Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byla babcia

zabili mi synowa i wnuka

Polecane posty

Gość kochhhhhhh
a jaki to szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka241
az sie poryczalam;-( moje kondolencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ze mnie się śmiali że panikuję jak kazałam bratu jechać do rodzącej juz 20 godzin bratowej na szczęście pojechał i zrobił awanturę i pomogło, wzięli ją na porodówkę każdy sobie myśli że tyle kobiet urodziło to ja też urodzę, że oni wiedzą co robią... gówno prawda... mają to gdzieś! to nie oni będą musieli wychowywać dziecko po niedotlenieniu albo oraganizować pogrzeb... autorko tematu - bardzo ci współczuję, trzymaj się, walczcie o odszkodowanie! nie tylko dla siebie ale po to by pokazać że lekarze nie są bezkarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
sluchajcie przyszlo pismo z sekcji zwlok:( dziecko zmarlo na skutek uduszenia (mialo okrecona pepowine dwukrotnie) a synowa.. z wycienczenia organizmu. powiedzcie czy jest to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsalfkjjfjgnngf
to pismo ewidentnie udowadnia, że w szpitalu nie dopełnili obowiązków nie powinni takiej decyzji podjąć. To pismo to dowód w sprawie o odszkodowanie za śmierć dziecka i synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś ci lidka nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdhsdaddff
Ale ktoś was wkręca :D Qrwa ja nie wiem jak można się nabierać na takie bajeczki. Jak komuś ktoś umiera to się nie siedzi na durnym kompie i nie wylewa łez na kafe lub innym portalu :D:D Marna prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam za granica
ale jak czytam takie historie to normalnie OPLACIC PARU UKRAINCOW I ZALATWIC LEKARZA SKURWYSYNA jedyna rada :P moze wtedy inni sie zastanowia zanim kaza rodzic martwe dzieci. to jest nie do wyobrazenia. za granica za cos takiego mozna pozwac szpital na milionowe odszkodowanie ech, strach zyc w tej polsce, dobrze ze mnie tam nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
czy ja wkrecam? a co ja moge zrobic? jestem wdowa, mieszkam z jednym synem ktory po stracie ze mna nie rozmawia a drugi mieszka gdzie indziej ma wlasna rodzine i problemy a zajal sie sprawa smierci synowej i wnuka, chodzi po prawnikach a do tego pracuje. myslisz ze dla mnie to zabawne?? jestem za stara zeby bawily mnie takie rzeczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prowokuj takim tematem
zebys nie sprowadzil/a na siebie w przyszlosci takiego nieszczescia, tylko prawdziwego :( Nieladnie jest grac na ludzkich uczuciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
probowalam syna namowic na psychologa... ale nic z tego, ja sama poszlam, wyplakalam sie i dowiedzialam sie ze takich przypadkow jest bardzo duzo:( az przykro to slyszec ze lekarze nie potrafia zajac sie pacjentka:( nie potrafie w to uwierzyc ze zmarla z wycienczenia:( przeciez byla silna dziewczyna i wydaje mi sie ze probuja ukryc prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
dlaczego uwazacie ze klamie myslicie ze dla mnie to zabawne? ciekawe jak wy byscie sie czuly w takiej sytuacji a nikomu tego nie zycze bo mnie ciage serce peka.... myslalam ze tutaj znajde zrozumienie bo tu same obecne i przyszle matki... a z kim mam rozmawiac? powiedzcie mi to wiecej nie poprosze o pomoc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalamuj sie
mysle ze twoja synowa jest w niebie z dzieciatkiem to jedyne pocieszenie ty teraz wspieraj syna musi minac troche czasu to straszne co was spotkalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
byli tacy szczesliwi:( cieszyli sie na przyjscie dziecka... dziewczyna zdrowa, cala ciaza bez problemu a tu smierc obojga:( teraz taka pustka w domu. wszedzie bylo jej pelno zawsze chciala pomoc, wesola i pelna zycia dziewczyna:( i nagle jej nie ma... nie ma jej ani dziecka, a my nie potrafimy sie z tym pogodzic.... przez bezmyslnosc lekarzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
mam 48lat i wiele w zyciu przeszlam ale nie spodziewalam sie ze w zyciu spotka mnie takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghaliczka
