Za dwie godziny go zobaczę

Poprostu już nie mogę tak bardzo zakochałam sie nie mogę na niczym sie skupić.odliczam czas do spotkania.czy ktoś już był tak mocno zakochany?:-)

aby to raz powodzenia

no jasne że tak ;) Tylko ja odliczam dni bo go dopiero zobaczę za 2 miesiące ;(

ja. i też odliczam, a tu jeszcze cztery miesiące :o

Czemu aż 4 miechy ? Współczuje ! Ja nie wiem jak wytrzymam 2 bo tak tęsknie, a Ty masz 4 miechy ! Współczuje!

bo mój luby za granicą na szkoleniu, więc został nam skype :P ale twardym trza być

moj tez siedzi calymi tygodniami w delegacji, ale jakos dajemy rade

A mój Holandia - praca :(

a ja swojego dzisiaj widziałam:) Posłałam mu gorące spojrzenie i uśmiech i on z tej radości zamiast w lewo..pojechał w prawo..:P:D Jutro Go zobaczę na randce:) fajnie

ja też jestem tak zakochana z tą różnicą, że moje zakochanie trwa od 14.listopada 2007roku:)

Zazdroszczę :)

Moje trwało 5 lat ale się skończyło bez heepy endu ale co tam od pół roku jestem w zajebistym związku i mam nadzieje że już tak zostanie !! W tym roku planujemy zaręczyny ;) mam nadzieję że to wszystko dojdzie do skutku ;)

ja ze swoim juz drugi raz jestem :p z tym ze teraz na powaznie

zajebiście zakochana to ja byłam 5 lat wstecz, potem emocje opadły i została miłość bez motylków, chociaż czasami jeszcze do mnie wracają na nowo ;) a skoro już tak się użalamy to powiem, że ja swojego faceta widzę tylko w nocy, a właściwie nie zawsze, bo w nocy śpię. to jest dopiero tragedia, mieszkać razem, a widzieć się ze dwa razy w tygodniu plus kilka przelotem. no ale widziały gały co brały :D

No mam nadzieję że wam się uda ! Ja bym nie wróciła do swojego byłego bo według mnie okazał się mega palantem !

Ja narzekam że nie widziałam go 24 godziny. A wy tu piszecie że kilka miesięcy. Naprawdę współczuję wam ja nie mogę wytrzymać kilku godzin a co dopiero kilka miesięcy:-( ale u mnie to jest początek zakochania znamy sie kilka tygodni