Paraca licencjacka

http://www.artelis.pl/artykuly/13217/rozdzial-metodologiczny-w-pracy-magisterskiej

szczerze to masz bardzo rozbudowane te rozdziały?az tyle musisz?;-o i skoro w I rozdziale masz tyle podrozdziałow to powinnas miec wiecej niz 14stron noo i 3rozdzial tez musi miec podrozdzialy

niby widział, bo sprawdzał mi 1 rozdział. stwierdził że ok. Mam z tym problem bo nie umiem sie z nim spotkać. Był na uczelni 1 raz w tym semetrze i raz w poprzednim. Po czym stwierdził że spotkania nie sa konieczne i będziemy pisac w formi elistownej

Heh wiem wiem że 3 tez musi biec tylko za bardzo nie wiemjeszce jakie. A 1 jest rozbudowany, z tym że opiera sie w zasadzie na 3 ustawach więc sa tylko konkrety i raczej wymyślać co tam ni ema. Dlatego mam tak mało stron

przepraszam, że pisze tak chaotycznie

III rodzial mozesz miec poodbny do tego co ktos mial na stronie: III.Problematyka w badaniach własnych. 3. 1. Charakterystyka terenu badań i badanej grupy46. 3. 2. Przyczyny umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej55. 3. 3. Warunki materialne i mieszkaniowe rodzin zastępczych z powiatu nowodworskiego..57. NO i zakonczenie pracy czyli podsumnowanie. Wydaje mi sie,że to 1 rodziału powinnas jeszcze cos dopisac i na pewno jakies w sumie 25stron uzbierasz.Poszukaj jakis ksiazek na temat rodzin zastępczych,a nie tylko same ustawy.Poza tym do bibliografii tez bedziesz potrzebowala ksiązek.

poczytaj te linki co Ci wysylałam... nie masz w gronie rodziny czy znajomych kogos kto juz pisał prace lic.i by nie mogl Ci pomoc?

mam sporo książek, raczej nic ni ebędę dopisywała. Promotor już zaakceptował mi ten rozdział. W trzecim coś wymyślę, nie mogę pisac o warunkach materialnych bo nie mam w ankiecie takich pytań. Właśnie tutaj chyba największy problem tkwi że chyba do końca ni eprzemyslałam co chę badać. Więc moja ankieta jest za ogólna. Chyba sobi edaruję tę pracę :(

Powinnas męczyc promotora-co to za opiekun jak nie pomaga:-o ja sie swojego o wszystko pytam:-o a prac pisze...bo szkoda Twoich 3lat studiow zeby teraz sie nie obronic:)

wiem, studiuję tez zaocznie więc szkoda kasy. ale ja obecnie mam taki mętlik że po prostu wymękam. Nie potrafię określic zmiennych nic tylko się uśpić :(

jak pisalam licencjacka tez mialam zalamke ale dalam rade;) poczytaj te strony tam jest napisane i nawet sa podane przyklady o tych zmiennych itp.

no właśnie znalazłam parę przykładów, może coś dopasuję i zobaczymy. Jedno wiem na pewno. Promotor na którego trafiłam obrzydził mi dalsze studiowanie. Porażka. Ciekawe czy zdąrzę się jeszcze teraz obronić czy dopiero we wrześniu. Dziękuję wisienka86 za wszystkie porady :)

ja jestem po pisaniu pracy licencackiej, mgr i dyplomowej (podyplomówka) z zakresu pedagogiki ;) w tym drugim rozdziale powinnas tak: np w 2.1Przedmiot i cele badań najpierw teoria : Wg łobockiego przedmiot badań to... Pilch uważał, ze przedmiotem badań jest... blabla... na koniec dodajesz Przedmiotem moich badań jest.. (tu pewnie wpiszesz funkcjonowanie rodzin zastepczych w Polsce na przykładzie ....) - i tak dalej jedziesz z celami, wskaźnikami, zmiennymi itp.... a jesli chodzi o zmienne zalezne i niezalezne - one wynikają z celów i problemów chyba- np zmienna niezalezna to pochodzenie , płeć. (czyli coś sie nie zmieni niigdy), a np zmienna zalezna to postawy dzieci z rodzin zastepczych itp.... nie wiem co dokładnie chciałabys jeszcze wiedzieć, może uda mi sie jakoś Tobie pomóc :)

Załamkę to przeżywam ja...Moja praca licencjacka jest jeszcze nietknięta :( Przeprowadziłam tylko ankiety, a teraz to wszystko leży, bo nie wiem, z której strony się za to zabrać. Promotorka ma wszystko w d..., jedyną wskazówką z jej strony było rozpoczęcie od analizy badań. A ja za cholerę nie wiem jak to zrobić. Nie mam żadnego spisu treści, NIC. Jestem w kropce, w czerwcu na pewno się nie obronię, a wrzesień? Zależy czy w końcu dogadam się z promotorką i uzyskam od niej jakiekolwiek informacje :O To jest dopiero tragedia...:(

heh cele i przedmiot mam :) tylko za bardzo nie umiem napisać hipotez, wskaźników i zmiennych. Nie potrafię ich okreslić

załamana i znerwicowana - ja tez przez to przechodziąlm. Zacznij od planu. Ułóż go i potem wg niecho pisz dalej

mnie tez promotor kazał zacząć od ankiety, tak zrobiłam i potem miałam problem bo nie wiedziałam co dalej. Zaczęłam pisac część metodologiczną i stanęłam. Bo teraz nie umiem określić wskaźników itd. Myślę że to pzrez te ankietę - że jest źle zrobiona nie do końca przemyślana. ale teraz już za późno

to dziwne te Wasze badania - skoro najpierw miałyście zrobic ankiete a dopiero poźniej okreslac co macie czy chcecie zbadac powinna byc najpierw metodologia okreslona - wyporowadzone cele, problemy , wskaźniki itp .. jesli już masz ankiete to musisz to wszystko przyporządkowac już do tego co ułożyłaś... chyba, że jeszcze nie przeprowadziłas badan to możesz to pozmieniac :)

no właśnie przeprowadziłam. i dlatego mam taki problem A co do wskaźników?

