Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jest latwo. .

Czuje się okropnie kompleksy wzieły górę.

Polecane posty

Gość nie jest latwo. .

Jestem mężatką mam jedno dziecko. Czuje się taka zaniedbana i brzydka . Mąż już nie pamiętam kiedy mi powiedział że ładnie wyglądam że mnie kocha żebyśmy spędzili weekend sam na sam bo narazie to życie mi się kręci w koło syna i męża za to nie szczędzi sobie oglądania się za innymi kobietami przecież widzę tak mi wtedy przykro w końcu nie dziwie mu się .. Moje ciało po ciąży rzeczywiście jest w złym stanie,. Piersi za nic nie przypominają tych sprzed ciąży , na brzuchu mam bruzdy właściwie nie nazwe tego rozstępem to za mało powiedziane to są fioletowe rany skóra pękła ciągle się zakrywam odruchowo .Najchętniej to bym się oddała w ręce chirurga. Nie chce mi się wychodzić z domu tylko się upokarzam nic mnie nie cieszy. Próbowałam już mu się przypodobać ale nie powiedziałabym aby zwrócił na to uwage. Tak chciałabym zobaczyć podziw w jego oczach. Wysiadam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
przez prownania i bledne przekonania. Jestes jedna z wielu osob, ktora naklada na siebie atrakcyjnosc przez to np., ze maz powie, ze "maz powie, ze jestem piekna" Masz podobac sie sobie i nie musisz spelniac kryteriow podawanych przez mass media. Maz oglada sie za innymi, poniewaz Ty uwazasz sie za osobe kompletnie nieatrakcyjna, a jesli Ty uwazasz sie za brzydka to dlaczego inni maja uwazac Cie za ladna? To taka samospelniajaca sie przepowiednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze zebys sie podobala sama sobie a skoro tak nie jest, musisz to zmienić, zaakceptowac siebie taka jaka jestes liczac sie z tym ze po ciazy tego typu zmiany sa naturalne, lub jesli Cie stac oddac sie w rece chirurga. Jesli Ty zmienisz nastawienie do siebie maz tez to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
Operacja plastyczna nic Ci nie da. Zmieni wyglad, ale nie nastawienie. Jesli po operacji wroci zly wyglad to nastawienie sie tez zniszczy. Zaufaj mi wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest latwo. .
Gdyby te kompleksy znikły czuje że byłabym szczęśliwa tak chciałabym się kiedyś obudzić i w lustrze zobaczyć szczupłą siebie bez tych ran na brzuchu i z normalnymi piersiami i normalnej twarzy Na te kompleksy dochodzi też to że nie mam pracy siedzę z dzieckiem od rana do wieczora w domu sprzątam gotuje prasuje latam z tetrową po całym domu i sprzątam po dziecku. Czuje się uzależniona od męża . Że bez jego kasy zostałabym na lodzie bez mieszkania .. Dobija mnie to Tak chciałabym to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest latwo. .
Chciałabym bym być niezależną kobietą z dobrą pracą . Nigdy nie zaznam tego uczucia czuje że życie dla mnie się skończyło to zwykła wegetacja . pieluchy sprzątanie to moja praca i kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
Kompleksow nie ma. Ty je tworzysz w swojej glowie. To, ze porownujesz siebie do innych jednostek. To, ze nie masz pracy nie jest samo w sobie wada jesli opiekujesz sie dzieckiem. Wszystko zalezy od tego jakie wartosci temu nadajesz. Skoro nie lubisz swego najcenniejszego daru jakim Jestes Ty sama to nie oczekuj, ze inni polubia Twoj wyglad. Jesli chcesz cos zmienic w zyciu to podstawa jest to bys myslala o tym CZEGO CHCESZ, a NIE CZEGO NIE CHCESZ bo to nie da Ci zupelnie zadnych korzysci, a tylko pogorszy sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest latwo. .
