czy i wam kontuzja zniszczyła życie?

Witam czy jest tu ktoś komu tak jak mi kontuzja zniszczyła życie? Miałam wypadek i zmiażdżone kolano. Mogę zapomniec o karierze sportowca. Czy są i inni? Jak sobie ztym radzic? jak znaleśc sens na olejne dni?????

http://www.filmweb.pl/f211209/Si%C5%82a+spokoju,2006/opisy Bardzo dobry film. Oczywiście chodzi mi jedynie o sens który niesie, a nie samą fabułę, gdzie też sportowiec ulega wypadkowi. Takie skojarzenie wywołał co prawda Twój post, ale w gruncie rzeczy adresatem który wyłowi jego filozofię, może być każdy inny, nie chodzi konkretnie o kontuzje, nie potraktuj tego zbyt dosłownie- ale polecam, obejrzyj

Link musisz skopiować, nie kliknąć

Miałem przecięte wszystkie ścięgna i nerwy w prawej dłoni, nie mogę w niej unieść garnka z wodą za ucho, piszę, jak kura pazurem i dość powoli .. Trzymaj się i nie poddawaj.

Mam dopiero 14lat, a juz jestem po dwóch poważnych kontuzjach kolan, a sport jest (był) całym moim życiem. Ostatnio miałam wypadek, jechałam rowerem na trening i na przejsciu dla pieszych zostalam potrącona przez samochód, najmocniej oberwały oczywiscie kolana oraz kręgosłup. Mam utrudnione chodzenie, ale daje rade. Niestety na razie nie mam co myśleć o sporcie. 

W gorszych momentach zawsze powtarzam sobie, ze jeszcze cale życie przede mną i jakoś dam rade.