ZDRADA - warto czy nie ...

mam nadzieje ze nie na stale..bleeeeeeeeeee Chcialabym kiedys wrocic,ale zobaczymy

co tesknisz za rodzina znajomymi?

hahahahahaha

Chyba za wszystkim po trochu,no oprocz "polskiej goscinnosci"

Przerazaja mnie tylko ludzie,ze sa tacy..................

Winnetou i Old Sutherhand zabłądzili na pustyni. Zmęczony Old Sutherhand mówi do swego przyjaciela: - Wystrzel, może nas ktoś usłyszy. Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił. Po chwili Old Sutherhand mówi znów: - Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy. Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia. - Wystrzel jeszcze raz!! - Dobrze, ale to już ostatnia strzała! Młody plemnik pyta się starszego o to jak dochodzi do zapłodnienia. Starszy wyjaśnia mu, że najpierw musi przepłynąć kawał drogi, a jak dopłynie do drzwi musi zapukać i ładnie się przedstawić: "Dzień dobry jestem plemnik". Z za drzwi usłyszy " Dzień dobry jestem jajeczko", drzwi się otworzą, on wpłynie do środka i dojdzie do zapłodnienia. Po jakimś czasie doszło do wytrysku i młody plemnik płynie, tak jak mu starszy kolega kazał. Gdy dopłynął do drzwi zapukał i ładnie się przedstawił: "Dzień dobry jestem plemnik!" Ale w odpowiedzi usłyszał: "Dzień dobry jestem migdałek". powinni tu założyci osobny watek z dowcipami

Ale pogadaj troche o sobie bo ja o mnie nie za bardzo lubie

jacy są no na newno tacy tez sie znajda ale paru normalnych tez

No to ty zaloz,ale ja sie nie pisze

a ja własnie zawsze myslałem ze to kobiety lubia o sobie opowiadacy tylko mężczyxni nie potrafia słuchać a co do mnie to nie wiem nic ciekawego sie nie dzije co bys chciała wiedzieć

Nie no nie wrzucam wszystkich do tego samego pudelka

Niewiem,mozesz mnie zaprosic do NK to np

A jak nie to tez dobrze

(*_*)

bardzo chętnie tylko ze nie mam tam konta uważam to za stratę czasu

ps nie wiesz czemu musiałem wpisac jakis kod z obrazka zeby wyslac wiadomosc teraz juz nie musze dziwne

bo pewnie by sie okazalo ze masz jakies 16-17 lat...

ja teraz mialam do napisania kod, numery i slowo

Lata 70. Pomiędzy ambasadami USA i ZSRR zorganizowano wymianę sekretarek. Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich: - Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnicę to dostałam taką długą, że ledwo chodzę. W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji: - Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taką krótką, że mi chyba widać jajca i kałacha.

chyba nie jestem w temacie

Sluchajcie ja spadam mam rzeczy do robienia.Zerkne jeszcze wieczorkiem moze konkretna dyskusja sie do tej pory rozwinie.....

3majcie sie

heh nie nie mam 17 lat mam tyle ile napisalem a co do nk po prostu uwazam jak uważam przereklamowane z poczatku moze i to miało sens ale teraz to zwykła strona typu fotka a moze nawet i sexfotka ludzie masowo zapraszaja do znajomych ludzi których nawet nie znają nie wiem po co zeby nabic licznik znajomych mam paru znajomych w realu i mi to wystarczy a co do znajomych z lat szkolnych ci z którymi miałem utrzymywać kontak utrzymuje z tymi co nie chcieli trudno nie interesuje mnie co u nich słychac

poszlas juz kurde no to ja tu sie poce zeby cos konkretnego napisac a tu dupa

Pewnego razu niewidomy postanowił odwiedzić Teksas. Wsiada do samolotu teksańskich linii lotniczych i zapada się w miękkim, dużym fotelu. - Hej - mówi niewidomy - ale duży fotel. - W Teksasie wszystko jest większe, niż gdzie indziej - mówi siedzący obok pasażer. Kiedy niewidomy wylądował w Teksasie, pierwsze kroki skierował do baru. Dostał kufel, bada go dłońmi i mówi z podziwem: - Ale duże kufle tu macie. - W Teksasie wszystko jest większe niż gdzie indziej - mówi barman. Po kilku piwach niewidomy pyta barmana, gdzie jest toaleta. - Na drugim piętrze, trzecie drzwi po prawej - pada odpowiedź. Niewidomy idzie, ale gubi drogę i zamiast do toalety, wchodzi do sali z basenem. Potyka się, wpada do wody i przerażony krzyczy: - Nie spłukiwać! Nie spłukiwać!

Sytuacja dzieje się w hotelu. Gość chce zamówić dwie herbaty do pokoju 22. - Tu ti tu rum tu tu. Po czym otrzymuje odpowiedź: - Tra la la la la.

I znowu nie masz racji po 1-nie szukam sex fotek (niemam takich zboczen) po2-nie szukam znajomych zeby nabic licznik(mam ich ok 120 mw)a sa to sami znajomi,i niestety nie wszyscy po3-napisalam tak zeby zobaczyc z kim pisze(co w tym takiego dziwnego? nie rozumiem)

kurwa wszyscy sie wykruszyli z baletów hmmm pozostalo tylko zrobic flaszke z kolesiem jest tu kto

A po 4-to wlasnie to co mnie przeraza u ziomkow:cokolwiek nie zrobisz,lub powiesz to ma jakis ukryty sens,bez przesady

Tak,jak na razie jeszcze ja jestem