SLUB dla obywatelstwa.Czy ktos by poszedl mi na reke?

Czy wychodzac za Niemca bede miala jakies przywileje? Jestem samotna matka,mam 5letnia corke. Chodzi mi o jakies zasilki czy dostanie mieszkania. Oczywiscie slub trwalby z rok,dwa.A facetowi bym powiedziala co i jak,ze chodzi mi tylko o obywatelstwo.Oczywiscie intercyze i te inne bym podpisala ze po rozwodzie nic nie dostane.Czy wogole znacie kogos kto tak zrobil dla obywatelstwa? I ile musi trwac takie malzenstwo? O Niemcach marzylam od dziecka,nie czuje sie Polka.Mam dosc mojej beznadziejnej sytuacji,mieszkania pod jednym dachem z matka itp. Pytanie rowniez do facetow : czy zdecydowalibyscie sie komus pomoc i zeniac sie na jakis czas z kobieta z dzieckiem? Oczywiscie intercyze bym podpisala.

uważaj ,żeby ichnij urząd nie odebrał ci dziecka i tyle je zobaczysz! głupiaś jak but!

1. chętnie Cię podkabluję gdzie trzeba, taki post wystarczy.. 2. czy ten niemiec do Ci szczęście ?? a jak mu się spodobasz i nie będzie chciał rozwodu, a nie ma co się łudzić, że w niemczech nie ma patologii na kształ poslkeigo polskiego PGR, pijaństwo, chmastwo, przemoc.. mało jescze wiesz o świecie, było książki czytać i interesować się światem zamiast ... 3. za darmo nie ma, nawet w DE !!

Moja matka tak zrobiła. Ale to było z 25 lat temu i nie dla obywatelstwa tylko dla pozwolenia na pobyt. To że intercyzę podpiszesz nic nie znaczy. Jeżeli już to musiałabyś zapłacić za ten ślub przyszłemu. Tak kochasz Niemcy a znasz język chociaż? Czemu dzieciaka nie urodziłaś po niemieckiej stronie? Miałabyś spokój. A może ktoś z twojej rodziny miał niemieckie obywatelstwo? Babcia, dziadek? Pra dziadkowie może? Wtedy mogłabyś się starać o uznanie obywatelstwa z racji pochodzenia.

Wiec wlasnie sie tu pytam jak to wyglada.Czy jesli dziecko nie przyjmie nazwiska to koles bedzie mial do niego prawo jak prawdziwy ojciec?Czy nalezy jakies papiery podpisac czy cos? Nie znam sie na tym.Wiem ze u mnie w rodzinie byli niemcy ale za duzo uzerania by bylo w sadach bo malo kto zyje z rodziny i nie wiedza za duzo.

W sądach użerania? o.O Bierzesz akt urodzenia przodka i idziesz do urzędu imigracyjnego w mieście jakim tam se chcesz mieszkać w Niemczech i załatwiasz sprawy. Nie wiem jak to wygląda z pozycji osoby mieszkającej w Polsce. Ja juz mieszkałam w Niemczech jak się za to zabierałam.

Obecnie mieszkam w innym kraju i plakac mi sie,nie czuje sie tu dobrze,nienawidze jezyka,zwyczajow,ludzi.Tak wrednych ludzi to jeszcze nie spotkalam.Do Polski nie mam gdzie wracac.Jezyk niemiecki i wloski kochalam od dziecka,ale niemiecki byl blizszy.Uczylam sie niem 3 lata w szkole,ale bylo to 6 lat temu.Nie pamietam za wiele,ale ostatnio sobie przypominam,zyje nadzieja ze kiedys tam zamieszkam.Matka ciagle mi wybija z glowy i kaze innego jezyka sie uczyc,a ja nie chce! Chowa mi ksiazki i slowniki z niem bo zauwazyla ze ostatnio czytam.Ona mysli ze do smierci z nia tu bede mieszkac ;/ A co do tego z tym slubem to ostroznie bym szukala. Elementy z marginesu poznaje z daleka.Musialby minac jakis czas zebym sie przekonala do slubu bo musze najpierw poznac ta osobe.Slyszalam ze Polki podobno robia na takich slubach interes,biora 5 tys euro.Ja nie chce kasy dawac ani brac.Przyjacielska przysluga po prostu.

acha, dodam jeszcze, że ich muss mojemu ojczymowi obrabiać turecką pałę każdego wieczora, jeszcze przed kąpielą, więc zapaszki nie z tej ziemi biorąc pod uwagę, że pracuje w dunner-kebab dalej chcesz za niemca ?? zastanów się !!

a tak wogóle to może mni ktoś powiedzieć gdzie leżą niemcy ?? to że koło francji wiem, ael z której strony od lewa czy prawa ??

No wlasnie ja nie znam przodkow,a podobno sa bo matka kiedys napomknela.A teraz to nie chce ze mna o tym gadac.To chyba trzeba samemu tych przodkow szukac.Ja nawet imion nie znam,nic.To byli dziadkowie mojej mamy prawdopodobnie.

