Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona sałatka

Ćwiczę i nie chudnę. Co robię nie tak?

Polecane posty

Gość zielona sałatka

Witam, borykam się od dawna z nadwagą. Rok i 2 miesiące temu postanowiłam wziąć się za siebie i zapisałam się do klubu fitness, początkowo uczęszczałam 2 razy po 1h w tyg. Tak mi się jednak spodobało, że po 5 miesiącach zaczęłam ćwiczyć 7 razy po 1h. Moja waga wyjściowa to 83 kg przy wzroście 175 cm (mam 26 lat). Od kiedy pamiętam ważyłam dużo jako 14-latka już 64kg, potem jako 17-latka 73 kg a w wieku 19 lat 85kg. 83 kg ważę od początku studiów i waga stoi w miejscu ;/ Sądziłam, że jak zacznę ćwiczyć (atc, pilates, spinning, body pump, step) to uda mi się prędzej czy później zrzucić nadmiar. Czekało mnie ogromne rozczarowanie...nadal ważę 83 kg! Widzę, że gdzieniegdzie pojawiły się wspaniałe mięśnie, ale tłuszcz jak był tak jest. Tarczycę mam zdrową (zrobiłam specjalnie badania), od ponad pół roku nie biorę tabletek antykoncepcyjnych (brałam je 3 lata) sądziłam, że zatrzymują wodę w organizmie i przez to nie mogę schudnąć. Przy tym wszystkim ograniczyłam jedzenie, wywaliłam z jadłospisu smażone jedzenie, ale nie sądzę bym odżywiała się najlepiej. Jem nieregularnie, czasem słodycze, kilka dni temu postanowiłam przejść na dietę, rozważam zakup BIO C.L.A. Obawiam się, że i to nie pomoże i już do końca życia będę ważyła 83 kg!!! Co gorsza zanim zapisałam się na fitness jadłam, miałam w nosie sport i nie tyłam!!! Od 6 lat ważę 83 kg czy jem i się nie ruszam czy też wyciskam siódme poty na ćwiczeniach. Co jest nie tak???? Proszę pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *cherry*
Napisz co mniej więcej jesz codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałatka
Ciężko sprecyzować co jem codziennie, bywa z tym naprawdę różnie. Postaram się jednak przybliżyć nieco mój jadłospis. Na śniadanie zjadam 2-3 kromeczki chleba razowego z plasterkiem polędwicy z kurczaka + ser żółty + ogórek lub rzodkiew i herbatka + 1 łyżeczka cukru, do tego czasem 2 parówki z indyka. Na obiad zawsze jednio danie: zupka (ogórkowa, zalewajka lub krupnik z ryżem) albo jakiś zestaw drugodaniowy (bez smażenia) rybka lub jakieś mięsko (pierś z kurczaka lub schab) na parze lub w wodzie + surówka z czerwonej kapusty lub inna, czasem ziemniaki częściej kasza gryczana lub ryż lub kus kus. Pijam kawę prawdziwą z mlekiem 1-2 dziennie, każda z 2 i pół łyżeczki cukru (płaskie) w 0,5 l. kubku. Po południu zawsze jestem w klubie fitness. Jak wracam z zajęć jem kolację: 2-3 kromeczki chleba razowego z tym samym co na śniadanie (już bez parówek), lub płatki z mlekiem, lub jogurt owocowy z musli. W międzyczasie zdarza mi się zjeść jakąś przekąskę: jabłko, banana, wafelka, paluszki serowo-cebulowe, paczkę flipsów, miśki-żelki (te przekąski to najgorsze zabójstwo jak mniemam). Staram się sporo pić wody, herbat, czasem zielona, kakao. Nie jem regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałatka
piję sporo mleka 2 %, lubię nabiał, czasami jadam jajecznicę (na śniadanie), nie używam oleju, jeśli coś to margaryny do smażenia. Czasem jadam słodycze: lody, kawałek szarlotki, bułkę słodką ale to najczęściej jak mam okres. Domyślam się, że w moim przypadku główną przyczyną braku utraty wagi jest brak zbilansowanej diety. Nie wiem jednak jak ona powinna wyglądać? Myślałam o tym by iść do specjalisty po poradę i ustalenie planu żywieniowego, ale koleżanki z fitness mówiły, że mają takie wizyty za sobą i nic im to nie pomogło :( Ja jeszcze nie zwątpiłam ale pomału tracę wiarę :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta sprawa skoro ćwiczysz
a nie chudniesz to znak że jesz zbyt dużo nie ma innej opcji, o wszystkim decyduje bilans energetyczny, jesli spalasz więcej niż spożywasz to chudniesz, jeśli jest odwrotnie to tyjesz pewnie nadal jesz dużo bo usprawiedliwiasz się przed sobą samą że możesz tyle jesć "bo ćwiczysz" a w efekcie zamiast chudnąć waga się utrzymuje na stałym poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna tyle wpierniczyc
na sniadanie ???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałatka
