Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka21

ZDRADA - warto czy nie ...

Polecane posty

Gość jasne bez zobowiazan
myslisz ze takie te ta te nie zmieni waszych zwiazkow? to sie mylisz a czy ty nie jestes po prostu zimna pizda pomyslalas o tym daj mi tego swojego faceta to mu pokarze co to znaczy miec kobiete:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpię, żeby on myślał, jakie Ty z tego będziesz miała korzyści. On patrzy tylko na swoje. I żeby się to nie wydalo. :) Ja się tylko zastanawiam, po co Ty tkwisz w tym swoim zwiazku? Z przyzwyczajenia? Bo lubisz cierpieć (masochistką jesteś - to typowe u Polek :P). Co Ci to da, że kilka razy się "bzykniesz" z innym, starszym (i doświadczonym) facetem? W sensie, próćz posiadania porównania, jaki wpływ to będzie miało na Twój związek? Znó wrócisz do "codzienności"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
Nie nie jestem "zimną..." Myślę że jestem bardzo dobra jako dziewczyna, dogadujemy sie, zawsze dochodzimy do kompromisu, nie miewam humorów czy pretensji. Tylko ta frustracja zaraz po "seksie" i to w cudzysłowiu... Kompletnie nieudanym.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
teraz tak mówisz bo jesteś młoda... ja ci nie chcę moralizować, rób jak zechcesz ale po prostu dobrze się zastanów czy raniąc swojego faceta robisz dobrze... poza tym zdrada niestety ma wpływ na to jakim się będzie później... a jak ci się kochanek spodoba tak bardzo że się w nim zakochasz? b o może i tak się zdarzyć... seks owszem nie jest najważniejszy ale na tyle ważny że bez tego związek prędzej czy później nie przetrwa próby czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
zastanawiam się też jak twój facet reaguje jak nie jest ci dobrze podczas "seksu" (i po) - czy w ogóle go to interesuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
To jest to... Nie wiem kompelnie co oczekuje.. Ale chyba zwariuje jesli bede miala sie zastanawiac cale zycie czy to ze mna cos nie tak, czy po prostu z innym byloby lepiej... On patrzy na jego korzysci, a ja na swoje. NIe jestesmy "kochajacą się" parą żebyśmy patrzyli na swoje wzajemne korz. Tkwie w zwiazku bo mi na nim zależy, ale do cholery sfera seksu .. szkoda mówic... Czekam juz 1,5 roku.. To nie jest tak ze kilka razy kochalam sie z chłopakiem i mi cos nie pasuje.. od 1,5 roku niemalże 0 postępu... Żalił się że mi z nim źle, ale ja mówiłam: nauczymy sie, mamy czas, poczekam.. A teraz... Nie wiem czy jest na co czekac,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master_of_protocol
Szmać się jak masz ochotę ! Tylko powiedz swojemu facetowi, że się szmacisz ! Bądź honorową i odpowiedzialną szmatą ! Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
Tak interesuje...Chyba za bardzo nawet sie skupia na mnie. Pytam go: kochanie jakie masz fantazje: a on na to : ŻEBY CI BYŁO DOBRZE. Mysle że to przez to że on wie ze nie jest dobrze, chce za wszelka cene by tak było i po prostu... klapa. Ja kochajac sie z nim widze ze czuje wyrzuty ze jemu dobrze a mi nie. On twierdzi ze nie lubi miec orgazmu bo wie ze ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno serce
wszystko zależy od tego jaki masz charakter uważaj na kaca moralnego i choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
powiem ci tylko tyle - zdrada nie rozwiąże problemu - to tak jakbyś poszła się upić - poczujesz się dobrze tylko przez chwilę powrót do rzeczywistości będzie jeszcze gorszy - zaczniesz porównywać i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlenka po twoich wypowiedziach wiem ze i tak to zrobisz.... potrzebujesz tylko uslyszec ze bedzie ok... Nie potepiam cie chociaz nie akceptuje takiego zachowania. Jesli w tak mlodym wieku dopuszczasz zdrade? hmmm to co bedzie pozniej? w tym wszystkim szkoda mi twojego faceta, mysle ze powinnas z nim sie poprostu rozstac bo nie podejrzewam ze cos sie w nim zmieni, ty bedziesz dalej nie zaspokojona i....dalej bedziesz zdradzac.....nie zapomnij o uczuciach jesli sie zaangazujesz hmmm? Tego faceta nie komentuję troche szkoda mi tez jego zony, ale cóż pewne gdyby mial dobry seks w domu to by nie szukał, faceci w tym przypadku sa bardzo prosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
Właśnie że nie jest tak. Niby rozważam, ale podejrzewam że sie nie odważę. Myślę że nie jestem z tych "silnych" osób które dają radę. Już mam wyrzuty sumienia cholerne że w ogóle o tym myślę... A co dopiero.. Zostałam wyzwana od szmat, kurevv itd. za samo myślenie a co dopiero ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master_of_protocol
ja też nie akceptuję ale nie potępiam takiego zachowania należy iść za głosem ci.pki tylko odpowiedzialnie i z honorem: czyli powiedzieć swojemu staremu o tym a następnie się z nim rozejść a potem to będziesz mogła z kim chcesz i gdzie chcesz i ile chcesz :) żyć nie umierać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, po co Ty to chcesz zrobić. Żeby się w końcu Twój chłopak dowidział i zorientował, że go zdradzasz i Cię zostawił. Bo sama tego nie potrafisz zrobić (odejść), ale tkwić w tym związku też Ci się nie uśmiecha. A to, że zdrada - jak już do niej dojdzie - raczej wyjdzie na jaw, to raczej pewne. Myślisz, że nikt z Waszych znajomych niczego ie zauważy? Przypadki chodzą po ludziach. Wyda się! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
