Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaaaaaaaaa

prosze przeczytajcie i dordzcie mi cos

Polecane posty

Gość zagubionaaaaaaaaa
ja tez odrzucam tych czulych i opikunczych, bo niby mi sie "nie podobaja" a uganiam sie za tymi przez ktorych cierpie nawet znajomi dostrzegaja ze cos jest ze mna nie tak, ze mam dziwny gust, ale to jest niezalezne ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
tak sobie mysle ze gdyby ten zonaty okazywal mi wiecej czulosci, gdyby powiedzial ze sie zakochal, ze chce zostawic zone dla mnie itp to bym juz dawno to skonczyla - uciekalabym gdzie pieprz rosnie ale gdy on jest taki skrtyty, gdy nie mowi mi co mnie sadzi i co czuje to mnie to nakreca, sprawia ze jest atrakcyjny w moich oczach gdy on sie nie odzywa np 2 dni to ja zaraz wariuje i mysle o co chodzi, mam ochote sama napisac gdy natomiast on dzwoni to ja nie odbieram, albo odrzucam polaczenia, bo wtedy wiem ze mam nad nim kontrole to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
no ok jestem chora ale to nie choroba ciala, na to nie ma lekarstwa, to chyba nieuleczalne :( matko ale sie zdolowalm w takim razie moje zycie nie ma sensu, skoro zawsze bede wpadac w ten schemat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
ale od czego mam zaczac? mam pracowac nad soba, ale jak? mam odrzucac "problematycznych" facetow, mimo ze podswiadomie ich wybieram? znasz moze jakies ksiazki na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale od czego mam zaczac? na poczatek uwolnij sie od tego faceta, i potraktuj to jako naprawde zyciowy sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
no ale co dalej Dane dotyczące dziewcząt wychowujących się bez kontaktu z ojcem wyglądają następująco: - 53% częściej wychodzą za mąż jako nastolatki - 11% częściej rodzą dzieci jako nastolatki - 164% częściej stają się samotnymi matkami - 92% częściej się rozwodzą nieciekawie to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
juz nie mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
z pozoru jestem normalna mama dobrze mnie wychowala jestem saomdzielna, niezalezna, pracuje. koncze studia, mieszkam sama i sama sie utrzymuje, jestem towarzyska i kontaktowa tylko z facetami mi sie nie uklada no i mam irracjonalne kompleksy i niepewnosc ze ktos moze mnie pokachac mam wszystkie cechy kobiet wychowywanych przez ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
czytam sobie artykuly na necie o takich jak ja kobietach i wszystko pieknie ladnie jest opisane, przyczyny i obajawy ale nic nie pisze o tym JAK TO SIE LECZY? czy pomoc moze tylko psycholog i indywidualne terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy pomoc moze tylko psycholog i indywidualne terapia? moim zdaniem taka droga ma najwieksze szanse powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
w takim razie czeka mnie droga przez meke tylko czy warto? czy sie oplaca? czy to ma sens? odechcialo mi sie zyc po tym co przeczytam na necie mam zerowe szanse na normlany zwiazek, na bycie szczesiwa na zewnatrz jestem zimna suka, a serce wola przytul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaa
ale moze jeszcze cos sie da ze mna zrobic? mam 23 lata, moze da sie jeszcze uratowac i zmienic moja psychike? jejku teraz siedze i placze, nie mam kontroli nad swoja podswiadomoscia, nie potrafie zmienic siebie ot tak a chcialabym bardzo marze o stworzeniu pelnej, szczesiwej rodziny, chce miec meza, dzieci ale po tym co przeczytalam to nie widze szans na stworzenie takowej nawet nie mam z kim o tym porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij myśleć pozytywnie, zmuś się do tego. wszystkie czarne myśli są wytworem twojej wyobraźni! zapanuj nad tym. powoli, kroczek po kroczku. wylewaj gdzieś swój żal i przemyślenia... możesz gadać z przyjaciółką czy psychologiem. możesz też sobie pisać do pamiętnika. świat nie jest aż taki bezbarwny jakim go widzisz. zacznij dostrzegać małe kolorki w nim :) uśmiechaj się. to czy coś się zmieni zależy tylko od ciebie i twojej dobrej woli. jesteś młoda, świat przed tobą stoi otworem. czerp z niego wszystko co najlepsze i nie załamuj się porażkami. i pamiętaj, że każdy upada. rzecz w tym by się podnosić. zacznij chociaż i konsekwentnie idź w obranym przez ciebie kierunku. każdy ma złe i dobre chwile w życiu. i każdy ma jakieś zaplecze niemiłych doświadczeń. bądź silna. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×