Mąż mi kupił gruszkę do lewatywy i WIELKI wibrator

Wczoraj był zabójczo fajny seks a dziś, jak wróciłam z pracy mąż mi się przyznał, co kupił w sklepie internetowym. Wielki wibrator, gruszkę do lewatywy i korek analny. Jestem przerażona!! Co on wyprawia??!

Korek analny ci wsadzi - wis gdzie. Wibratora ci wsadzi - wis gdzie. A gdzie ci wsadzi gruske - as boje sie ci powiedzić...

wis.......jesteś super:D

Upewnij się, że kupił Tobie, a nie sobie.

ja wlasnie ten zestaw chce sobie kupic :) i nie mialabym nic przeciwko gdyby moj mi to kupil :P

Ja bym się cieszyła. Be open minded!

No co Wy? chyba jaja sobie robicie z tym cieszeniem. On chyba jest niedorosły jakiś. Dziwkę chce ze mnie robić??

No i niestety jesteś narrow minded :/ Zamieniłabym się chętnie. Świetnie byście do siebie pasowali z moim pruderyjnym mężem.

wyluzuj,,,,,,,:)

Ok, wibrator rozumiem. Ale lewatywa???

oj bedziesz walona w dupsko:)najpierw ci wszystkie gowna z dupy wyssa lewatywa co boli a potem bedzie ci ten wibrator w dupe wsadzal.

Lewatywa nie boli. W ten sposób chce być pewien, że w trakcie zabaw nie będzie brudnych niespodzianek.

mr pain ty pedale jebany

Kiedy ja się boję takich zabaw. Chyba nie jestem gotowa

oj bedzie ci dupe rznal za wczasu trenuj najwiekszym bananem:) jak ci zrobi lewatywe to mniej szans ze go obsrasz

RATUNKU !!!

Popłakałem się ze śmiechu!!! NAJLEPSZY wątek w tym forum! :D

I jak autorko mialas juz lewatywe?walil cie najwiekszym wibratorem? mmm faceci tak to lubia :) wyciagac gowna i patrzec na nie jak wylatuja po czym wlozyc i zamoczyc kutaska:)

Monika jak mozna cie nie lubic

ihihihihhi mnie kazdy tu uwielbia:) najchetniej by mi jakiegos worma z prezentowali:)

Wielki kutas jest tak wielki i gruby i nieco boli. Ale mąż zachwycony. Lewatywę ukryłam w szafie, może zapomni o niej?

Jak mąż jest zachwycony wielkim kutasem, i go trochę boli to o lewatywie NIE WOLNO MU ZAPOMNIEĆ.

zazdroszcze ci

K***a poplakalam sie ze smiech a siedze w metrze ludzie siena mnie gapia :)

lol

a Ja bym chciala taka mala lewatywke i korek ;-). ale analny Sex nie.

Od 5 maja 2010, to już pewnie masz z du/py garaż?

Jakie to szczescie ze nie mam meza i zapewne miec nie bede.sa i dobre strony singlostwa.Juz lepsze liczne przygody w barach i na dyskotekach w weekendy niz wiazanie sie z kims na stale.Przynajmniej powiesz NIE i sie zmyjesz a mezowi musisz zrobic co tylko zechce.No i stary sie nie stara, na poczatku pewnie odstawiony a potem zaapuszczony

No to zacny zestaw http://odu.pl/4242

Ja bym ci jeszcze kupil kuleczki hahaha. Moja zonka lubi bardzo. Ja tez lubie jej wsadzac ;-). Nie ma nic piekniejszego jak wypieta pupa z kuleczka w srodku czekajaca na wlozenie reszty kulek. I gdy idzie z kulkami do pracy. A ja wiem ze tam sa ;-).