Ja nie chce: z kim chce, gdzie chce i ile chce. MI by wystarczył jeden... Który po prostu by spełniał choc w niewielkim stopniu to czego potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
Jak juz to wolałabym żeby się zorientował że nie jest mi dobrze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salemka
Może najpierw porozmawiaj ze swoim chłopakiem. Powiedz mu co czujesz, czego Cib brakuje... Otwarcie powiedz mu czego potrzebujesz, aby osiągnąć satysfakcje w łóżku. Może jemu zwyczajnie sie wydaje, że jest Ci dobrze skoro nic nie mówisz... A zdrada moim zdaniem to głupota... A z żonatym mężczyzną to już w ogóle... Postaw sie na miejscu jego żony, chyba nie chiałabyś być w przyszłości tak potraktowana... Jeżeli dojdziesz do wniosku, że nie jesteś w stanie żyć z mężczyzną, który nie zaspokaja Cię w łóżku (zakładam wcześniejszą poważną rozmowę o której pisałam wyżej) to po prostu się z nim rozstań i szukaj kogś innego (WOLNEGO) który Ci będzie odpowiadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
dziewczyno, jeżeli uważasz że warto być w tym związku to zróbcie coś z tym... nie wiem może obejrzyjcie jakiś film erotyczny i pokaż mu co cię podnieca albo zróbcie sobie taki dzień rozkoszy i niech się tobą zajmuje tak długo aż dojdziesz... próbujcie, może zaskoczy :) potem już pójdzie z górki ;) ale jeżeli on nie wykaże żadnego zainteresowania to uważam że nie ma sensu tkwić w takim związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
SALEMKA : Rozmawiałam, ciągle rozmawiam.. Wie że nie jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salemka
No to pozostaje ta druga opcja... Skoro nie możesz aakceptować takie stanu rzeczy rozejdź się z nim... Poszukaj kogoś innego WOLNEGO! Nie niszcz rodzinny, nawet jeżeli tamten facet mówi, że źle się tam dzieje... To bez sensu. Skoro on nie chce być z nią niech się rozwiedzie i wtedy droga wolna... Tak to powinn wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka21
Ale ja nie chce z nim byc, ani on ze mną ;) Chodzi o fizycznośc. I w jego małżeństwie nie jest źle.. Jest bardzo dobrze. W moim zwiazku procz sfery seksu tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salemka
No to sprawa jest jeszcze prostsza. Jesteśmy ludźmi, sprawy seksu nie powinny ciągać nas za nos. On jest mężem tamtej kobiety, taką sobie wybrał na żonę i to on musi sobie radzic z tym, że żadko i niesatysafakcjonująco się kochają. Zapomnij o nim zostaw swojego obecnego faceta i idź dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naiwna jesteś.......a na jednym razię na pewno to się nie skończy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master_of_protocol
Najpierw: """ Mysle że to przez to że on wie ze nie jest dobrze, chce za wszelka cene by tak było i po prostu... klapa. Ja kochajac sie z nim widze ze czuje wyrzuty ze jemu dobrze a mi nie. On twierdzi ze nie lubi miec orgazmu bo wie ze ja nie mam. """ potem: """ Jak juz to wolałabym żeby się zorientował że nie jest mi dobrze ;( """ Nie bądź zakłamana. Szukasz jakichkolwiek wymówek by tamtego przelecieć. Więc nie kombinuj tylko pójdź na całość, ale powiadom swojego faceta. Skąd wiesz, może to taka "c.i.p.a" że da Cię posuwać innemu kolesiowi i dalej będzie Cię kochał, bo w końcu Tobie będzie dobrze ? Do odważnych świat należy więc - do dzieła ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salemka
"Nie bądź zakłamana. Szukasz jakichkolwiek wymówek by tamtego przelecieć. Więc nie kombinuj tylko pójdź na całość, ale powiadom swojego faceta. Skąd wiesz, może to taka "c.i.p.a" że da Cię posuwać innemu kolesiowi i dalej będzie Cię kochał, bo w końcu Tobie będzie dobrze ? Do odważnych świat należy więc - do dzieła ! " Super rada, po prostu genialna ! :/ To byłby super związek... Każda marzy o takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie..........i w ogóle pieprzmy się na wzajem......:)tylko co z szacunkiem do drugiej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość master_of_protocol
Chyba jasno dałem do zrozumienia, jak bym postrzegał takiego gościa :) No, ale każdy ma inne preferencje - niektórzy uwielbiają widzieć swoją partnerkę rżniętą przez innego samca... Ale dobrze wiedzieć, że Wy dziewczyny powyżej też o tym marzycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba niema tego co tłumaczyc, ta mała kurewka i tak nic nie zrozumie...w koncu ma 21 lat..czego tu wymagac, masz bardzo jeszcze głupi rozumek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qopqeb\ofbeq
A zastanowiłas sie co poczuje jego żona jak sie dowie? A dowie sie napewno-żony to wyczuwają! Jestem starszą osobą od ciebie -ale tak jak poprzednicy uważam ,że jestes dz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupi.........i z wielkim echem w środku,zresztą jak byś na prawde go kochała to byś takich pytań tu nie zadawała......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×