Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drechol wstretny

OPOWIEM WAM MOJĄ HISTORIĘ

Polecane posty

Gość drechol wstretny

Hej! Jestem dresem, przynajmniej fizycznie. Tak wyszło, wszyscy moi znajomi się tak noszą, cała dzielnica się tak ubiera. To jest tak zwana zła dzielnica, matka, ojciec, brat alkoholicy. Ja pracuje jako mechanik, po szkole zaraz do pracy, na studia dzienne nie miałem szans bo wiadomo kasy nigdy nie było, teraz uzbierałem w końcu na zaoczne i tak od września się wybieram na fizykę. Mój problem polega na tym że porządne, fajne, inteligentne dziewczyny nigdy w życiu by się ze mną nie umówiły, jak widzę mnie i kumpli zwyczajnie przechodzą na drugą stronę ulicy. Tak więc spotykam się z wiadomo jakimi spotkanymi na dyskotekach, które mają pstro w głowie, i słowo filharmonia oznacza dla nich rodzaj błyszczyka. Tak więc proszę niech mi ktoś powie jak ja mam ułożyć sobie może życie jak poznać kogoś wartościowego, skoro chyba samym wyglądem ich odstraszam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie możesz zmienić stylu skoro ci sie nie podoba?dobre z tym błyszczykiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast dresu załóż
dzinsy i jakąś koszulę I ceń się Jak sam o sobie będziesz źle myslał to jak inni maja mysleć inaczej .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
ale właśnie to nie jest takie proste. Patrz, mam wszystkich znajomych z tej dzielnicy. Tak wszyło... Nie da się wskoczyć w garnitur i udawać biznesmena tutaj, bo dostanę sory za słowo "wpierdol". Mój ojciec (jeśli akurat były trzeźwy) pewnie skomentowałby to należycie, tak jak to robił całe życie. Wyobraź sobie takie życie że jak człowiek ma ksiązki to musi je trzymać schowane bo inaczej go wyśmieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odrazu w gang:)dzinsy,koszula albo jakas fajna bluza.kurde gdzie ty mieszkasz wogóle?masakra jakas:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast dresu załóż
To co to za kumple ? Skoro za zmiane stylu mają cię ponizac.Moze ograniczaj powoli spotkania z nimi Wymawiaj się pracą Na spotkania z nimi zakładaj dres a normalnie chodz inaczej ubrany.Unikaj miejsc gdzie przesiadują Rozumiem ze to może być trudno bo dresiarze to pewna grupa społeczna .pewna odrębna subkultura mój brat jerst dresiarzem ale jest fajnym i wartosciowym chłopakiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
maskara masakra :O Dzielnica składa się z domów socjalnych, w których miasto umieszcza ludzi którzy nie płacili za czynsz, spali po mostach, ogólnie mówiąc z takich, których lepiej, żeby nie było widać w centrum. Jeszcze nie mam tyle kasy, żeby stąd uciec. Jedyne o co się postaram to o akademik, na studia dostanę się na pewno bo wiem jakie są progi, ale nie wiem czy zaocznym akademik przysługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko a nie mozesz
sie zmienic?ubrac normalnie?jeansy koszulke,to takie straszne?a twoi koledzy co lubia cie bo jestes w dresach czy za to jaki jestes??????jak to pierwsze to po co ci tacy znajomi???z takim wygladem nie bedziesz z zadna dziewczyna jakiej chcesz tylko wlasnie z takimi jak opisujesz.No wiec wybor nalezy do ciebie...albo koledzy dresiarze ktorzy maja cie w czterech literach tak naprawde albo dziewczyna z klasa.Ja bym wybrala siebie!!!i robilabym tak jak chce nie patrzac co inni na to powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast dresu załóż
A może zwróc sie o pomoc do kogoś z administracji , opieki społecznej albo urzędu miasta NIECH ci pomoga znaleźc mieszkanie albo załatwią akademik nawet jesli nie przysługuje na zaocznych Jasno powiedz ze chcesz sie uczyc , pracowac i wyrwac z tego srodowiska jestes ambitny i uczciwy wiec obowiazkiem państwa jest ci pomagać .Z jakiego miasta pochodzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
ale słuchajcie, tu już nie chodzi tylko o te ciuchy, tu chodzi o całe otoczenie, o znajomych, rodzinę, sąsiadów, wszystkich których się tutaj spotyka! Siedzę w samym środku slumsów. Nie jest tak łatwo się wyrwać żeby ludzie nie patrzyli na mnie przez pryzmat pochodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombaa......
