Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy to prawda?

Czy dorośli i dzieci, którzy mieszkają na Pomorzu i okolicach rzadziej chorują?

Polecane posty

Gość Czy to prawda?
** nowym osobom (lietrów.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ciekawa, czy ta wilgoć nie powoduje chorób reumatycznych...kiedyś tez marzyłam o zamieszkaniu na Pomorzu, ale ja jestem skrajnie wręcz ciepłolubna, a tam zawsze jest zimno, mokro i wietrznie, więc jeśli mam mieszkac w Polsce to zostaję w centrum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
Poza tym tyle się czyta nawet tu na Kafe o cudownych "ozdrowieniach" dzieci z nowej fali emigracyjnej na Wyspy! I to też dało mi sporo do myślenia. Ile razy wypowiadały się tutaj polskie matki z Irlandii i UK, że w Polsce ich dziecko było wkoło chore, mimo że zawsze w kurtce w czapce i nie jadło zimnego, a po wyjeździe zdrowe jak rydz, i ani w kurtce nie chodzi, ani w czapce i lody je cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
Sonya, upałów może tam nie ma, ale nie ma też mroźnych zim. Temperatura jest bardzo umiarkowana, śnieg należy do rzadkości, jak spadnie to zaraz stopnieje. Jest to klimat łagodny, morski. A w centralnej części kraju kontynentalny. Wilgoć i wiatr są - to prawda, ale jak wszędzie coś za coś. Ja tam mam już po dziurki w nosie ten uciążliwy katar i serdecznie dość bólu gardła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyyy,,,,
A odnośnie chorób reumatycznych... Moi rodzice i dziadkowie nie maja z tym problemu. Babcie jedynie na zmiane pogody w kolanie ciągnie a tate w biodrze :P A tak to nie dokucza im ta wilgoć. U nas są dość łagodne zimy ( w tym roku wyjątkowo mroźna) a lato ciepłe ale nie tak bardzo upalne jak w innych regionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
Ranyyyyyy, napisz nam coś więcej! :) Czy twoje dzieciaki chodzą do przedszkola? Czy w przedszkolach jest dużo "cherlaków" jak tu na Mazowszu, czy większość zdrowiuteńka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
No i jak jest w waszej rodzinie? Masz jakieś dzieciaki w wielu szkolnym, albo nastolatków w rodzinie (kuzynostwo itd.)? Czy oni chorują? Albo czy jak ty chodziłaś do szkoły to pamiętasz może, czy dzieciaki dużo chorowały, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
** wieku szkolnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomorzanka z Gdyni :)
ja w Gdyni mieszkam od urodzenia i przyznam, że choruję bardzo żadko. Nie wiem czy zależy to od odporności mojego organizmu czy od klimatu pomorza :) w każdym razie chora a raczej przeziębiona byłam ostatnio chyba ze 3 lata temu... mój mąż (też z Pomorza) to nawet jak poszedł do lekarza to panie w recepcji powiedziały, że ma już stare i nieaktualne blankiety w książeczce zdrowia :) Tak jak teraz sobie pomyślałam, to moja rodzinka też nie jest za bardzo chorowita jeżeli chodzi o przeziębienia. Oczywiście są choroby np. nadciśnienie, czy kłopoty z sercem, ale przeziębień jako takich mało. o problemach z reumatyzmem też mi nic nie wiadomo :) Za to rodzice i młodsze rodzeństwo mojego mężą co chwile są chorzy, ale to napewno od tego, że oni lubią mieć w domu bardzo gorąco (palą w piecu) i przy każdym wyjściu na dwór z rozgrzanego domu zawieje lekki wiaterek i są chorzy... :/ Dodam, że mój mąż jak mieszkał jeszcze z nimi to też chorował ... Ja się śmieję, że jestem z zimnego chowu i przeziębić mnie ciężko :) Teraz jestm w ciąży i też napewno moje dziecko od małego będzie miało "zimny chów" ;) oczywiście w granicach rozsądku. W domu mam np. zimą 18-20 stopni i w takiej temperaturze czuję się najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam, ze w trójmieście i okolicach jest wysoka zachorowalność na nowotwory (zresztą co było teraz pod budowanym stadionem na euro 2012 w Gdańsku :o) Ja mieszkam na Dolnymśląsku i wogóle nie choruje, wkońcu we Wro jest najcieplej w całej Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasdas
Mieszkam w Swinoujściu. Jako dziecko chorowałam może ze 3-4 razy, antybiotyki dostałam po raz pierwszy w życiu jak miałam z 10 lat... za to jak przeprowadziłam się do Wawy non stop kolor byłam chora i to głównie drogi oddechowe, gardło... teraz znowu jestem u siebie i jakoś jest lepiej, o wiele lepiej. Jeżeli raz w roku jestem chora to jest naprawdę kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
Dziewczyny, normalnie potwierdzacie tę moją teorię z każdym kolejnym wpisem. :) Zapraszam kolejne koleżanki z nad morza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to prawda?
** znad (łącznie) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×