Współczuję bardzo... wierzę, że to moze być prawdziwa historia. W nszych czasach, gdzie nie można się czasem wypłakac bliskim, ludzie szukaja wsparcia anonimowo, u obcych.. dzielenie się cierpieniem przynosi ulgę... Mnie też spotkała przykra historia podczas porodu, miałam też 20 lat, więc wszyscy traktowali mnie jak gówniarę, nie dali mi żadnej kroplówki, żadnego znieczulenia o które błagałam, gdy dziecko się urodziło było niedotlenione i wycieńczone, 2 lata je rehabilitowałam sama, ukończyłam studia w tym kierunku, żeby lepiej pomóc dziecku, wcześniej jezdziłam na rehabilitacje. Dzięki temu moje dziecko niedawno zaczęło chodzić, ale dalej ma problemy z mową, koordynacją itp.. ale wychodzi na prostą :) Ale tamten okres był dla mnie koszmarem, poród ragedią, a opieka... brak słów. To co się dzieje w naszych szpitalach to totalna porazka, znieczulica, brak opieki i zainteesowania. Mi wywołali poród, gdy zadzwoniłam z płaczem do mamy, przyjechała, zrobiła straszną awanturę, dzwoniła na policję i do prokuratury przy lekarzu, dopiero wtedy ruszyli dupsko. Gdyby nie ona moje dziecko pewnie by umarło. Niestety, prokurator zbadał sprawę i stwierdził "NORMALNE' urazy okołoporodowe, więc nic nie wywalczyłam... zresztą , nie miałam wtedy na to sił. Ale prosze się nie poddawać, walczyc o swoje prawa, żeby śmierć tych dwóch bliskich osób nie była daremna, niech ktos ich pomści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalamuj sie
trudno to sobie wyobrazic a co dopiero przezyc bardzo Wam wspolczuje to niewyobrazalnejak moglo do tego dojsc powinni poniesc kare ta sprawa powinna byc naglosniona w mediach moze ktos wtedy konkretnie by sie tym zaja bo wy napewno nie macie sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
ghaliczka- dziekuje za wsparcie bo widze ze niektorzy nie potrafia zrozumiec cierpienia czlowieka a ty post wyzej uwazaj sobie bo nie jestem zadna kretynka i modl sie zeby w twojej rodzinie sie to nie przytrafilo i zebys pozniej nie cierpiala tak jak teraz cierpie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby mnie spotkalo cos
to zlozylabym doniesienie o przestepstwie. Albo nie pisałabym "zabili" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wycieńczenia to w obozach
umierali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
nie zalamuj sie- uwierz mi ze ja bym chciala poruszyc niebo i ziemie zeby wyjasnic ta sprawe ale boje sie o syna bo on nie chce o tym rozmawiac.. wynioslam juz lozeczko. zrobilam to jak byl w pracy... nic nie powiedzial ale wiem ze cierpi nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.g.niecha
była babciu dlaczego syn chodzi do pracy? nie dostała żadnego zwolnienia nawet? współczuję Ci strasznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
ja napisalam ze mi zabili bo tak bylo... gdyby starali sie uratowac i wnuka i synowa to bym tak nie pisala ale nic nie zrobili zeby zapobiec smierci wiec jak dla mnie ZABILI i powinni dostac DOZYWOCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalamuj sie
bede sie modlic o sile dla was, ale ciagle mysle ze tym powinien sie zajac prokurator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
a.g.niecha- on nie chodzil do pracy ponad tydzien a teraz sam sie zdecydowal ze wroci do pracy, ale co spowodowalo jego zmiane to nie wiem bo ze mna niestety nie rozmawia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ta dziewczyna była tam sama??? dlaczego nikt nie interweniował, mąż? Pani? Nie było jej lekarza prowadzącego? Przeciez owinięcie i to podwójne pępowiną prognozuje się już na usg przed porodem wczesniej!!! i wteyd się wydaje decyzje o konieczności cc. Dopieor w trakcie porodu stwierdzono, że dziekco ma okręconą główkę pępowiną? Nie rozumiem....przeciez poród chwilę trwa, robi się ktg, usg, widac co się dzieje, spada tętno dziecka, lekarze powinni natychmiast ciąć tą dziewczynę, w ogóle nie rozumiem sytuacji :o bardzo współczuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona ona
" 20:57 [zgłoś do usunięcia] pierwsze słyszę żeby martwe dziecko kazali rodzić skoro widzą, że są komplikacje i przez nie zmarło dziecko a Ty dla zabawy nie zakładaj takich topików bo naprawdę spotka Cię kiedyś takie nieszczęście...." moja szwagierka musiała rodzić martwe dziecko siłami natury. więc żadna to to ściema niestety... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro z powodu śmierci najbliższych Pani osób,ale musi być Pani dzielna i pocieszać syna on również stracił bliskie mu osoby i jest mu pewnie jeszcze trudniej ale ma tylko mamę czyli Panią i teraz tylko na Panią może liczyć.Wizyta u psychologa na pewno by pomogła jak nie teraz to może za kilka dni syn zechce z Panią pójść na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla babcia
nie zalamuj sie- tym sie zajmuje moj drugi syn i wiem ze chodzi po prawnikach i do prokuratury. mam nadzieje ze to cos da... nie zalezy mi na odszkodowaniu ale na ukaraniu lekarza. mam nadzieje ze juz nikomu krzywdy nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×