Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa

do osób mieszkających razem - bez dzieci

Polecane posty

Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa

czy w domu popołudniu - po pracy siedzicie zawsze razem, czy np jedna osoba robi swoje, a druga swoje w innym pokoju? albo jedna siedzi na necie druga tv, jedna gra na konsoli druga czyta itd? czy zawsze wszystko razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my się razem
onanizujemy butelkami po keczupie zawsze razem oddzielnie to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkompleksiłam się
być razem cały czas to można opipieć. Każdy potrzebuje trochę czasu do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
po keczupie, powiadasz:> hehehe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
no w kawalerce to nie ma wyboru-jest się skazanym na tą drugą osobę. ale jak są 2 pokoje gdzie w drugim nie ma niczego innego oprócz łóżka i szafek, to co? idziecie i patrzycie w sufit?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy jeden pokój, wiec nie ma za bardzo możliwości, choć w kuchni mam kącik do czytania itp ale zazwyczaj siedzimy razem tzn osobno, on rabie w kompa, ja czytam ogladam tv, ostatnio sie za malowanie (podlog) wziełam, ale razem tez spedzamy czas-na dworze, lezac i ogladajac kabarety albo w necie choć i tak za dużo czasu na dwoje nie mamy, bo moj pracuje na 2 etaty i wraca tak padnięty, że tylko jeść i spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja patrze w sufit a on zjada kozy. Pozniej ide srac i on idzie ze mna, zeby wylizac mi dupe, bo sie zdenerwowalam ostatnio i nie kupuje papieru, dosc mam placenia. Pozniej on szczy a ja grzebie w uchu a pozniej on zyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też jesteśmy w jednym pokoju. Jeśli już spędzamy czas w domu, to albo razem przed TV, albo on tłucze w komputer jakieś swoje programiki, a ja czytam, gotuje lub TV :) Albo gramy w Chińczyka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
kiepski podszyw, kto powiedział, że ja w ogóle z kimś mieszkam? spytać się nie wolno?hmm...?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaa
chcialam sie tylko spytac, bo nie wiem. Ja wole patrzec w sufit i zjadac gowno a on zygi, jakis pomysl na kompromis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
tak się tylko pytam, bo ja mieszkam z rybkami i wszędzie biorę je ze sobą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
hehehe wasze podszywszy są mega :D ale kurcze nie piszcie o rzygach i kupie o rybkach było dobre;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellka3
To zalezy, ale na pewno nie jest tak, ze calutkie popoludnie i wieczor siedzimy razem i wszystkoi robimy wspolnie. Ja siedze czesto przy swoim laptopie i cos robie, moj facet robi cos do pracy przy swoim, ale co jakies czas sie odrywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja mieszkam srana z rybkami, tzn moja pipka pachnie jak rybka a tylko sie pytalam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellka3
czasami tez np. ja robię coś przy laptopie, a mój robi coś przy mnie, ale mi to nie przeszkadza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynko to wszystko zależy jak sobie to zorganizujecie. Nam się udało zorganizować dwa miejsca do pracy i jak trzeba to soboe pracujemy, a jak nie musimy to zawsze się znajdzie parę propozycji jak spędzić czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellka3
czasami tez np. ja robię coś przy laptopie, a mój robi coś przy mnie, ale mi to nie przeszkadza Co masz na mysli podszywaczu?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellka3
chodzi ci podszywaczu o to, ze on masturbuje mnie kabaczkiem? :D ach, to taka nasza mała tajemnica ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellka 3
podszywie spadaj ja tez patrze w sufit z moim facetem a on w podloge. jest super, dogadaujemy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralka aeg
Trochę siedzimy razem, a troche osobno. Na początku zawsze razem, gadamy, co sie działo i w ogóle, potem cos zjemy, pooglądamy tv, a potem ja idę do drugiego pokoju - tam gdzie mam biurko - i cos sie pouczę, czytam, rozwiazuje jakieś łamigłówki, wchodzę na kompa. Moj maż by nie miał nic przeciwko temu, zebysmy tak godzinami razem siedzieli, ale ja nie lubię siedziec i nic nie robic razem - jak razem, to mamy coś robic, jak nie robimy, to spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralka aeg
po tym jak wejdę na kompa to skacze na żyrandol a potem na parapet i tak jakoś nam czas leci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzeszty
my mamy troche rutyne, ale w sumie przyjemna. po przyjsciu z pracy, ja przychodze troche pozniej, idziemy sobie na krotki spacerek, tak po sosiedlu, jakies 15-20 min., zeby mozgi odswiezyc ;) no chyba, ze pogoda nie sprzyja. potem on z reguly robi cos na kompie, albo praca, albo sledzi wyniki sportowe :P, ja troche odpoczywam, robie jakies swoje rzeczy, czytam, robie jakies domowe prace. tak po 19 zabieram sie za kolacje, potem jemy i reszte wieczoru spedzamy siedzac i gadajac, jedzac pijac, lulki palac ;) czasem ogladamy jakis film na dvd, tv w ogole nie ogladamy. potem idziem razem spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×