dziwna sytuacja..

cześć nie myślcie, że jestem jakaś nawiedzona, że doszukuję się czegoś w zachowaniu pewnego faceta na siłę NIE-bo to mąż mojej koleżanki Jednak wczoraj trochę dziwnie się zachował i nie wiem jak to odebrać? A więc moja koleżanka pojechała na weekend do mamy, ja robiłam imprezkę a właściwie kolację dla znajomych więc zaprosiłam jej męża-żeby nie siedział sam w domu było super, towarzystwo bardzo fajne mąż owej kolezanki został ostatni, postanowił, że już pójdzie i przy żegnaniu się pocałował mnie w policzek Nie byłoby to niczym dziwnym dla mnie, gdyby nie to, że gdy już był za progiem, po minucie-dwóch wrócił się i mówiąc z uśmiechem-jeszcze z drugiej strony przyciągnął mnie do siebie i pocałował w drugi policzek ja zaskoczona byłam nieco (bo po co sie wraca by mi dac cmoka w polika?) usmiechnelam sie i powiedzialam pa a on,ze bylo super itd ble ble ble no i zastanawiam sie dzisiaj co go napadło ja wiem,ze dla wiekszosci osob takie cos to nic takiego, no bo co innego jakby mnie przeleciał itd-to byłoby ciekawe ale mnie właśnie to małe coś, ten szczegół zaskoczył nie wiem co go napadło, głupio się czuję z tym, miał taki dziwny wyraz twarzy zreszta cały wieczór się wdzięczył, obawiam się, że jakby nie moj facet to on by był zdolny coś więcej

niby nic takiego a jak sobie pomyślę, że mój facet pod moją nieobecnosc by sobie tak pocałował moją koleżankę a później się wracał żeby dać jej całuska w drugi policzek to chyba bym była zazdrosna niby nic a jednak hmmmmm

A dla mnie dziwne jest to, że zapraszasz na jakies imprezki MĘŻA PRZYJACIÓŁKI. To już jest jakby lekka prowokacja dająca mu do myslenia - facet to pies na baby i mógł to odczytać jakoś źle i pomyslec, że to właśnie TY chcesz wykorzystac jego samotnośc . To tyle z mojej strony, ponadto gdybyś była w 100% czysta to olalabys sprawę i pomyslała, że się napił i tyle, a nie rozmyslała cały dzień o tej sytuacji.

halo?? spotykamy się często w czwórkę-ja, mój facet, ona i on na imprezie był mój facet nie miałam niczego złego zapraszając go zreszta kolezanka o tym wiedziala,ze przyjdzie i nie miała nic przeciw :/

zaproszeniem dla niego poczul sie "bardziej zaproszony" i widac ze ciebie to jara, przemysl to na przyszlosc

ale sie jej czepiacie:D moim zdaniem, facet taki żarcik sobie zrobił nie martw sie, nie musi to zaraz czegoś oznaczać może był alkohol na imprezce? może to on tak podziałał a głupimi komentami sie nie przejmuj

a wogóle to juz nie mozna zaprosic kogos na impreze przeciwnej płci bo zaraz prowokacja? weźcie:D

No ja też tak myślę jak poprzedniczka i już, bo człowiek różnie różne rzeczy odbiera i na przyszłość nie zapraszaj go nigdzie w pojedynkę, bo może wyniknąć bigos. A zapewne nie powiedziałas o niczym, ani swojemu facetowi, ani nie powiesz przyjaciólce, bo pomysla to samo co ja i koleżanka nade mna...

ale poza mną, nim, moim facetem byli inni znajomi to nie była kolacja we dwoje zwykła domowa imprezka naprawde niczego nie miałam złego na mysli jego zachowanie mnie zdziwiło wiele razy sie spotykalismy w czwórkę, trójkę, różnie nigdy tak się nie zachowywał