Dla znudzonej

A macie dzieci???

mamy,ale nie chodzi o dzieci ,ja mimo to go nadal kocham,nie potrafię go zdradzić.Nie potrafię

Ja już jestem na tym etapie że chcę to zrobić

Długo o tym myślisz?

Tak ale już postanowiłem i chcę

teraz tylko szukasz kandydatki?Czy już kogoś sobie upatrzyłeś?

namówie Ciebie

raczej to Ci się nie uda:)Moje myśli krążą tylko wokół tego faktu;)

Moje też na poczatku tylko krążyły

czyli za jakiś czas będę na tym etapie co Ty,o ile mąż niczego nie zmieni.

znudzona...tak, bedziesz od mysli się zaczyna, jesli sie nic w małżeństwie nie zmieni to tylko kwestia czasu

douwe egberts-i to mnie martwi,pobierając się byłam pewna,że z tym człowiekiem chce spędzić resztę życia,a teraz myślę czy inni faceci też tacy są,czy po iluś latach to tylko przyzwyczajenie i najważniejsze czy sex to tylko tak od dzwonów? Myślę o tym często,coraz częściej,jednak zawsze miałam jakieś swoje zasady,nie wiem czy będę aż tak słaba by je złamać.

Tak, każdy pobierając sie byl święcie przekonany ze to na całe zycie, lecz chyba nikt nie przewidział tego ze chemia odpadnie a do sypialni zakradnie sie nuda i rutyna. Wierzmy ze bedziemy wierni na zawsze a zycie lubi spłatać filga. Po jakimś czasie seks juz nie cieszy tak jak na początku związku, a okazuje sie ze wokół pełno atrakcyjnych kobiet czy meżczyzn i wtedy przyłapujemy sie na tym ze myslimy o innych. Maż z brzuszkiem piwnym a zona z celulitem...i co dalej? Napisalaś..... "jednak zawsze miałam jakieś swoje zasady,nie wiem czy będę aż tak słaba by je złamać"....widzisz jesli juz myslisz o tym to teraz kwestia odpowiedniego miejsca i faceta. Samo to co robisz na tym topiku? nam nie musisz odpowiadac, ale sama sobie odpowiedz? Wydaje mi sie ze podświadomie szukasz, czy znajdziesz? życie pokaze