wszystko by się zgadzało, tyle, że zanim zaczęłam ćwiczyć to przez wiele lat nie zważałam zupełnie na to co jem, jadłam więcej, smażyłam, jadłam sporo słodyczy a i tak ważyłam 83 kg non stop, bez zmian!!! To jest największa zagadka. Gdyby tak nie było nie założyłabym tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierka ..
dziewczyno jak ty chcesz schudnac jedzac takie kaloryczne rzeczy jakie opisujesz??? chcesz schudnac bardzo prosze: zero cukru musisz zrezygnowac ze slodzenia kazda lyzeczka cukru kolejne 20 kcal zadnych serow tlustych wedlin i mies tlyko chudziutkie ryby np tunczyk w wodzie czy piers z kurczaka ogolnie z mies tylko drob wiaodmo zadnego smazenia samo gotowanie do picia tylko woda mineralna badz zielona herbata a mleko dziewczymno przeciez mleko ma mase kalorii szklanka ok 100 !!! nie najesz sie a juz masz kalorie jogorty tylko naturalne zadne slodzone albo lihgt ktore maja substancje szkodliwe z przekasek wolno ci tlyko jabklo i marchewke sniadanie zaczynasz weglowodanami i starasz sie nie laczyc bialka z weglowodanami na kolacje juz samo bialko np bialy ser albo jajko bez pieczywa !!!!!!! same bledy w zywieniu nie wystarczy powiczyc zeby zgubic kg tak jak ktos tu pisal musisz jesc mniej niz spalasz zbey schudnac i przejdz na jakas diete jak cwiczysz to moze 1200 kcal zastosuj sie do tego co napisalam i pilnuj zeby nie jesc wiecje jak limit kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensuu
Mięsień waży więcej niż tłuszcz. Spadł ci tłuszcz, mięsień się rozrósł, stąd ta sama waga. Zmodyfikuj dietę, a kg na pewno polecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,że twój trening jest za mało nastawiony na spalanie tłuszczu- to bardzo duży błąd. Powinnaś główny nacisk kłaść na trening kardio, inaczej efekty mogą być zerowe. To może być na przykład 30-40 minut jazdy na rowerze, rolkach, bieganie dwa, trzy razy w tygodniu. Jesli nie lubisz takich sportów to może taka alternatywa http://www.trampolina.org/ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie mięsnie wazą wiecej
niz tłuszcz a czy zauwazasz sapdki w obwodach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po awf instruktor cw silowych
Odpowiedz jest prosta jak ktos wczesniej zauwazył za duzo jesz. Nie bron sie tym ze jak byłs młoda jadłas ile chciałas i nie grubłas , człowiek w swoim zyciu wkracza w 3 fazy anafaza , metafaza i katafaza. W kazdej z nich jest inny metabolizm i inne zapotrzebowanie energetycznie ale nie chce Mi sie o tym pisac... Zeby nie byc grubasem musisz stosowac sie do diety , a jak juz bedziesz miała wage jak modelka bedzie juz zapozno na cwiczenia fizyczne ;D tylko dzieki cwiczeniom na siłowni (polecam tez bieganie) na wszystkie partie miesniowe mozesz sie przeciwstawic efektowi pomarszczonej skóry , która niewatpliwie bedzie pamitka po twojej otyłosci. Doradzam ci stosowanie diety i równoczesne uczeszczanie na siłownie. Teaktuj to jako miłe spedzanie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałatka
dziękuję wszystkim za zainteresowanie i odpowiedzi, muszę jednak doprecyzować pewne informacje, gdyż zaszło małe nieporozumienie. Otóż po pierwsze nie jestem osobą otyłą, mój wskaźnik BMI wynosi 27,1 co oznacza, że mam jedynie nadwagę ale daleko mi do otyłości. Jestem osobą o " zwartej" budowie ciała, nigdzie nie mam fałdek tłuszczu, moim problemem są zbyt pełne uda i biodra oraz odstający brzuszek, mam też spory biust. Ciało mam jędrne (to zasługa moich ćwiczeń). Ktoś zapytałby: w takim razie o co jej chodzi? Odpowiedź jest prosta: chciałabym mniej ważyć, uważam że 83 kg to dobre ale dla faceta, a ja w 100% czuję się i jestem kobietą :). Ktoś wyżej pisał że być może mój trening za mało nastawiony jest na spalanie tłuszczu i proponował bieganie i rower. Jestem miłośniczką jazdy na rowerze jeżdżę od wiosny do późnej jesieni od wielu lat, do tego przez cały rok 2 godziny tyg. spinning czyli jazda na rowerze pod okiem trenera. Raz w tygodniu biegam około 3-4 km w 20 min.. Do tego wszystkiego pozostałe ćwiczenia: sztangi, aerobic na stepie i pilates. Ktoś pytał o moje wymiary (obwody): przez rok i dwa miesiące czyli tyle ile ćwiczę ubyło mi 5 cm w biuście i 3 cm w talii, pupa jaka była taka jest. Zdaję sobie sprawę z tego, że mięśnie są cięższe od tłuszczu. U mnie jest sporo mięśni ale tłuszczyk nie zniknął. Od niedzieli jestem na diecie, zobaczymy jakie będą efekty. Sadzę, że wiele zależy od pewnych predyspozycji organizmu i u każdego proces tycia/chudnięcia przebiega różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
