chce wrocic z rodzina z Anglii do Polski

No tak narod sie po-pisal kolejny raz

Hej pytająca. Przedstawiciel handlowy to wiem że też w branży inżynieryjnej byś znalazła. W mojej firmie teraz takiego kogoś szukają. A jaka by ciebie branża interesowała?

Może poprostu niektórzy nie musieli bo sobie ogarnęli życie w kraju nie będąc w UK odpowiednikami ukraińców i wietnamczyków w Polsce.

yacoub tak otworzyly az mi zal siebie tych ludzi tego wszystkiego,ot mam dziwny dzionek dzisiaj; bardzo ci dziekuje za rozmowe ps zatrzymam ten topik moze pogadamy w miare wolnego czasu

aha ja to ta z katowic :D Katowice uwielbiam, ale do bytomia to by mnie wołami nie zaciągnęli.

J tez dziekuje,i trzymaj sie cieplutko bo pogoda nie rozpieszcza,wpadaj tu czasem pa pa

Stary cieciu a co to znaczy miec ogarniete zycie w Polsce,mozesz wyjasnic prosze?

kurde, ale wy jesteście wszyscy okropni :O Pogadać się nie da. Autorka chciała wiedzieć czy udałoby jej się znaleźć prace w Katowicach, a tu się jakaś banda wariatów zeszła i pokłóciła :O

Już Ci wyjaśniam. Mam 24 lata, koncze budowe domu, nie mam rat ani kredytów a po zrobieniu studiów podyplomowych ojciec robi mnie wspólnikiem i powierza mi jedną ze swoich firm. Naprawdę nie widze powodu żebym musiał pucować kufle.

stary cieć raczej sobie życia nie ogarnął, widać po wypowiedziach że sfrustrowany życiem

Idź malowac ściany bo ci angol nie wypłaci :P

bo przecież co druga osoba w Pl ma ojca co ma kilka firm, sponsora co opłaci studia i potem studia dyplomowe, przeciez to takie proste, po co było wyjeżdzac ciecie

Autorko rozumiem twoja tesknote za krajem ... ale ja bym nie wracala. Nie ma do czego ;/ Owszem mam prace, ale co to za praca na umowe zlecenie ? Ani nie jestem ubezpieczona, ani nie bede miec emerytury ;/ Niestety pensja jest taka, ze wystarcza tylko na przetrwanie i studia, a zeby odlozyc na emeryture - marzenie. Teraz jakos zyje, a na starosc bede bezdomna bez emerytury. Jeszcze rok studiow i uciekam z tego chorego kraju ;/ Jak mi sie nie uda za granica, nie bede przynajmniej zalowac ze nie sprobowalam. A tak poza tym mam wielu znajomych za granica. Wiekszosc zyje na przyzwoitym poziomie i nie martwi sie co do garnka wlozyc :)

Ojciec się w dobrych czasach urodził. Wystarczyło miec pomysł, pójść z flaszką do odpowiednich osób i bez większego wkładu można było szybko się wzbogacić - co najlepsze zgodnie z ówczesnym prawem.

ja wyjechałam do UK i zapierniczam już 4 lata żeby zarobić na to, co ty miałeś podane na tacy, wiem, że taka osoba jak ty tego nie zrozumie, ale w życiu trzeba mieć szacunek do innych osób, szkoda że tego cię ojciec nie nauczył

No stary cieciu,w takiej sytuacji rzeczywiscie nie ma sensu zebys wyjezdzal,tylko pozazdroscic,ech nie ma to jak miec przedsiebiorczego tatusia.Za granica bys zginal,nie masz instynktu przetrwania,zostal zabity przez tojego tate,Zyj spokojnie

Nie wracaj, w Polsce jest naprawde ciezko.Ja w lipcu jade do W.B.do pracy w domu starców,wiem ciezko,ale tutaj jest wrecz porazka.

Mam ukonczone studia ale co z tego.Nie jestem w stanie sie utrzymac sama.:(

Ja bym nie wracała:((, czy rzeczywiście jest wam w UK aż tak źle?? ja jestem z Miechowic - Bytom, i powiem tobie że do pracy dojeżdżam do Katowic bo to jest jedyne miasto na śląsku gdzie jest jeszcze praca za t 1000zł:(( a mam wykształcenie wyższe :((

Niedlugo jade,sluchaj a myslalas o pacy opiekuna live-in.mozna na czysto zarobic 500 tygodniowo

Laurka nie jest zle,pod wzgledem finansowym nawet lepiej niz dobrze,ale ciagnie di swojej ziemii

a ja jestem w szkocji juz 4 lata. no i fakt dostalismy z councilu nowo wybudowany domek z ogrodkiem, wyjezdzam na wakacje w cieple kraje 4 razy do roku, a do tego pracuje tylko 16 godz w tyg. zyc nie umierac! ale z drugiej strony nie mam tu zadnych przyjaciol. owszem sa znajomi ale to tylko tak raz kiedys sie spotkac pogadac o pogodzie.. pogoda zreszta tez jest tu dobijajaca- wiecznie pada. tesknie do polski, polskich kolezanek, jedzenia, wszystkiego... wiec co lepsze? zyc w dobrych warunkach i nie martwic sie o pieniadze czy w biedzie ale miec kolo siebie zyczliwe dusze w polsce?

O takiej pracy myslałam,ale nie chciałabym mieszkac z kims całe zycie.Myslałam o pracy w domu starców,juz te wszystkie rozmowy kwalifikacyjne przeszłam.Oczywiscie jak cos to moge rowniez pracowac jako opiekunka w domu.

ja wróciłem do Polski... przez 4 lata mieszkalem w Manchester i miałem dobrą pracę ale mentalność angoli mnie przeraża, poza tym zatęskniłem za Polską (też jestem ze śląska (dokładniej z zagłębia). Nie żałuję swojej decyzji bo u mnie rynek pracy trzyma sie całkiem nieźle. Zaskoczony byłem takim ogromem ofert pracy i szybko znalazłem pracę w salonie Peugeota. jesli ktoś chce na prawdę znaleść prace to nie bedzie miał z tym wiekszego problemu. Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii o rynku pracy. Podejrzewam że przez tych ludzi przemawia wybredność i lenistwo. Pozdrawiam

cale zycie to nie,po za tym masz normalnie urlop,albo mozesz pracowac wymiennie z innymi opiekunkami,jest duzo mozliwosci,zaraz ci podam sprawdzona agencje opiekunek

CHRISTIES CARE,TAK OWSZEM ALE PEWNIE NIE MASZ RODZINY,TAK TO JA BYM TEZ NIE MUSIAL SIE MARTWIC,BO SAM BYM SIE UTRZYMALA,pANIE Z MANCHESTER

no wlasnie z jednej strony ludzie pisza jak to teraz w pl jest super jak duzo mozna zarobic... a z drugiej slysze ze zadnych ofert pracy nie ma a jak sa to za najnizsza to jak to w koncu jest?

BEZNADZIEJNY PRZYPADEK NO WLASNIE,JAKIEGO DOKONAC WYBORU

W TEJ AGENCJI PRACUJE MOJA ZNAJOMA,ZARABIA 440 TYGODNIOWO,NIE PLACI ZA MIESZKANIE,

Dziękuje:)A myslisz,taka praca lepsza niz w domu starców.Słyszałam okropne historie o pracy w domu starcow.:(