Kiedy Meżczyzna nie pije alkoholu, nawet na imprezie to sie czegoś obawia? Np je

sli ma w rodzinie mezczyzne alkoholika? Czy moze sie okazać, ze nie pije nie bo nie lubi, tylko bo boi sie stac alkoholikiem? Czy to prawda, ze takie osoby, ktore ,,nigdy nie pija" pozniej sa alkoholikami? Wg mnie wszystko dla ludzi, jesli ktos ma glowe na karku, ale chcialabym poznac opinie....

czemu nikt nie odpowiada?

Bardzo możliwe.

Mam prawie 40 lat i nigdy nie piłem. Ot nie kręci mnie to i już. Ale wszyscy i tak podejrzewają że mam wszyte:)

ja znam takiego, nie pije bo ma wszywke. mie mija rok, a on znow pije, a potem ma wszywke. ech, co za dusza towarzystwa..........

Ja powiem tak, sam miałem ojca alkoholika to dużo się naoglądałem i nasłuchałem, i też przez pewien czas bałem się brać alkoholu do ust ale nie przez to że mogę zostać alkoholikiem ale przez wstręt do tego co zrujnowało mi moje dzieciństwo. Teraz czasami piję piwo ale to wszystko, i jedyne czego najbardziej pragnę to nie powtórzyć tego błędu co mój ojciec i nie zgotowac mojej przyszłej rodzinie takiego życia.

jezeli nie pije to znaczy ze nie lubi wiekszosc osob ktore maja w rodzinie alkoholika popelnia ten sam błąd:(

no właśnie... uważam, że każdy młody człowiek idąc na przysłowiową imprezkę idzie się wyluzować i zawsze coś tam sobie chlapnie wedle gustu oczywiście, jeden wódkę, drugi piwko, kobiety zazwyczaj wino lub piwo... zdziwił mnie jeden ,,znajomy", mówił, że nie piję, bo tego nie toleruje, dziwnie na mnie patrzył kiedy piłam 3 piwa na imprezie... on o soku siedział:) kiedy juz przyszło, że i on postanowił wypic trzy piwa wychlał za przeproszeniem w pół godziny... dosłownie jedno piwo na dwa razy, ja będąc torturowana nie dałabym rady, zazwyczaj jedno mam na 1,5h:) było to dla mnie podejrzane...:( pewnie ma zadatki na alko:(

mam 21 lat, alkohol po raz pierwszy i ostatni piłem 3 lata temu, było to na pierwszej i jak na razie jedynej imprezie na jakiej byłem, nie ukrywam, najebałem sie konkretnie wtedy, pamiętam, że wypiłem 13 kolejek wódki, 4 browary, i próbowałem jakieś whiskey, na drugi dzień, tak się h.u.j.o.w.o czułem, że od tamtego czasu nie tknąłem alkoholu ani raz więcej, i nie mam zamiaru, nawet w sylwestra szampanu nie piję :o czuję po prostu wstręt do wszelkich napojów alkoholowych :o

a ja właśnie piję broawakra :D

"że każdy młody człowiek idąc na przysłowiową imprezkę idzie się wyluzować i zawsze coś tam sobie chlapnie wedle gustu oczywiście" Nie każdy. Mam rewelacyjny humor bez alkoholu. Nie potrzebuję się wspomagać bo "każdy", nie muszę się tak "relaksować", czy wprawiać w dobry nastrój za pomocą alkoholu. Pff

jak ja sie najebalem w wieku 16 lat tak ze w nocy i rano rzygalem to do dzisiaj nie tknalem alko a mam 21 lat, jak czuje zapach wodki to mam odruch wymiotny