Mam 19 lat i nigdy nie miałam chłopaka

Błagam- bez wrednych komentarzy. Jestem ładną dziewczyną, normalną, miłą i sympatyczną. Wiem, że jestem niedostępna i często robię wrażenie gniewnej laski, ale taka nie jestem. Moi przyjaciele , którzy mnie dobrze znają wiedzą jaka jestem. W październiku idę na studia, tam mam zamiar w końcu kogoś poznać. Mam już przecież tyle lat. Całowałam się tylko raz lecz był to niewypał. Z chłopakiem chodziłam 7 dni mając jakieś 14 lat (1 dnia zaczęliśmy być razem. Potem nie widzieliśmy się aż do dnia 7 gdy z nim zerwałam). Rozumiecie chyba moje przesłanie? To znaczy, że nigdy nie miałam kogoś na poważnie. I boję się teraz kogoś mieć, że jakiś bliski mi chłopak gdy go pocałuję stwierdzi że jestem w tym totalnie niezdarna, co dopiero mówić o seksie? Wkroczyłam już w dorosły świat, bo przecież żaden chłopak w moim wieku i starsi nie będą się bawić tylko w chodzenie za rączkę;/ Wszyscy się dziwią dlaczego nikogo nie mam- tak samo jak ja. Niektórzy mówią, że nie mam nikogo bo większość chłopaków myśli że już jestem zajęta i dlatego. Proszę. Możecie dodać komentarze do mojej wypowiedzi.

Mam 19 lat i nigdy nie miałam chłopaka + Jestem ładną dziewczyną, normalną, miłą i sympatyczną = cos tu nie tak

tak, ale poza tym jestem z małej miejscowości i prowadziłam jak dotąd domowy tryb życia. Czasem tak bywa. I ze mną tak jest.

Ja tylko nie rozumiem tych setek tematow zakladanych na kafe ",mam 19 lat i nigdy nie mialam chlopaka" jakby o bylo cos skrajnie nienormalnego. Tym bardziej, ze chlopaka juz mialas, wprawdzie 14 dni ale zawsze... :P

7 a nie 14 a poza tym nie kochałam go i byłam szczeniakiem wtedy

jeju, jak bym czytala o sobie. tez mam 19 lat, tez calowalam sie tylko raz na dyskotece z chlopakiem....ogolnie jestem przeciwna takiemu czemus, ale chlopak byl tak slodki :) a poza tym bylam ciekawa, jak to jest. tez nie wiem czemu jestem sama. mialam w zyiu moze z adoratorow....wszystkich odrzucilam. kiedys mi ktos powiedzial, ze z ta wybrednoscia to bede sama. ale ja nie bede sie zadowalac byle kim! ty chociaz mialaas chlopaka 7 dni, ja wcale....wiele osob mi mowi, ze nie wiedza, dlaczego jestem sama. i j tez nie wiem. ale przez to zaczynam miec kompleksy...

*mialam w zyciu moze 5 adoratorów

dajcie spokój i idźcie spać

szoke !!!!!!!!!!!11

no ale to jest naprawde wazne dla nas. ja przez to, ze jestem sama, zaczynam myslec, ze musze byc jakims quasimodo chyba. a na mysl o tym ze moze znajde tego chlopaka....on padnie, ze znalazl taka ofiare, co sie nawet dobrze calowac nie potrafi :o jestem inteligentna, sympatyczna, srednio bogata. normalna!

Skoro jestes taka ladna, mila i wogole fajna to mozesz wybierac, jak Cie zaczepi jakis sympatyczny chlopak to sie z nim umow, jak Ci sie nie spodoba to go olej i szukaj dalej, nic nie stracisz, a zyskac mozesz wiele.

a o calowanie sie nie martw, moze masz ukryty talent :)

Calowanie to po prostu mizianie sie ustami, jak zaczniesz to wyda ci sie to naturalne :)

z jednej strony to normalne, ale z drugiej strony wczujcie sie w nasza sytuacje. prawie wszystkie dziewczyny u mnie w liceum maja chlopakow, a te co nie maja, to chociaz wczesniejj mialy. a nie-NIC. poza tym to ja sie czuje jak dinozaur, jak widze te 14-sto, 15-sto latki co tydzien z innym kolesiem pod reke

"poza tym to ja sie czuje jak dinozaur, jak widze te 14-sto, 15-sto latki co tydzien z innym kolesiem pod reke" - a wolalabys miec co tydzien innego, z reka na sercu? :P

jak bys byla ladna to bys miala nawet nie jednego... jeszcze jak mila sympatyczna...