zielona sałatka - ja miałam podobnie. Nigdy nie wiedziałam u mnie żeby ćwiczenia wiele dawały pod kątem chudnięcia. Bardziej pomaga mi dieta. Jak byłam w 8 klasie podstawki, to potrafiłam chodzic 3-4 razy w tyg. na konie, i do tego dwa razy w tyg. na tae kwon do. I miałam sporą nadwagę... Jadłam po prostu za dużo - po zajęciach byłam głodan i pożerałam w autobusie snickersa, a potem w domu jeszcze dwie buły i słoik fasolki po bretońsku... Jak się wzięłąm dopiero za ograniczenie jedzenia to schudłam... Policz kalorie - ile jadłaś ostanie trzy dni wstecz - tak dokładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany laska ale ty mało kumata
jeśli ćwiczysz intensywnie siłowo ( z obciążeniem ) i do tego wcinasz jak zawodnik sumo to się nie dziw że budujesz mięśnie zamiast spalać tłuszcz i szczupleć nie ma mocnych, ćwiczenia plus dieta 1000 kalorii i smuklejesz, sama mam mocną budowę ciała i wydawało mi się że od ćwiczeń tylko się rozrosnę.....ale gdy wyeliminowałam tłuszcz i węglowodany prawie do zera, schudłam 5 kilo w 4 tygodnie....takich szczupłych ud nie miałam od co najmniej 15 lat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta 100 kalorii to za malo dla osoby aktywnej fizycznie. Powinnas sobie wyliczyc ile powinnas dostarczac organizmowi. Nie pamietam jak to sie liczy mozesz sprawdzic w necie. W kazdym razie powinnas jest 4-5 posilkow dziennie ale mniejszych. Ograniczyc pieczywo, wcinac bialko, ograniczyc weglowodany. Trening aerobowy na zredukowanie tkanki tluszczowej nie krotszy niz 30 minut, bo dopiero po tym czasie organizm zaczyna spalanie. Krocej nic ci nie da.....wiec bieganie/rowerek 20 minut to za malo. Nabial jest dobry, ale tez trzeba racjonalnie go dostarczac. Mozliwe tez ze przez cwiczenia silowe zwiekszylas sobie mase miesniowa dlatego waga stoi w miejscu. Zrezygnuj ze slodzenia herbaty/kawy cukrem, z chipsow trzeba zrezygnowac, jak przekaski to tylko owoce tudziez orzeszki no nerkowca. Ostatni posilek powinien sie odbywac przynajmniej 2 h przed snem a najlepiej przed 20 wieczorem. Zrezygnuj z parowek, mimo ze indycze to jednak sa tluste i niezdrowe bo to jakas mielonka:/// Chlebek tylko razowy, ryz brazowy, makaron pelnoziarnisty. Zero buleczek bo sa slodzone i pszenne wiec niezdrowebo zatrzymuja wode w organizmi. Pij duzo plynow, herbatek owocowych nieslodzonych. Unikaj alkoholu. Pwio np ma ok 300kcal wiec lepiej unikac. Nie ograniczac sie tylko do drobiu ale jesc duzo ryb. Nie mieszac weglowodanow z tluszczami nie smazyc. Margaryna to tez tluszcz. A nadmiar nigdy nie jest wskazany. Wyczytalam ze po kardio wysilku tluszcz spalany jest jeszcze przez nastepne kilka godzin. Wniosek jes taki- za duzo wcinasz i za rzadko, i wcinasz niezdrowe przekaski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do chudniecia......to jest dosyc czasochlonny proces wiec jak sie szybko chudnie to moga byc potem problemy ze skora i z efektem jojo. Lepiej zmienic nawyki zywieniowe i tryb zycia (w tym przypadku kontunuowalabym zajecia fizyczne) wowczas nie powinno sie miec problemow z waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola

Tak wszyscy pisza o zdrowej diecie a lepiej sprawdzcie skad te wasze rybki sie biora😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia Kobra

Tracisz motywację do ćwiczeń? 

Sprawdź 5 prostych sposobów jak do tego nie dopuścić omegasports.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diana

Mi nie zależy tak bardzo na zgrabnej figurze tylko na tym aby poczuć się lepiej.Mam już dość męczenia się jak wchodzę po schodach .Zdecydowałam się na zakup Slimunox może on mi w końcu pomoże bo diety niesyety nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×