Wujek zabiera swojej matce cala emeryture

Jest ich 3 dzieci, ich mama a moja babcia ma ponad 80 lat i wysoka emeryture, ma zaniki pamieci, ledwo chodzi i mieszka sama, poniewaz u zadnego z dzieci nie chce byc, twierdzac, ze samej jej najlepiej. Oczywiscie odwiedzaja ja w miare mozliwosci, poniewaz kazde z nich mieszka w duzej odleglosci od miasta w ktorym mieszka babcia, jednak najblizej ma wujek, ktory jesli juz tam wpada, to zalatwia wylacznie swoje prywatne sprawy, jest tam 2 dni i wraca do domu, poszedl do zusu i zalatwil, zeby emerytura wplywala na jego konto, bo babcia boi sie otwierac drzwi listonoszowi (mozliwe, ze cos mu podpisala w domu potrzebne do zusu,ale nic nam on nie chce powiedziec) a jak pisalam babcia ma utraty swiadomosci, zyje przeszloscia, ciagle powtarza to samo i nawet nie wie ile ma emerytury, on jej z tego placi rachunki i reszte bierze dla siebie, to juz trwa od kilku lat :( zatail przed rodzina ile wynosi emerytura, zakazal babci mowic juz od dawna ile ma, zeby nikt poza nim nie dobral sie do pieniedzy, widze, ze korzysta z nich ile moze, kupil grunt, zmienil auto,zmienil meble, corce dolozyl do mieszkania a wiem, ze z jego dochodow nic na to nie wskazuje, wiec zaczelam podejrzewac, ze bezczelnie doi babcie z pieniedzy, jest mi tym bardziej przykro, ze wlasnie wrocilam z weekendu u babci i zastalam u niej lodowke pusta, bez pieniedzy, wychudzona,ale na niego nie da zlego slowa powiedziec, bo to jej ukochany synus :( przykre jest to, ze tak mu zaufala, ze bedzie placil jej rachunki etc. i teraz zyje w nieswiadomosci, ze ta sama osoba, tak bardzo ja oszukala ....... bezczelnie zeruje na starowince i jej nieswiadomosci oraz bezradnosci, mam nadzieje, ze los mu to odplaci :( czy sa jakies przepisy prawne, zeby odpowiedzial za to co zrobil ? :( moze mi ktos pomoc ?

ludzie żyją zdecydowanie za długo..

jest w tym co napisales troche prawdy, jednak jak mozna sie tak zachowywac ? nie rozumiem tego, to kasa wazniejsza niz dobro matki? ..... przerazila mnie jego pazernosc :(

jeżeli mu podpisała to nie wiem czy da się coś z tym zrobić... a pozostałe rodzeństwo tego wujka wie o sytuacji? może ich powiadom a babcia z czego żyje? co je?

rodzenstwo wie, po prostu zaakceptowali ta sytuacje, bo on obiecal, ze bedzie wszystko placil i to robi, ale babci wydziela pieniadze :( ona ma wysoka emeryture a zyje jakby byla na jego łasce, doslownie prosi go o pieniadze, nie moge przebolec tego co zobaczylam, gdy tam pojechalam :( babcia porusza sie o kulach, od dawna miala problem z nogami, wszedzie ciezko jej dojsc, w ogole z domu nie wychodzi, znajoma robi jej zakupy bo jest na miejscu a babcia nie chce u nas byc ani u nikogo, jest tez troche uparta, tak mi przykro jak to zobaczylam

takie jest życie, po prostu.. znam faceta, który zgarnął po śmierci matki cały dom, kilka hektarów ziemi nad jeziorem, a rodzeństwo dostało figę...

Podejrzewam, ze i w tym przypadku tak bedzie, jednak babcia zyje i nalezy jej sie godna starosc a on juz w tej chwili zapewnia sobie byt, dzieciom, zgromadzil jej pieniadze na wlasnym koncie a ona jest sama, bezradna i czeka kiedy da jej pare groszy :( Nie cierpie go za to co zobaczylam, nie mialam pojecia, ze tak sie dzieje, bo babcia zawsze go broni, uwaza go za najlepszego na swiecie a teraz pojechalam z nienacka i zastalam pustke :(