mąż się rozwija zawodowo . On nie widzi we mnie kobiety tylko zwykłą mamuśke z dzieckiem na rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
Chciałabym bym być niezależną kobietą z dobrą pracą . Nigdy nie zaznam tego uczucia czuje że życie dla mnie się skończyło to zwykła wegetacja . pieluchy sprzątanie to moja praca i kompleksy. A ja chcialbym byc Prezydentem Stanow Zjednoczonych, nie urodzilem sie tam wiec moje zycie sie skoncyzlo. To zwykla wegetacja. Znajdz prace i zatrudnij opiekunke, ale z takim nastawieniem wiele nie zdzialasz skoro twierdzisz, ze zycie sie skonczylo. Moge powiedziec "Mama mi umarla moje zycie sie konczylo to koniec kochalem ja" albo "Kochalem moja mame ona umarla i wiem, ze chcialabyu zebym sobie radzil jak najlepiej w zyciu, co moge zrobic zeby spelnic jej oczekiwania? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest latwo. .
Mi się wydaje że jednak są. Tkwimy z mężem w tym związku nie wiem czy to jest miłość czy bycie ze sobą tylko syna.Mijamy sie brak czułości widzę że go nie pociągam w żadnym stopniu Gdyby mąż mnie zostawił to ja nie mam co liczyć żeby ktoś mnie jeszcze pokochał i zechciał bo nie zwrócę uwagi żadnego mężczyzny Pierwszą przeszkodą jest dziecko drugą to że nie wyglądam korzystnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
mąż się rozwija zawodowo . On nie widzi we mnie kobiety tylko zwykłą mamuśke z dzieckiem na rękach Twoim problemem jest tez to, ze sie nakrecasz. Skoro Ty w sobie nie widzisz kobiety to nie wymagaj tego od innych to samospelniajaca sie przepowiednia. Polecam Ci ksiazke "Zmien swoje zycie w 7 dni" Paula MCkeny. Jest to ksiazka, w ktorej stosujesz na sobie metody NLP w celu niwelacji ograniczajacych Cie przekonan i nie wiem czy sprawdzisz co to za ksiazka czy pojdziesz zmienic dziecku pieluche jednoczesnie zastanawiajac sie czy nie zmarnowalas pewnej szansy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
Mi się wydaje że jednak są. Tkwimy z mężem w tym związku nie wiem czy to jest miłość czy bycie ze sobą tylko syna.Mijamy sie brak czułości widzę że go nie pociągam w żadnym stopniu Gdyby mąż mnie zostawił to ja nie mam co liczyć żeby ktoś mnie jeszcze pokochał i zechciał bo nie zwrócę uwagi żadnego mężczyzny Pierwszą przeszkodą jest dziecko drugą to że nie wyglądam korzystnie "Wydaje mi sie" Widze, ze Twoje zdanie jest solidnie poparte naukowo... mowie Ci, ze ich nie ma. Interesuje sie psychologia i kompleksy nie istnieja. Dziecko, nie ma kompleksow. Marzy ono o rzeczach nierealnych czesto jest przekonane, ze wszystko jest mozliwe az idzie do szkoly i wtedy go tam gasza mowiac "zycie jest powazne" i udawadniaja mu jakie jest miejsce w szeregu jego jednoczesnie nauczajac niewatpliwie koniecznej do egzystencjii budowy pantofelka. Skoro nie pociagasz samej siebie to nie wymagaj milosci od meza. Skupiasz wszelkie swoje uczucia na niechceci wzgledem siebie zapominajac o jego potrzebach. Pewnie kiedys gdy powiedzial "jestes ladna" powiedzialas bzdura, pojebnaly Ci sie proporcje. Kiedy ktos Ci mowi komplement odpowiadasz dzieki :) i go nie zniechcecasz. Pietrzysz przed soba przeszkody w ten sposob faktycznie skazujesz sama siebie na przegrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest latwo. .
