wolę prezydenta który głaszcze koty niz takiego co zabija...

bezbronne sarenki a wy>?

bezbronne sarenki to głaskał pierwszy prezydent Bolesław Bierut, a skazywał na śmierć ludzi z AK.....

komorowski zabija dla sportu sarenki jelenie ,zające i dzikie ptaki

popieram autora

a PO wcia pieprzy ze PIS jedzie na trumnach a de facto to Po wciaz gada i gada o tych trumnach ,wmawiajac PISowi dziecko w brzuch juz sie rzygac chce od patrzenia na te zakłamane ryje z PO

to sobie rzygnij...może ci ulży

dobrze ise czujesz? zawsze do wszystkiego tak emocjonalnie podchodzisz? moze potrzebna ci wizyta u specjalisty?

czuje sie wysmienicie jak nie widze komorowskiego

no wreszcie, ja od wczoraj latam po topikach i piszę, piszę i jeszcze raz piszę,ze bez kota nie ma wyborów

a skąd wiesz, że on tego kota tylko głaszcze? Prawdę zna tylko J. i kot... :p

jeju, my tu o kotkach a ktoś takie brzydkie słowa:-(

na dizczyznę... gdzie można kupic takie mieso?

weź pocę i w te pędy do lasu :P

procę :)

wszystko możliwe - nie gorączkuj się tak bo ci żyłka pęknie ;) W ramach relaksu proponuję ci przydatną lekturę, jaką jest SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY

i nawet sie kóło poetyckie zawiązało to wiedzą tylko Jot i kot cudowny wers

Komorowski- wojownik wielki zapoluje na sarenki A Jarosław, sam na sam zgłaszcze kota, a co mu tam

Szopenowa- uwielbiam argument strony przeciwnej o lekturze słownika ortograficznego- świadczy zazwyczaj o upośledzeniu ośrodka myślenia strony zarzucającej- co objawia się brakiem skonstruowania sensownej wypowiedzi, podania istotnych argumentów. coś ci powiem cipko niewydymko- jak ci sie nie podoba to pocałuj mnie w nos albo tam gdzie słońce nie dochodzi - bo nei piszę tu dyktanda tylko luźną wypowiedź więc spadaj na drzewo!

ale się tu chamsko zrobiło, idę sobie

DZgadzam się z autorką/autorem. To jest wyznacznik poziomu człowieka. Polowania w obecnym czasie to nonsens. Sam człowiek jest winien temu,że jednych gatunków mamy deficyt a innych nadmiar. Bo człowiek rozregulował naturę i wytrzebił wiele gatunków. Obecnie takie rzeczy istnieją tylko dla sportu i satysfakcji. Ja nie przekreślam np leśniczych.Straży i Patroli. Ale sami sobie ocencie poziom takich osób. Ode mnie gość głosu nie dostanie. Takie zasady. Wszystko w temacie.

Szopenowa- uwielbiam argument strony przeciwnej o lekturze słownika ortograficznego- świadczy zazwyczaj o upośledzeniu ośrodka myślenia strony zarzucającej- co objawia się brakiem skonstruowania sensownej wypowiedzi, podania istotnych argumentów. coś ci powiem c*pko niewydymko- jak ci sie nie podoba to pocałuj mnie w nos albo tam gdzie słońce nie dochodzi - bo nei piszę tu dyktanda tylko luźną wypowiedź więc spadaj na drzewo!

Czym innym jest jedzenie wieprzowiny a czym innym zabijanie dla sportu. Czym innym jest współczucie zwierzętom gdy idą pod nóż by mogło się jeść je i żyć. A czym robienie z odbierania życia przyjemności. Tym się nie przekona np wszystkich wege ale z Pewnych rzeczy można zrezygnować. Właśnie z tego. Z dzikich zwierząt w lasach.

no ale czy na koty tez poluje ten brutal?

ej no przepraszam was bardzo, ale nie ogarniacie sytuacji. dziki- zeżrą wszystko:kartofle, kukurydzę, żyto, owies, słoneczniki. a później przychodzi taki chłop i mówi: panie, dziki mi kartofle zjadły. i weź tu mu płać. a niech sobie strzela Komorowski dowoli! na zajączki się nie strzela. jest ich coraz mniej i każdy normalny myśliwy wie, że się to zwyczajnie nie opłaca. do sarenek można strzelać tylko w odpowiednim okresie roku. i to jeszcze do takich co są chore, mają złe poroże albo są stare. to samo się tyczy jeleni i łosi. do lisów strzelać jak najbardziej. to właśnie one są mordercami zajączków. a poza tym śmierdzą. i są z nich ładne futra. ptaki- z tym się zgodzę. do kaczek nie warto- za mało mięsa. do jastrzębi jak najbardziej- one też żrą biedne zajączki. także do Komorowkiego jako myśliwego nic nie mam. to ne jest krwiożercze hobby. to tylo pozory.

Pani Myśliwa co ty tu za racjonalizację wprowadzasz. Przez takich jak ty to się właśnie rozwija sport strzelania do zwierząt w klatkach. Jak już nie ma co zabić w lesie. Tak jak to niejaki Dick Chenney robił. I żeby nie było. Ja nie pisze tego w kontekście tego kandydata. Mam na myśli raczej pewien etos. Myślisz że polowanie to polega na strzelaniu z ambony do jakichś wybrakowanych okazów. Wiesz ile zwierząt ginie na przykład przy nagonkach? Niektórych nawet nie sięgną kule a zęby stada psów,którym nie dawano żryć przez pięć dni. Wiem,że to może nie jest do końca metoda stosowana u Nas a założyłbym się że gdyby ktoś tu z koła zaprosił kogoś na taką jadke to by z namiotem w spodniach popędził. Tu chodzi o krytykę pewnego stylu życia. Pewnych form rozrywki,które stanowią sposób rozładowania napięć. Tak się nie godzi. I to nie jest post wymierzona akurat w konkretną osobę a w posty,które od razu próbują umniejszać fakt iż zwierzę żyje i czuje. Tylko o to chodzi.

" ktos kto nie kocha zwierzat nie jest dobrym człowiekiem a ten sk**wiel zabija bezbronne zwierzaki niech sobie do swoich bahorów postrzela" - powiedziała JOLA Z MINSKA przegryzając schabowego na obiad . IDIOTKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zapewniam cię, takie zwierze nic nie czuje, gdy dostanie w szyje. w niektórych wypadkach to nawet lepiej dla niego. bo lepiej gdyby zostało zabite bez cierpienia niż ma się męczyć rozszarpane przez bezpańskie psy. a poza tym nie wiem, gdzie takie nagonki się urządza. może tam u was tak, ale w naszym kole nie. wszystko jest zgodnie z prawem. przestrzega się okresów ochronnych, a zwierzęta zimą też dokarmia. powiedz mi, jaka jest różnica między humanitarnym uśmierceniem dzika, a zabiciem prosiaka prądem? duża. więc nie gadaj mi tu, że myślistwo jest złe, bo tak nie jest.

Że z tego pierwszego jest łatwiej zrezygnować.

W XXI wieku zabijanie zwierząt w lasach by żyć w grę nie wchodzi.

Dzieło człowieka podobnie jak polowania dla sportu.