no nie, nie, oczywiscie, ze nie :) marze o takiej jedynej prawdziwej milosci :P no ale troche serce sciska, te smarkate maja co chwile kogos, ktos o nie zabiega, nabieraja doswiadczenia...

nigdy nie miałam w zyciu adoratora. też jestem miła, ale jakąś super laską nie jestem (taką bym powiedziala po srodku). zawsze wszystkie moje kolezaki mialy jakis adoratorow i choc wyda sie to głupie jak bylysmy w gimnazjum to one pewnie mialy takie poczucie ze sa doceniane, akceptowane przez chłopaków. ja nigdy czegos takiego nie mialam. nie dostawałam nigdy takich znaków ze jestem ładna czy fajna. nigdy w dziecinstwie nie czulam sie ładną, dorodną, pulchniutką dziewczyneczką i może pzez to teraz też nie wiem czy dobrze odbiera mnie świat. także nie przejmuj się, trafi swój na swego. mandy

ejtoniemy tak, wlasnie tez juz nabralam taki tok myslenia. co do charakteru to wiadomo, mam wady, ale zdazaja sie mega trudne charaktery i maja chlopakow :) wiec zwalam to na wyglad i czuje sie jak potwor. choc nie raz slyszalam, ze jestem ladna. no ale naprawde sa brzydkie dziewczyny, ktore maja chlopakow! moze ja tez moglabym miec, gdybym ich nie odrzucila... ale np moja kolezanka po prostu sliczna, delikatna, dziewczeca, sympatyczna-tez sama

Kazdy moze miec chlopaka/dziewczyne, chodzi o to czy sama/sam tego chcesz. Zaden problem sie umowic na pare randek.

Dołączam do klubu ;). Jakoś specjalnie mi z tym źle nie jest, ale czasem dziwi mnie, że faceci daliby sobie palec (o czym innym nie wspominając :P)uciąć, za roznegliżowaną niekoniecznie kumata laskę (nie uogólniam), kiedy dookoła tyle normalnych dziewczyn, które mają coś ciekawego do powiedzenia i dania ;), ale cóż taki czasem wredny ten świat. Trafimy w końcu kiedyś na tego jedynego. Ja w to wierzę ;).

Do mnie moja przypadkiem zagadala na GG, milosci nie uciekniecie :P

19 lat i brak chlopaka - toz to zaden dramat. Jak bedziesz miala dwa razy tyle i jedynym twoim doswiadczeniem nadal bedzie tygodniowy zwiazek w gimnazjum - wtedy mozesz zaczac sie martwic. Tylko nie szukaj na siłe bo nic z tego nie wyjdzie.

ja mam prawie 22 lata i zaden chłopak mnie nawet za ręke nie trzymał... więc spoko luz, masz dopiero 19 lat!!

Na miłość Boską, dziewczyno, czy według Ciebie posiadanie CHŁOPAKA jest jakimś obowiązkiem, wyznacznikiem wartości? Ja sama mam 21 lat i jeszcze nigdy nie byłam w żadnym związku, prawdę mówiąc, nie bardzo się do tego garną, widząc co się tutaj dzieje dookoła.. Poza tym nie ma nic gorszego niż bycie z facetem dla zasady. Po co ten pośpiech, dziewczyno? Bo co? Presja otoczenia? Trochę poszanowania dla swojej własnej osoby! Masz sie niby zadawać z pierwszym lepszym z ulicy, żeby tylko społeczeństwo Cię zaakceptowało? Bosh.....>.

ale to zaden dramat chyba ze szukasz juz na gwalt:D hehe ja do 23 lat tak mialam jak ty i jakos zyje

nie rozumiem czym sie martwisz... tez mam 19 lat i nie bylam w zadnym powaznym zwiazku, z wyboru było kilknanascie mini 'zwiazkow' ale to jak bylam mlodsza i glupia ;) dla zabawy z byle kim nie chce byc, nie szanowalabym siebie jesli wzielabym 1szego lepszego faceta tylko dlatego, ze kolezanki maja

tez mam 19 lat i nie powiem bo jestem lubiana , ladna czasami naprawde widze zazdrosc w oczach innych dziewczyn ale co z tego ze wszyscy mnie lubia i w ogole ze jestem sympatyczna i mila jak tu chlopaka nie mialam boje sie ich jak ognia normalnie w sumie wczesniej sie tym przejmowalam ale juz teraz to olalam niech sie dzieje co chce uwazam sie za wartosciowa osobe i jak taki sie trafi to ok nic na sile tylko patrzcie cos tu nie tak ladne , fajne dziewczyny a same xD

a ja 20 i też nie:(

Czym się martwisz? Ja w wieku 30 lat nigdy nie miałem dziewczyny.