Problem z 18letnią synową!!!

matko jedyna :O nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu autorko,ale napewno bym tak tego nie zostawiła.dlaczego wyzywa twojego tatę(dobrze przeczytałam że to twój tata?) a nie pomyślała jak może poczuć się chory człowiek na wózku?od jebanego kaleki czy starucha?myślę,że ja bym wzięła sobie na rozmowę ją i syna i zwyczajnie powiedziała że nie życzę sobie takiego zachowania pod moim dachem a jak coś się nie podoba-to wypad na swoje.skoro byli dorośli do seksu dziecka i ślubu to są również dorośli na utrzymanie się i utrzymanie mieszkania.trudno dziś o kasę,ale niestety-za niewyparzoną mordę i swoje zachowanie poniżej krytyki trzeba ponieść karę.rozumiem że Ty jako matka możesz mieć opory przed wyproszeniem ich z własnego domu-jednak masz syna którego kochasz,urodzi się wnuk-ale są pewne granice.ale jeśli choć trochę Cię pocieszę-często los lubi się odwracać-twoja synowa kiedyś może pożałować swoich słów kierowanych do twojego taty-nikt nie wie co go w życiu czeka-czy kalectwo,czy poważna choroba-więc NIE MOŻNA śmiać się i poniżać ludzi chorych i kalekich.nie życzę źle twojej synowej,ale tak jak pisałam-los lubi być przewrotny-więc żeby kiedyś synowa nie płakała nad swoim zdrowiem bądź swojego dziecka...

Do autorki: Może TWÓJ TATA czuje że spadł na dalszy plan? że ani ty, ani wnuk nie interesujecie się nim. Uświadom synową , może jeszcze nie jest na to za późno:(:O

starszy pan marzył dla wnuka o dobrym zyciu. Wnuk go zawiódł bo zamiast wziąść się za robieniem kariery życiowej to wziął i zapłodnił dzieweczkę 18 latkę. Wyzywając jego żonę chce wyrazić żal do wnuka. Wnuk zszedł na psy i się rozmnożył zamiast dorwać się do jakiegoś koryta. A ta żona też jest udupiona bo jest w domu kogoś kto jej nie lubi. Starszy człowiek kaleka też ma niełatwe życie w dodatku już nie jest najważniejszy dla swojego ulubieńca. Wnuk lada moment będzie się zachwycał swoim dzieckiem. Sytuacja jest skomplikowana. Starszy pan powinien przystopować i przełknąć złość. Ale teraz to już po ptakach. Najlepiej żeby oni zamieszkali osobno bo będzie coraz gorzej. Jej też jest źle bo w ciąży. Teściowej też źle bo ojca tamta obraża. Niech oni zamieszkają osobno bo to jedyne rozwiązanie tej sytuacji. Innej nie widzę.

ta dziewczyna jest jeszcze niedojrzała, jak byk widac. Nienauczona szacunku do starszych i niecierpliwa.Wwiekszości pzypadk.ów ludzi staszych,sa oni w zachowaniu okropni.A młoda nie ma w sobie wogóle zrozumienia i poszanowania dla wieku.Szarogesi sie glista jedna.Ja bym z nia zrobiła porzadek po swojemu.

Zgadzam sie z patelnia plackow (jakkolwiek smiesznie to brzmi, haha). Nie ma wyjscia, mlodzi musza sie wyniesc. Starsi ludzie bywaja zrzedliwi i lubia dogryzc, bywaja nieprzyjemni. A synowa walczy o terytorium - nosi w sobie prawnuka, do tego jest mezatka, wiec czuje sie dorosla, a wiec uwaza, ze ma prawo pyskowac. Boje sie, ze po urodzeniu dziecka zrobi sie jeszcze bardziej pyskata, bo wie, ze ani jej nikt nie wyrzuci z dzieckiem, ze wszyscy beda sie nia i dzieckiem zachwycac, ze do pracy nie bedzie musiala isc. Czyli "mam dziecko i mozecie mi gowno zrobic". Ona czuje sie bezkarna. Moze dziadek powiedzial jej cos nieprzyjemnego, np. "Dzieciaka nam tu na glowe zwalasz", albo "Nie pracujesz, pasozycie, a teraz kolejna geba do wykarmienia", itd. To moze byc bardzo bolesne dla dziewczyny. Staraj sie podsluchac, jak sie do niej dziadek odnosi, gdy mysli, ze nikt nie slyszy. Moze naprawde uprzykrza jej zycie? Z drugiej strony osoba, ktora w ten sposob odnosi sie do innych ludzi, niedobrze rokuje na przyszlosc. Jak bedzie odnosila sie do ciebie w przyszlosci? Jak bedzie dbala o swoje dziecko? Bedzie je tobie podrzucac, a sama pobiegnie na dyskoteke, a gdy bedziesz probowala jej wytlumaczyc, ze zle robi, to ci powie, ze jestes stara rura i gowno masz do gadania.