wiesz chyba masz racje muszę wziąsć się za siebie i nie marnować cennego czasu tylko od czego zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
Od czego ? Zobacz sobie te ksiazke, ktora Ci podalem :) i USMIECHNIJ SIE SZEROKO. Stan przed lustrem i z szerokim usmiechem mow sobie "jestem ladna :) skorzystaj z tej techniki http://www.youtube.com/watch?v=bQAt1DB3blA i obejrzyj sobie film "sekret" odnoscie prawa przyciagania, ktore dziala w 2 strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, "jak mnie widzą,tak mnie piszą".... A jak Cię widzi maż?Jako zgnuśniałą kobietę,grzebiącą w swoich niedoskonałościach jak w otwartej ranie. Musisz skupić się na tym,co Ci się w sobie podoba. Wyeksponować to.Na obwisłe ipersi kup dobry preparat,jeśli Cię stać to z tych droższych np Vichy bo to sprawdzona marka.To samo na rozstępy czy cellulit. Nie oczekuj cudu,że to wszystko zniknie bezpowrotnie,ale stanie się mniej widoczne.Do tego postaraj się ćwiczyć ze 3 razy w tygodniu,jakieś masaże (rękawicą do masażu,pobudzają krążenie). Jedz 5 zbilansowanych posiłków,unikaj pustych kalorii i ciało wróci do normy :) Rób coś dla siebie,a poczujesz się lepiej,a zamiast roztkliwiać się nad tym co jest nie takie jak byś chciała,zrób coś z tym. Podkreśl trochę rzęsy tuszem,witaj meża uśmiechnięta,dla niego to też będzie miłe zaskoczenie :) Daj coś od siebie.Sama jestem mamą i wiem,że nic nie dzieje siębez przyczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
*andzia* Ale tu nie chodzi o samo eksponowanie wygladu, a eksponowanie tego, ze autorka dobrze czuje sie sama z soba, bo wkladanie wystrzalowych ciuchow cyz silikonow to nakladanie sztucznej atrakcyjnosci, ktora znika razem ze zdjeciem tych "cudow" (ale cudow marketingu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wiesz kompleksy powstają Ale rozumiem autorkę,że czuje się źle,bo dla samej siebie nie wygląda atrakcyjnie.Nie tak jak przed ciążą. A co za tym idzie,jeśli sobie się nie podoba,to i mężowi nie będzie. Powinna pogodzić się z samą sobą,zrobić coś dla własnego ciała żeby poprawić wygląd a stan psychiczny też się poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
http://www.projektsukces.pl/nlp.html Autorko poczytaj i porob cwiczenia. Zainteresuj sie tez afirmacjami w transie, ie bede Ci dokladnie opisywal co to jest, po prostu siadz za kierownica swojego zycia i nie wiem czy chcesz zeby samochodem Twoim jechal pijak czy chcesz przesiasc sie na fotel kierowcy:) i wcisnac mocno pedal gazu i jednoczesnie zmienic bieg operujac sprzeglem swojego szczescia im mocniej naciskajac tym mocniej wywolujac szczescie w calym swoim ciele. Ja nie wiem, ale Ty wiesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
do wiesz kompleksy powstają Ale rozumiem autorkę,że czuje się źle,bo dla samej siebie nie wygląda atrakcyjnie.Nie tak jak przed ciążą. A co za tym idzie,jeśli sobie się nie podoba,to i mężowi nie będzie. Powinna pogodzić się z samą sobą,zrobić coś dla własnego ciała żeby poprawić wygląd a stan psychiczny też się poprawi. A czym jest atrakcyjnosc ? Porownaniami. Stan psychiczny jest wazniejszy od wygladu jesli likwidujesz symptom, a nie przyczyne to nie poprawisz swojego stanu bo nigdy nie poczujesz sie w pelni atrakcyjna zawsze znajdzie sie ktos ladniejszy (subiektywnym zdaniem). Mam jeszcze do autorki pyatanie na ile w stopniu od 1 do 10 oceniasz swoja brzydote ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wiesz kompleksy powstają Myślę,że autorką nie koniecznie może korzystać z porównań w stosunku do innych...Wystarczy,że porównuje siebie teraz do siebie sprzed ciąży. I tu niestety nie zgodzę się z Tobą,bo sądzę że zrobienie czegoś dla poprawienia wyglądu (dieta,ćwiczenia,kosmetyki itd) poprawi jej samoocenę i stan psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