"?jak to pierwsze to po co ci tacy znajomi?" ty chyba nie jesteś w stanie zrozumieć pewnych zależności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombaa......
drechol, a jakie miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyłamać się ze środowiska to jest najtrudniejsza rzecz na swiecie. Zwykle przypłaca się ją na początku samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
Ja jestem z okolic Katowic. Może nie będę tutaj przedstawiał dokładnej lokalizacji bo cieszę się anonimowością. A na studia poszedłbym na UŚ albo na Politechnikę Śląską tylko z tego co się orientowałam w ostatnich latach na Politechnice po otwierali kierunku fizyka zaocznego, nawet chyba dziennego bo nie było chętnych,więc pewnie uś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Polska to taki kraj, gdzie ządzą stereotypy:) po prostu zacznij zmiane na lepsze powoli:) przestan klnąć, zmien fryzure (przepraszam, ale typowy dres zawsze mi sie kojarzył z łysą czachą). zapoznaj normalnych ludzi, wbrew pozorom to nie jest takie trudne. moze na studiach poznasz kogos normalnego:) np. dziewczyne:) zmien kolegow, im szybciej to zrobisz tym lepiej:) aha a czy ci koledzy tez maja dziewczyny czy takze są w tarkcie poszukiwań?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombaa......
ty musisz wiedzieć ze na znajomych się nie patrzy. twardym trzeba być, nie miętkim :classic_cool: no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombaa......
bawią mnie takie wpisy: " bazienka moze zmiana srodowiska, przeprowadzka czy cos? i zmiana stylu ubierania... na studiach na pewno bedzie ci latwiej" HAHAHHAH :D gdyby to tak proste było, to by nie było slumsów 🖐️ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
oki :D To nie klnę nigdy, i jestem tylko pół-łysy ;) Mam krótkie włosy, znów za długich mieć nie mogę bo w pracy tak najwygodniej. Jaki będzie drugi krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie poszlabym
na fizykę, sorry ale co sie po tym robi? Na twoim miejscu poszłabym na kierunek po którym dobrze sie zarabia, bo raczej zawsze bedziesz musiał liczyć tyklko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to podobnie jak u nas, a ja nadal koszule ubieram... Mysle ze nie jestes na tyle twardy, aby olac otoczenie u bierac sie tak jak chcesz, i dopoki wartosc Twoja bedzie na tyle niska, ze bedziesz martwil sie tym jak Cie przyjmie otoczenie nowego, dopoty nie znajdziesz sobie inteligentnej dziewczyny. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
pierwsza dama to naprawdę nie jest takie proste. Patrz, załóżmy że jesteś fajną wykształconą kulturalną oczytaną czułą kobietą... i co i umówisz się z synem alkoholików, pracującym jako mechanik, wyglądającym jak gangster, zarabiającym marne grosze i mieszkającym w jakiejś ruderze? No przecież dobrze wiemy jaka jest odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
zarobię jako mechanik. Chcę studiować coś pasjonującego i ekscytującego i fizę uwielbiałem od podstawówki i się tym interesuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś mądry dzieciak, aż
niemożliwe jak żeś ty doszedł do takich wniosków w tych stamsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombaa......