bo z tego co napisała autorka wnioskuje że najpierw ona zawiodła swojego tate, a później jej syn wykręcił podobny numer, widocznie w tej rodzinie każdy jedynie co umie to robić dzieciaki

Twoj ojciec powinien zamknac gebe , w koncu to on jest stary i on bedzie pewnie mogl potrzebowac pomocy ! A jak obraza mloda dziewczyne..! Nie dziwie sie ze ona tak reakuje! A synka nie zle wychowalas? by przepraszal za racje swojej zony:O

I co to znaczy ze wnuk zawiodl dziadka? Dziadkowi nic do wyborow wnuka! Powinien byc dla niego nawet bardziej wyrozumialy i go wspierac , a nie stary dziad niszczy mu malzenstwo.

Ja uważam, że powinnaś przeprowadzić taką na prawdę stanowczą rozmowę nie tylko z synową ale również z ojcem. Najlepiej aby ta rozmowa odbyła się wspólnie, bo dziadek też pewnie ma coś na sumieniu. Jeżeli chodzi o dziewczynę to wydaje mi się, że zmądrzeje, przecież to jeszcze dziecko. Urodzi i wszystko się zmieni zobaczysz. Jeżeli tak zachowywałaby się 30 latka, to wywaliłabym ją na zbity pysk, a tak to radzę jeszcze poczekać. Co do rozmowy z jej rodzicami to jestem jak najbardziej za.

Twój ojciec może nie powinien wychodzić ze swojego pokoju, może powinien tam zostawać i siedzieć przynajmniej w tym czasie kiedy synowa jest w domu. Ale uważaj na agresje synowej. Nie wiadomo jak będzie zachowywała się w stosunku do dziecka.

:D :D :D gratuluje jej temperamentu..

zamykamy

jeśli to prawda to jesteś głupia że na to pozwalasz:O

no i nadal tesciowa nie podaje zadnych konkretnych przykladow, w jaki sposob jej ojciec odnosi sie do synowej... widac, ze ma stracha powiedziec nam tu prawde. 'dlaczego nie piszesz nic konkretnego na ten temat a probujesz to uogolniac, mowiac, ze na nia krzyczy czy jej nie lubi... jak male dziecko, na prawde. Za co na nia krzyczy, jak ja obraza, jakich slow uzywa i o co mu chodzi?? nie mozesz napisac konkretnie prawdy? o synowej tez napisalas konkretnie jakimi epitetami go obrzuca, wiec badz fer i opisz to samo o swoim ojcu.

jej ojciec nie używa wulgaryzmów do tej dziewczyny, a synowa przyszła do czyjegoś domu więc niech się zachowuje.

pasożyta na głowe.

wygnałabym taką z domu:(

nie wygnałabyś takiej z domu bo jej syn by cie potem zabił jak byś była starą pierdą. To wnuk . Wnuk który może się potem mścić bo go ta młodocianna matka nadstawi na teściową i na pradziadka.

Dziadek się czepia wnukowej bo przez tą ciążę to wnuk wpadł w bagno małżeństwa. W takich warunkach to szybko się to małżeństwo rozleci. Jak pojawi się dziecko to ta wnukowa położy uszy po sobie bo życie ją przywali do ziemi.

co tego starego dziada obchodzi zycie wnuka? wnuk nie jest jego dzieckiem ale dzieckiem jego corki!? i to z kim wnuczek sie wiaze nie jest jego sprawa. i jak widac autorka samotna matka nie potrafila wychowac swojego dziecka.

