kompletnie nie po polsku, a i w jakim sensie są wrażliwsze?

autorka jest gruba pusta i glupia locha. dziekuje moj wniosek jest rownie z dupy jak to ze puszyściejsze :O(kto to wymyslil) sa wrazliwsze amen

nie masz racji mezczyzni nie ogladaja sie tylko za chudymi pozatym musze cie poprawic mezczyzni ogladaja sie za szczuplymi nie chudymi dziewczyny o kobieych ksztaltach maja b duze powodzenie pod warunkiem ze nie sa jakies grube i nie maja nadwagi tylko maja prawidlowa wage ale nie figure modelki a raczej zaokraglone biodra pupe i brzuch a nie deske w jego miejscu

chude tez maja powodzenie. nawet te bez cyckow i tyla :)

Żal!! ja jestem tez przy tuszy nie jestem gruba! i mam jakoś powodzenia;] żałosna jest ta autorka!

ja mysle ze oni nie patrza na chude a na zgrabne. a to jest roznica.

Kobitka :) puszyściejsze? mają napewno więcej wrażliwości niż chude! Od kiedy wrażliwość jest zależna do wagi? Może jeszcze na to wpływ ma wzrost? I kolor włosów? ponoć brunetki to zimne suki... wiec rozumiem, że wg Ciebie wygląd (TYLKO) determinuje sukcesy w stosunkach męsko - damskich? Może warto przejrzeć: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4456050

a kobiety nigdy nie lecą na urodę

o gustach się nie dyskutuje , każdy facet ma inny gust i upodobania , jak to mawiał mój dziadek ..." Jedni lubią ogórki , a inni ogrodnika córki" :)