moje główne pytania to, ile dzieci jest w rodz. zast., ile mają biologicznych, jakie stosunki panują w rodzinie, jak się ukąlda współpraca np z PCPRem, jaką rodzinę tworzą zastępczą tworza, czy brali udział w szkoleniu dla kandydatów na rodziny, jakie problemy pojawiają sie po przyjeciu do rodziny, czy są niepełnosprawne dzieic w rodzinie, czy wynagrodzenie ich satysfakcjonuje, i potem metryczka :/

głupia ta moja ankieta chyba

Powinnas najpierw ustalić problemy badawcze, ale skoro tego nie zrobilaś to proponuje spróbowac problemy wyciągnąć z tych pytań, które masz w ankiecie. Hipotezy to odpowiedzi na problem jakich spodziewasz sie uzyskac.

Jeden problem mam pomysł z tych twoich pytań jaki wpływ ma liczba dzieci biologicznych w rodzinie na jakość relacji z dziećmi przysposobionymi (czy jak tam się je nazywa) i hipoteza np że Im więcej dzieci biologicznych tym gorsze relacje z przysposobionymi. zmienną niezalezną będzie liczba dzieci (czyli wskaźniki 1,2,3,4 i wiecej np.) biologicznych a zależną jakośc relacji(wskaźniki np. ile czasu ze soba spedzaja, jak często sie przytulaja coś w ten deseń :) ) No i tak musisz wymyślić jeszcze z dwa problemy

Magda Ewa Maria - widzę, że jesteś zorientowana i chętna do pomocy. Głupio mi pytać (bo to w końcu mój problem), ale czy byłaby możliwość skontaktować się z Tobą mailowo i wyprosić małą pomoc? :) Ja zaraz muszę stąd zmykać, więc już z Wami nie podyskutuję i nie zdążę naświetlić mojej sprawy. Poza tym nie chcę zaśmiecać tematu Załamanej (której życzę powodzenia w pisaniu i obronie :)).

heh mała dziekuję, przynajmniej teraz widze jak się mam za to zabrać :)

Nie ma za co :) tez właśnie męcze licencjat :/ czas do poniedziałku :D

ja konkretnego terminu ni emam, ale musze sie śpieszyć bo oddaje pracę do sprawdzenia listownie więc to trwa :/ + potem poprawki, a chciałabym sie bronić w czerwcu

nie wiem czy jestem az tak obcykana, żeby coś pomóc, ale moze spróbujmy tutaj, albo podaj meila do siebie, może uda mi sie z Toba skontaktowac ;)

Nie ma za co:) Ja jak pisalam licencjata mialam takiego promotora ze masakra:-o Czepiał sie o wszystko,poprawiał sam siebie,chodziłam duzo do niego,ale spotkania z nim nie byly konkretne,bo czesto o pierdołach gadał:-o Juz nerwicy dostawalam...ryczałam,mialam ochote to rzucic,ale uznalam,że musze dac rade,bo szkoda moich 3lat i kasy(tez zaocznie).Niestety chodziłam do niego caly lipiec i sierpien,a we wrzesniu sie bronilam:)I jeszcze zdążylam złozyc papaiery na mgr na inną uczelnię,którą teraz konczę:)promotor?Super.To chyba rekonpensata za tamtego.w ciągu calego roku byłam moze u niego z 3razy:)wczoraj byłam z pierwszymi rozdziałami pracy,ogolnie mam dobrze,drobne bledy.Jeszcze tylko ost.rodzial-analiza;)Ale powiedzial mi jak mam to zrobic,a jak czegos nie wiem to pisze mu maila i eske,że ma maila:-P dzis tak robilam i odpisuje mi od razu:)Wierze ze w czerwcu będe sie bronic;) Takze Kochana wez sie w garsc i do przodu:D Napiszesz to i sie obronisz.Jak bedzie to wrzesnien lub pazdziernik,trudno,ale don't give up:D A nie mozesz promotorowi wyslac pracy mailem?Zeby sobie druknął i Ci odeslal listem ?Ja tak robie,tyle,że odbieram osobiscie od niego,bo mam blisko:) Główka do góry-będzie dobrze:)3mam za Ciebie kciuki:)

prace trzeba oddać już oprawiona dwa tygodonie przed obroną a wcześniej musisz jeszcze oprawić ale obrony trwaja chyba jeszcze w lipcu więc powinnaś zdążyć.Ja mam akurat takiego promotora, że wyznaczał nam terminy i w ogóle, choć i tak jakoś tak to zrobiłam że piszę tą pracę tak naprawde dopiero od jakichś dwóch tygodni ;) Ja też będę chyba bronić się w czerwcu choć wolałabym później, strasznie sie tego boję. :(