Moze powiedz jej ze swoimi nerwami szkodzi dziecku..zeby sie uspokoila..A innym razem karc ja stanowczo,za brzydkie zachowanie,powtarzaj do znudzenia ze bez wzgledu na wszystko DZIADKOWI NALEZNY JEST SZACUNEK!!! Stanowczo i konsekwentnie,moze wkoncu odpusci...

Może wyślij swojego ojca gdzieś do senatorium dla dobra swojego wnuka. Przecież Twój ojciec może ją wykończyć nerwowo, jeśli ten "sympatyczny staruszek" nie uszanuje jej ciąży.

Ale dlaczego ona ma mu okazywać szacunek skoro on jej go nie okazuje? Tylko dlatego, że jest straszy i chory? Pffff.

RMALNA!!!JA BYM NIE POZWOLILA ZEBY JAKAS GOWNIARA W DODATKU OBCA OSOBA WYTRZASALA SIE NA D TWOIM NIEPELNOSPRAWNYM OJCEM,A CIAZA TEJ SUKI WCALE NIE TLUMACZY!TE WYPOWIEDZI WYDAJA MI SIE NAJFAJNIEJSZE! ja nie rozumiem...dziewczyna wyzywa człowieka na wózku, używa takich słów że jak jej nie wstyd do lustra spojrzec.A wy tu chrzanicie że to dziadka pewnie wina i że to dlatego że jest w ciąży i ma mieć spokój.Dziadek jest starszy,jak starszych nie szanuje to jaka będzie dla dziecka swojego?moze też będzie frustracje wylewać i tyle.Na zbity pysk bym wywaliła do rodziców albo domu samotnej matki.oliwia005 qrwa co Wy pie**olicie?wyzywacie staruszka a czlowiek po tyraniu przez cale zycie ma prawo robic w swoim domu co mu sie podoba!!!!!!!!!! i krzyczec na kogo chce!!! to jego dom i jak sie synowej nie podoba to niech wypieprza!!!cale zycie pracujesz,stawiasz dom ze swojej krwawicy a potem przychodzi taka lafirynda z brzuchem do Twojego domu i na starosc nawet zyc nie daje i wyzywa.jakby do mojego domu sie wprowadzila jakas pi**a i probowala sklocic rodzine to bym nie patrzyla tylko kazala sie wynosic skad przyszla!Albo niech sie nauczy szacunku do innych tym bardziej ze ją utrzymujecie!dziewczynce sie w glowce poprzewracalo,ustawic ją trzeba bo bedziecie mieli koszmar z nią jak sie urodzi dziecko,dopeiro da Wam popalic! masakra;/

w dwie strony? Nie czytałam całości, ale na samym początku napisałaś że Twój Ojciec źle się odnosi co Twojej synowej... może Ty i Twój Syn jesteście do takiego traktowania przyzwyczajone, może dla niej to nowość i próbuje z tym walczyć? Zgadzam się z tym że niekoniecznie umie dobrać słowa... ale jeśli nic innego nie pomagało?

to znaczy ze gowniara moze obrazac starego schorowanego czlowieka?wez sie puknij!

wina zawsze leży po obu stronach. Ojciec autorki to człowiek schorowany, może przeżył "utrate wnuczka" i odreakowuje to na swojej wnukowej. Dziewczyna w ciąży, też daje się ponieść emocjom!

mieszkalam ze starsza kobieta, jako studentka 4 miesiace, niszczyla mi zycie:( pomyslec ze ja wtedy taka spokojna, dziecko prawie, a zrobila ze mnie jak nie narkomanke(drugi kolczyk w uchu) to kurwe(chlopak odprowadzil) i jeszcze alkoholiczke-do klubu wyszlam starzy ludzie nie powinni mieszkac z dziecmi, tylko sami i nie dokuczac mlodzi maja prawo ich nie lubic babcia lodzia, fuj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!