"jesli chlopak jest obrotny, zarabia, ma srodki i checi, to dlaczego nie ?" TY CHYBA CZYTAĆ NIE UMIESZ!!!!!!!!!! hahahahha :D przecież on pisze, że od poczatku, że nie ma za dużo kasy a i w koło patologia... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
tak mam maturę, z maty i fizy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol moze i nie potrafie
zrozumiec bo nigdy nie bylam w takim srodowisku ale mysle ze jestes zajebisty gosciu tylko boisz sie swiata bo patrzysz co inni powiedza co pomysla.Zrozum ze to jest twoje zycie i to ty musisz o nim decydowac.Teraz nie mozesz zadecydowac gdzie mieszkasz,jaka masz rodzine ale mozesz chociaz zadecydowac jak sie masz ubierac,gdzie isc na studia a potem bedzie lepiej.Zadecydujesz gdzie bedziesz pracowal,jakich bedziesz mial znajomych,gdzie zamieszkasz.Po prostu glowa do gory i wiedz ze wszystko jest mozliwe i ze dasz rade.I to jest nieprawda ze dziewczyna by sie z toba nie umowila bo pochodzisz ze slamsow i masz rodzicow alkoholikow.Jedyne co moze odstraszyc taka normalna dziewczyne to twoje ubranie i znajomi a reszta nie,no jesli mowimy o normalnych a nie o tych co leca na kase.Widac ze pomimo tego gdzie sie wychowujesz jestes ulozonym dorym wrazliwym chlopakiem i dziewczyna jak to zobaczy nie bedzie sie interesowac gdzie mieszkasz tylko pomoze ci sie z tamtad wydostac.Tylko jedyny twoj problem to to ze nie wierzysz w siebie,i musisz to zmienic jak chcesz lepiej zyc.Uwierz w siebie i idz do przodu,nie ogladaj sie na nikogo,na rodzine,na znajomych tylko patrz na siebie.Ja wiem ze ci sie uda i ze bedziesz kims a co do fizyki,ktos tam napisal zebys cos innego studiowal powiem ci ze nie patrz na nic tylko studiuj to co naprawde chcesz a bedziesz z tego dobry.I ja mysle ze tacy ludzie jak ty ktorzy przeszli cos w zyciu,sa na tyle zdeterminowani ze osiagaja niewyobrazalne sukcesy:)powodzenia trzymam kciuki za ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak. zgadzam sie z bazienka, ze dziewczyna nie musi wiedziec o Twoim pochodzeniu, po prostu postanow: zmieniam sowje zycie i tyle. To TWOJE zycie i TY o nim decydujesz, nie przykladaj winy do pochodzenia i otoczenia. wybierz sie do pracy do innego miasta, wyjedz moze zarabiac za granice a potem wroc i rozpocznij nowe lepsze zycie. to jest mozliwe:) widze, ze jestes inteligentny i ambitny:) dasz rade:) chyba nie chcesz skonczyc jak reszta Twojego otoczenia i pojsc na latwizne mowiac z gory: nie mi sie to nie uda. :) moge Ci podac przyklad z mojego otoczenia: chlopak pochodzil z kompletnej ruiny spolecznej, jego rodzice pili, sam oblal szkole, cpal, pil. pewnego dnia wpadl pod samochod, niewiele brakowalo zeby znalazl sie po drugiej stronie. dzis jets zupelnie inny!!! ma zone, dwojke dzieci, jest kierowca i normalnym czlowiekem, nigdy bys nie powiedzial, ze mial za soba tak ciezkie zycie. pamietaj, ze szukaj takiej dziewczyny, ktora pokocha Ciebie i tylko Ciebie a nie Twoja przeszlosc, otoczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drechol wstretny
dzięki, dzięki za dobre słowa :) Nie wiem czy wierze w siebie czy nie wierzę, w sumie to nie jestem w stanie zdefiniować mojego stosunku do planów. Teraz to już tylko czekam na wrzesień. Jedyne czego się boję to to że jak ja zerwę z starymi znajomymi i starym życiem to zostanę kompletnie sam, i mówiąc "kompletnie sam" mam na myśli kwintesencję tego stwierdzenia, jedynym żywym stworzeniem które mi zostanie będzie szczur - Pascal ;) Dobrze że chociaż on. Niemniej serio, już tu dłużej nie wytrzymam, to nie jest życie tylko jakaś wegetacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×