A ile ty masz lat? Może w urzędzie stanu cywilnego mogłabyś się dowiedzieć co nieco? Nie wiem w sumie jak to ugryźć :o

CO ZA ZALOSNE PODSZYWY!!! Az taka tepa to ja nie jestem!

noo roznie mozna kariere zrobic, ale twoj klopot jest i bedziue ,w de ,nic z nieba nie leci,a ty zawsze bedziesz polka, a moze te obywatelstwo dostaneisz jak nauczysz sie dobrze niemeickiego,i jak bedziesz jeszcze mezatka z niemcem,

to czyli ze mam isc do tego urzedu emigracyjnego podac swoje dane i oni sami zobacza i znajda ta niemiecka rodzine i dadza mi akt?

Nie. Sama musisz mieć dane. Mówiłam o USC w Polsce. A nie emigracyjny tylko imigracyjny w Niemczech jak już będziesz mieć odpowiednie papiery. Tak się zastanawiam czy może w konsulacie nie mogłabyś zapytać się o akt urodzenia twoich pradziadków. Może oni mogliby dalej pomóc.

Haha, i jeszcze chcialaby slubu ZA DARMO:D:D Boze jak mozna byc takim debilem:O

Mam 25 lat.I tak predzej czy pozniej ozenie sie z Niemcem.Dzieci wiecej nie chce.W sumie to chce sie tam osiedlic a nie mam pomyslu jak.Mam dziecko,a matka jeszcze mi utrudnia.Sama tam nie pojade za praca bo matka nie zajelaby sie dzieckiem na te 2-3 mies.Moglabym nawet na poczatek mieszkac nawet pod mostem,zycia sie nie boje.No ale wlasnie problem z dzieckiem.Juz nie wiem jak tam wyemigrowac. Wiem ze to moze dla was glupie ale kocham ten kraj,sama nie potrafie wytlumaczyc dlaczego.

Nie gardzisz sama soba?

A nie lepiej poszukać jakiegoś miłego pana na jappy albo czymś podobnym i się poprostu z nim spyknąć?

nilko wypierdalaj!!! Skoro nic nie wnosisz do tematu to stul pysk!

nilko wypie**alaj!!! Skoro nic nie wnosisz do tematu to stul pysk! i takie rynsztkowe zera wyjezdzaja za granice i wyrabiaja nam opinie latwych dziwek, ktore popuszcza szpary za obiad w Mcdonaldsie:O:O

nilko czy jak ci tam,spojrz na siebie i nie obrazaj innych bo w dupie bylas i gowno widzialas.

rynsztokowe

bo w dupie bylas i gowno widzialas. Haha, w dupie to chyba ty bylas, a raczej wielu w twojej:D:D 25 lat, bachor na glowie, mieszka u matki i mysli, ze ktos z takim zerem wezmie slub:D

Przepraszam bardzo, ja nigdzie nie wyjeżdżałam! No chyba że do Polski. Jestem rodowitą Niemką na szczęście. Gdyby nie taki rynsztokowy język to 3/4 Polaków nie zrozumiałoby co się do nich mówi! Ty należysz do tej 1/4 która obojętnie co się powie i tak nie zrozumie bo jest za ograniczona :)

nilko opinie to wyrabiaja nam takie gnioty jak Ty glupia materialistko. Nie potrzebuje frajera co mnie bedzie utrzymywal,pragne jedynie sie tam osiedlic,zeby ktos mi w tym pomogl.Z tego co slyszalam to dostaje sie mieszkanie jak sie ma obywatelstwo,a to juz by bylo cos wielkiego dla mnie. Sprobuje kogos zapoznac na tym serwisie.Wiem ze desperacja prze ze mnie przemawia,ale mysl ze moge w tym kraju zgnic reszte zycia przeraza mnie ;/

a to nie jest tak,ze w zjednoczonej europie nie zyskujesz obywatelstwa przez zawarcie malzenstwa..ja sie teraz chajtam z holendrem i pytalam,bo chce miec dalej polski dowod.babka poiwedziala,ze malzenstwo i obywatelstwo to dwa rozne tematy

I kto tu jest frajerem i to jeszcze w tak tragicznej sytuacji zyciowej, ze musi szukac jakiegos sponsora za granica, ktory laskawie zgodzi sie na slub w zamian za dawanie dupy? Cel zycia - wydebic mieszkanie z socjalu, no po prostu tylko pogratulowac. Dlaczego takie prostaczki prymitywne maja zero samokrytycyzmu?

nilko lecz sie glupia babo! Dziecka nie zalowalam nigdy,i ciesze sie ze jest.Nie uwazam sie za zero,szkole skonczylam,nog byle komu nie rozkraczalam,tylko komus kogo kochalam i z nim bylam.Ale coz,bylo minelo.Mowi sie trudno i trzeba zyc dalej.To ze Ty rozkladasz nogi za hamburgera to nie moj problem. Nara

@tak szczerze Zgadza się. Jest tak ponieważ możesz się zrzec obywatelstwa i nie przyjmować go przy ślubie. nillko a w którym miejscu ona napisała że szuka sponsora i chce dawać dupy? Nie dosyć że ograniczona to jeszcze ma kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu. Masakra, skąd się tacy ludzie biorą :o