proszę o pomoc, od stycznia mam w domu straszny bałagan i syf

znalazłam pod łóżkiem zasłonkę urwaną z okna...:-O kiedyś wybierałam ją kilka godzin z mamą i dałam za nią dużo pieniędzy...teraz kłębek łacha zakurzonego

"Nie sluchaj glupot,trzy osoby z firmy wysprzataja Ci mieszkanie na blysk w ciagu 2-3 dni,a potem bedziesz sama na bierzaco sprzatala." ja bez fety w jeden dzień całe mieszkanie po remoncie wysprzątałam a to są trzy pokoje z kuchnią, łazienka i kibelek oddzielnie!!! trzeba mieć dobry PLAN sprzątania i się nie opierdalać tylko DZIAŁAĆ!

2, 3 dni sie nie da sprzątnąć, nie ma cudu odnośnie naćpania sie i sprzątania to może byłoby dobre żeby sie zmusić ale nie zrobie tego, musze mieć zawsze trzeźwy umysł , no może jedno piwo w weekend

patrzcie co znalazłam :O http://demotywatory.pl/1497931/Komentarz

a ma ktos dobre sposoby na roczny niemyty piekarnik poprzedni wlasciciele mieli to gleboko w dupie jest w nim warstwa czanrje spelnizny i tłuszczu , probowalam juz wszystkiego na cieplo podgrzewac z płynem , na zimno płyny , chusteczki do piekarnika nic nie działa :O

zabek..! ale gdzie tu amfe znalezc??? a wiem, ze to cudnie dziala !

Nie mow mi ile sie sprzata mieszkanie,bo dla chcacego nic trudnego,i uwierz mi.ze w 3 dni trzyosobowa ekipa wysptzata Ci mieszkanie od podlogi po sufit wlacznie z porzadkami w szafkach i praniem. Ja kupilam dom,wynajelam firme sprzatajaca do generalnych porzadkow po przeprowadzce i malym remoncie z malowaniem wlacznie,przyjechaly cztery osoby ze swoimi srodkami i sprzetami,po trzech dniach dom normalnie blyszczal,od tamtego czasu sama sie zajmuje porzadkami,ale nigdy nie zapuscilam domu poniewaz wszystko robie na bierzaco. A sama sobie nie dasz rady,tym bardziej jak masz taki ,,odrzut" od sprzatania.

kiedys w leader price sprzedawali takie bardzo silnie dzialajace detergenty na tego typu zabrudzenia.. pozostaje poszukac w sklepach chemicznych albo na dzialach sezonowych (gril)l w hipermarketach

no dobra, ale co z ta amfa??? :-0 skad wytrzasnac?? :-0 tez mam zaleglosci, a mieszkanie spore, prawie 10 metrow :-0 w dodatku mieszkam sama...!

mam betterware na goraco sie psika w nagrzany piekarnik i nic, na zimno teraz dalam , mam chusteczki do piekarnika i tez nie dziala tam jest roczny tluszcz, sadza, i szczatki jakies rozne niezidentyfikowane zweglone:O

sorry, nie 10, a 100 metrow...! :-0

hehehe ja sobie kiedyś podobnie zapuściłam mieszkanie z jedną róznicą - nie miałam brudnych garów bo nie jadłam w domu. Pracowałam od 6 do 22 przez 3 miesiące więc tylko wyobrazić sobie można - nie odkurzane, nie zmywane, ubrania z prania lezały wszędzie tylko nie w szafie, pełno piachu bo to zima i ze śniegiem się wnosiło no masakra jak już mogłam sobie pozwolić na 3 dni wolnego to w pierwszy dzień odsypiałam a w pozostałe dwa od rana do wieczora sprzątanie i faktycznie sprawdza się w pierwszej koeljności wywalanie niepotrzebnych rzeczy i upychanie brudów w łazience sterte brudnych rzeczy wsadziłam do wanny i tam czekały na swoją kolej a pralka chodziła non stop przez 12 godzin aż się ich pozbyłam na raty sprzatanie takiego bałaganu nie ma chyba sensu lepiej zabrać się, poświęcić dzień lub dwa i od sufitu do podłogi hurtem posprzatać

"Nie mow mi ile sie sprzata mieszkanie" dlaczego mam nie mówić? sama napisałaś - dla chcącego nic trudnego. a powiedz mi - co jej po firmie sprzątającej, jeśli ma odrzut? za parę dni doprowadzi znowu do syfu, i co, znowu firma sprzątająca? TO NIE JEST ROZWIĄZANIE W TYM PRZYPADKU!!!! to jest rozwiązanie w sytuacji, gdy jak ty miałaś po remoncie (chociaż ja sobie sama i krócej poradziłam - ale to też zależy jaki to był remont). a 10 metrów to fakt, moloch, nie wiem, jak ty sobie poradzisz

bo jeśli się widzi pierwsze efekty, to się chce. nie można rzucać się na wszystko od razu, tzreba po kolei że tak powiem, zdejmować te warstwy brudu...

