Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmyslająca1919191

Kto w związku płaci ?

Polecane posty

Gość rozmyslająca1919191

zastanawiam się jak to powinno być. kto w związku płaci np za kino czy pizze itp? chłopak czy dziewczyna? jak to wygląda w waszych związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej więcej pół na pół
ale nie rozliczamy się przy każdym wyjściu po prostu np on płaci za kino, ja za popcorn i colę albo on za kino, ja robie obiad następnego dnia albo na kino zrzutka każdy za siebie, ale on stawia colę, a ja innego dnia coś generalnie bywa ze przez tydzień jedno płaci, a potem drugie nie rozliczamy się co do grosza, ale tak na oko, raz jedno jest do przodu, raz drugie - nie ma problemu jesli on ma tylko kartę a ja gotówkę to czasem ja płacę, żeby nie biegać do bankomatu innym razem jest odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaW
Ja jestem krótko w związku, to On więc płąci, ale ja zawsze proponuję, że zapłacę, jak odmawia, to rewanżuję się i nie przyjmuję odmowy. Jestem za tym żeby płacić na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee piano
zawsze chłopak. Nie pozwalał mi płacić. Miał większe stypendiu, zarabiał więcej doe mnie. No i był dżentelmenem, nie tylko w kwestii płacenia, ale i zachowania. To się podobało moim koleżankom. Jego zachowanie. Płacił też za...:) nie powiem. Ale to nietypowe było. Bo nie musiał tego robić. Ale już dawnooo nie jesteśmy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee piano
Jedynie xero -to ja płaciłam. Zawsze pamiętałam o Nim. Jak sobie xerowałam to i jemu:) Zawsze cię cieszył, że w natłoku zajec, pamiętam o Nim. A z kolei mój dobry kolega, który powtarzał 4 raz rok..i był o 4 lata starszy od nas, ode mnie, zawsze pamiętał o mnie. Zawsze mi kserował itp. I nie chciał kasy. Mimo, że dawałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniej więcej pół na pół
płącenie przez faceta na początku związku jest ok (chyba że oboje studenci to ciężko) ale z czasem powinno sie to rozłożyć jakoś tak jak w stałym związku - obie osoby go finansuja tylko że nie ma co rozdzielać groszaki przy każdym wyjściu - to powinno właśnie tak na zmiane wychodzić albo: facet płaci na mieście, a kobieta za to, co w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslająca1919191
ja jeszcze się uczę i jestem na utrzymaniu rodziców. prace mam tylko w wakacje i czasami dorywczo w roku szkolnym. u mnie zawsze płaci chłopak i bardzo mi z tym źle. tyle ze on pracuje i z tego co wiem dobrze zarabia i jest dżentelmenem. zawsze mówi że nie wyobraża sobie żeby dziewczyna płaciła.zawsze jak pyta co robimy w weekend to ja staram się zmienić temat i zakręcić tak żebyśmy zostali w domu albo pojechali do jakieś koleżanki czy kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee piano
wielu studentów już normalnie pracuje..na 4, 5 roku. Na pełny etat. Więc mają kasę. Ale dyrektorzy dają taką szansę tylko facetom..:( Taki student..idzie na kolokwia itp, zajęcia, to w pracy ma wolne. I robi to w domu, w nocy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslająca1919191
studenci owszem, ale ja jeszcze jestem w technikum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturals body
u mnie z reguły chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abbey
Facet placi, ale ja zawsze mam pieniadze i proponuje ze zaplace, taka forma grzecznosciowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee piano
abbey kultura wymaga..aby przy stoliku się nie kłocic..kto płaci.. jak on cię zaprasza on płaci jelsi natomiast idziecie z przyjaciołmi i jest was kilka i robicie zrzutkę...to wtedy mówisz ja płacę..:P a on mówi: ja płacę:P no i on płaci:P znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten płaci kto zaprasza. Ale zawsze można mieć cichą nadzieję, że zapłaci on :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×