do wiesz kompleksy powstają Myślę,że autorką nie koniecznie może korzystać z porównań w stosunku do innych...Wystarczy,że porównuje siebie teraz do siebie sprzed ciąży. I tu niestety nie zgodzę się z Tobą,bo sądzę że zrobienie czegoś dla poprawienia wyglądu (dieta,ćwiczenia,kosmetyki itd) poprawi jej samoocenę i stan psychiczny. Niezupelnie. Jesli autorka mialaby odpowiednie nastawienie to nie zadreczlaby sie z powodu zmiany wygladu. Dziecko, ktore sie przewroci i wybije zabek nie zalamuje sie z powodu zmiany wygladu. To wynika zawsze z przyjetych nawet podswiadomie pewnych norm zwiazanych z tym jak powinna wygladac kobieta. Ja sie nie zgadzam z Toba bo nie masz racji z takim nastawiueniem psychicznym autorka nawet nie zacznie cwiczyc by zmienic wyglad, poniewaz bedac przeswiadczona o swojej roli "matki Polki" nie ma odpowiedniej motywacji. Sama operacja plastyczna np. nic nie zmieni bo jej nastawienie nie moze zmienic sie z wygladem tak (hop siup :) ) warto pracowac nad pewnoscia siebie nie zwiazana z wygladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest latwo. .
Dziekuje za odpowiedzi. Ja swojej brzydoty nie oceniam poprostu czuję się nie atrakcyjnie i brzydko Trudno uwierzyć w siebie i byc pewną siebie gdy w lustrze widzę nieszczęsliwą kobiete nic mnie nie cieszy i nie podobam się sobie w moim wygladzie nie mam atutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
Nie pdoobasz sie sobie bo masz zle przekonania i jesli nie wezmiesz sie za siebie to stracisz wszystko moiwilem Ci juz to jest jak samospelniajaca sie przepowiednia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz kompleksy powstaja
I nie dziekuj mi za odpowiedzi podziekopwaniem moze byc to, ze wezmiesz sie w koncu za sioebie zamiast zrzedzic coz pozostaje mi zyczyc Tobie pwoiedzenia i musze sie juz z Toba zegnac papa i jeszcze raz zycze CI powodzenia sorki za bledy, ale spiesze sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj domorosła psycholożko....
Dziecko nie chce się nikomu podoba wizualnie,a dorosła kobieta tak. "warto pracowac nad pewnoscia siebie nie zwiazana z wygladem" Nie dziwię się,że kobiety nie zgadzają się z Tobą..Nie wiem,czy odczułaś na własnej skórze,jak ciąża potrafi zmienić ciało.Jak płaski dotąd brzuch pozostaje obwisły i usiany sinymi pręgami rozstępów,piersi robią się obwisłe.I to wszystko powoduje ciąża,a nie niedbały tryb życia. Kobieta po porodzie skupia się na dziecku,ale jej wygląd powoduje niską samoocenę,bo nie może pogodzić z tym,że tak diametralnie zmieniło się jej ciało.Na początku dziecko zabiera cały jej czas i nie ma kiedy zająć się ciałem,a później się poddaje i zaczyna popadać w skrajnośći. Ale Ty twierdzisz,że wygląd nie ma z tym nic wspólnego tylko nastawienie...Ciekawe jakie by było Twoje,jakbyś tak wyglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj domorosła psycholożko....
"I nie dziekuj mi za odpowiedzi" Aha bo ona tylko Tobie dziękuje? :D:D:D Jesteś zabawna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×