no przeciez poprawilam sie: nie 10, ale 100 metrow :-0

na żartach się nei znasz? :O

tak, na zartach sie znam

po amfetaminie ma sie duzo energii i chęci do robienia czegos. jak sie wkreci czlowiek to nie moze przestac i sprawia mu to radosc. tak jakbys wypila red bula tylko mocniej. nie ma mowy o jakims upojeniu i zaburzeniach akomodacyjnych. nikt nawet nie pozna ze cos bralas :o

ja wiem,co to jest amfa i jak dziala, bo znam specyfik :-p tylko nie wiem, gdzie, jak zdobyc. a tak jedno-dwurazowo by mi sie przydala, ojjj przydala...!

ahaa..!! i porownanie do red bulla jest kiepskie :-0 bo i sam red bull zadna rewelacja. dobry do drinka i tylko tak, przynajmniej dla mnie

Ja nie pisalam do Ciebie,,nie mow mi ile sie sprzata mieszkanie",,,, tylko do autorki,bo ona twierdzi,ze 3 dni na sprzatanie jej mieszkania to malo,a po za tym nie wierze zeby z takim nastawieniem sama podolala wysprzatac do porzadku mieszkanie.

Sprzątałam kiedyś z mężem takie kawalerskie mieszkanko, dość pilna sprawa była, tak wyszło. Zapuszczone niemiłosiernie- rozumiem że jak jest bardzo brudno, to jeden więcej zapleśniały kubek w kuchni i jeden karton dodatkowy w pokoju nie robią takiej różnicy. Praktycznie cały jeden dzień wynosiliśmy śmieci- pakowanie do worów i na śmietnik, masa tego była. Okien nie myliśmy i nie robiliśmy prania, posegregowaliśmy tylko brudne i czyste, ale trzeba było myć gorącą wodą z detergentami praktycznie wszystko po kolei, szafki w kuchni były tragiczne. Ale teraz facet zobaczył jak fajnie może być i sam sprząta i pilnuje, nie dziwię się że mu się wtedy nie chciało, bo to była masakra. Sprzątanie kawalerki (pokój, kuchnia i łazienka) zajęło nam trzy dni, robiliśmy prawie całe dni we dwójkę. Ale jak widać- warto było :) Autorce radziłabym poprosić kogoś o pomoc, dobra muzyka, otwarte okna i jakoś leci :) najlepiej zacząć od wyrzucania śmieci, konsekwentnie wszystko co może być niepotrzebne, nieużywane graty na strych czy do piwnicy. Umyć okna przede wszystkim, zacisnąć zęby i myć :) Z tą amfetaminą faktycznie szybko by poszło :)

stopniowo ogarniam ale nie haruję, odsunęłam łóżko i szuflą zgarniam klamoty, same posegregowanie tego zajmie mi cały dzień , tony brudnych ubrań, niektóre stare brudne od razu pakuje do worka który po zapełnieniu pójdzie na śmieci nie sprzątnę całej sypialni dzisiaj- nie mam mowy :-O ale jakąś część zrobię stosy papierów, książek na komodzie od pół roku nie sprzątanych, warstwa kurzu na półkach ,pod łózkiem znalazłam nawet kawałek czekolady i cukierki , to cud że robactwo w tym nie chodzi :-O odkurzacz juz sie zapchał

Drogie Panie, które nie mogą sobie poradzić ze sprzątnięciem domu! Zapraszam do nowego programu TV, w którym posprzątamy Wasze mieszkania i powiemy co zrobić, żeby nigdy więcej go tak nie zapuścić. Zainteresowane osoby proszę o zgłoszenia na adres joanna.wilk85@gmail. com . W tytule proszę wpisać CZYSTA CHATA. W zgłoszeniu proszę podać imię, nazwisko, miasto, nr telefonu i kilka zdjęć mieszkania! Pozdrawiam:)

Zapraszam wszystkie osoby, które mają syf w mieszkaniu do nowego programu telewizyjnego!!! Posprzatamy CI mieszkanie za darmo, a Ty wreszcie będziesz mieć spokój:) Zgłoszenia proszę kierować na adres: czystachata@gmail.com Proszę w zgłoszeniu wysłać zdjęcia mieszkania/ biura/ czy pracowni, bo szukamy nie tylko domów mieszkalnych. Proszę też o podanie swojego numeru telefonu !

Mam podobny problem.

Czy ktos ma podobnie. Jestem w ciezkiej sytuacji, mam depresje po smierci mamy i nie widze sensu w sprzataniu.Tzn teraz juz musze sie zabrac ale nie wiem od czego zaczac . Jest bardzo zle a mam 8 dni.

Up