Apel do dziewczyn nieprzygotowanych na seks

Denerwujące są te topiki o ciążach. Czy nie lepiej się nie d.... do czasu kiedy jest się na to gotowym? Ewentualnie zapytać najpierw przed seksem a nie po? Co tu ku..... ginekolodzy mają dyżur czy wróżki? Co drugi pier....... topik jest o tym czy jestem w ciąży czy nie... I prawie każda małolata jeszcze myśli że jak powie czy jej okres trwał 5 dni czy 12, a on: a) wsadził ale nie skończył b) nie wsadził ale skonczył c) skonczył nie wsadzając ale macał palcami - to tutaj rachu ciachu jej powiedzą czy jest w ciąży. Czy wy dziewczyny jesteście normalne? Żeby to wasze matki wiedziały co robicie! Zajmijcie się nauką i tym co nastolatki powinny się zajmować a nie d...aką, skoro tak cholernie was stres potem zżera. Czy to jest warte tych kilku sekund, zeby potem (niektóre jak widzę po kilka miesięcy!!!!) zastanawiać się i stresować czy się jest w ciąży czy nie? I Jezu co teraz będzie... Może warto się nad tym zastanowić co? Skoro macie -naście lat, to jeszcze przynajmniej kilka dziesiątek lat będziecie to robić, aż wam zbrzydnie i znowu się tu zjawicie z problemem, co zrobić jak mąż chce a ja nie :-)

POPIERAM____________Masz rację.

i co z tego ze popieram z tymi topami to rosna jak grzyby po deszczu

popieram w całej rozciągłości :O

Taaaa a żeby było zabawnie to przed chwilą jakaś małolata napisała że dostała od ginka dzisiaj tabletki antyk. i zaczęła je brać od dzisiaj mimo że ma 19 dzień cyklu, bo NIE WIEDZIAŁA. J a p i e r d l o l ę. Nic dodać. Nic ująć.

zgadzam się

dzieciakom: odciąć dostęp do TV, odciąć głupie gry, głupie pisemka, i przede wszystkim mocno internet ograniczyć. tak by było dobrze. a najlepiej by było, gdyby rodzice wreszcie zajęli się wychowywaniem swoich pociech, a nie tylko robieniem ich...

Zgadzam się. Ale czego się spodziewać:( ostatnio w kiosku na wystawie była jakaś kolorowa gazetka dla dziewczynek a dodatkiem były...tipsy...

hahahahaa wymiekam, ale topik niezły!

Wiecie co, dziwne że matki nastolatek nie uświadamiają córek póki nie jest za późno, matki chłopaków też, ale to na matkach dziewczynek spoczywa większy "ciężar" odpowiedzialności. Czy one czekają aż dzieciak zainicjuje taką rozmowę? Wydaje mi się, że samej trzeba to sprowokować nawet jak dziewczynka ma już 10-12 lat, wtedy takie pierwsze podejście do tematu a później wspólna wizyta u ginekologa i wybór antykoncepcji. Zdaję sobie sprawę, że każda matka woli myśleć, że jej to nie dotyczy, że jej córka to nie, broń Boże, żeby miała takie myśli, ale drogie kobiety to staje się faktem jak widać. Gdybym miała córkę wolałabym iść do lekarza nawet za wcześnie, najwyżej córka by się popukała w głowę i zaśmiała, niż za późno. Drugą stroną medalu jest jakaś chora moda na inicjację, żadna nie chce być dziewicą, bo już wszystkie kumpele "to" mają za sobą. Tylko pytam się jakim kosztem? Kosztem straconego dzieciństwa, szans na lepszą przyszłość? Nie namawiam absolutnie aby z pierwszym razem czekać do ślubu, (dzisiaj to utopia :-) ) ale w drodze kompromisu niech to dotyczy 20+ latek, a nie dzieciaczków w wieku 16 lat. Mam nadzieję, że niższa od tej ostatniej wiekowo grupa rozpoczynająca współżycie to naprawdę odsetek :-O

to co sie teraz dzieje z tymi malolatami to jakas paranoja. faje, woda, ruchanie... moj sasiad wozi sie z dziewczynka mojego brata z klasy ona lat 15 chociaz dopiero co te 14 skonczyla czyli gimnazjum,sasiad 27 . przeciez widomo,ze "za darmo" jej nie wozi. matka wplywu juz na nia nie ma, na szkolnej dyskotece pijana, sama o sobie powiedziala ze jest wiejska k***a = patologia! a ostatnio tez sie przejechala z jednym gosciem. my podjezdzamy chwile z nim pogadac a ona stala obok i ten zaczyna opowiadac przy niej ze ona go pyta czy sie przejada a on ze wiesz nie ma nic za darmo,loda bys musiala zrobic a ona na to ze sie dogadaja ... Takie sa dzisiejsze nastolatki, mam tylko cicha nadzieje ze nie wszystkie .. szkoda tez ze Ci chlopacy/faceci ida z takimi gowniarami

tja ja zakładam takie potepiajace topiki raz w miesiącu ale jak widac bez skutku... a wkurza mnie to jak mało co ze sie bipora za cos o czym nie maja bladego...

to juz chyba takie pokolenie ze psychicznie nie wyrosnie z tego ku*****a sie

zgadzam się z autorką, niedługo dojdzie do tego, że przedszkolaki będą się pytać czy to co Jaś wyjął to penis we wzwodzie :-O

right

po prostu się denerwują, dlatego zachowują się nieracjonalnie i zadają głupawe pytania - jak ktoś się boi ciąży to bez względu na to ile ma lat i jakie doświadczenie, takie wątpliwości są bardzo denerwujące, a najgorsze jest siedzenie w niepewności do czasu aż można zrobić wiarygodny test - stąd tym dziewczynom "odwala", mądre to może nie jest, ale dość zrozumiałe.

ale lepiej żeby zadawały pytania typu "czy mogę zajść w ciążę jeżeli ..." a nie "czy jestem (już) w ciąży bo kochałam się x dni temu?"

ale jeszcze niezla mozna sie posmiac z gowniarzy plci meskej i ich topicow w stylu szukam na seks, poruchalem pol miasta, jestem meska puszczajaca sie szmatka i tym podobne. Tu chyba same meskie kurvy siedza i nie doswiadczone sisiary. Zenada:O