Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiat młodzieży 80

wyjazd, rozstanie, dziecko...

Polecane posty

Gość kwiat młodzieży 80

Witam. Stoję przed życiowym dylematem... Mam 30 lat, dwa miesiące temu wróciłam do rodzinnej miejscowości z zagranicy. Myślałam, że wystartuję od nowa z wraz "z profitami" na które pracowałam ostatnie 3 lata z dala od bliskich. Niestety: po powrocie doznałam szoku. Od początku. Wyjechałam 3 lata temu: początkowo miało byc to tylko 4 miesiące, dlatego było dla mnie jasne, że mój wtedy dwuletni związek przetrwa taką rozłąkę. Są przecież telefony, maile, można się spotkac. I tak było. Spotykaliśmy się co miesiąc: do chwili, gdy okazało się, że muszę (chcę) zostac dłużej. Zdecydowaliśmy, że się rozstaniemy, że nasz związek nie ma przyszłości, bo on ma swoją firmę w PL, nie przeprowadzi się do mnie, że chce się rozwijac tutaj, że ma jeszcze studia zaoczne itp. Pragmatyzm i wyrachowanie, ale rozstaliśmy się. Mimo to ja nie potrafiłam byc z nikim innym, tęskniłam.. I jak mi się wydawało on też, ciągle przysyłał mi maile, smsy, kilkakrotnie w ciągu tych 3 lat się spotkaliśmy. Na kawę. Nie uprawialiśmy seksu, czasem całowaliśmy się. Ja liczyłam, że po powrocie będziemy razem. Od jakiegoś roku nie mieliśmy kontaktu, mówił że dużo pracuje, więc OK. Po powrocie spotkał się ze mną i powiedział, że rok temu dowiedział się, że jego "nowa" dziewczyna jest w ciąży. Nie planowali tego. W ogóle nie planowali związku. I że to dziecko ma teraz kilka miesięcy a oni nie są razem... I co ja mam zrobic? Kocham go. Mam tyle wątpliwosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat młodzieży 80
Swoją drogą czuję, że gdyby nie ja to on byłby z tą kobietą i z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat młodzieży 80
Czy ktoś był w podobnej sytuacji?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
hmmmm ciężka sprawa...ale skoro on nie jest z matką dziecka to może macie szansę na normalny związek ?....kwestia tego czy potrafisz żyć z facetem który ma dziecko i chcąc nie chcąc musi być dla niego ojcem dlaczego uważasz że gdyby nie ty oni by byli razem ?....przecież on był z nią w momencie kiedy Wy zerwaliście wiec jeśli by na prawdę kochał tamtą kobietę to teraz by z nią był a tak była wpadka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat młodzieży 80
hmmmm... Zawsze myślałam, że jesteśmy sobie przeznaczeni - godziny rozmów gdy byliśmy razem, takie samo poczucie humoru, takie same poglądy na świat.. Nie mam mu za złe, że znalazł sobie dziewczynę: ja też miałam dwóch partnerów po wyjeździe, przecież też mogłam wrócic z dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat młodzieży 80
On mówi że to była wpadka. Ale powiedział mi, że gdybym była nadal daleko stąd to byłby z nią dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×