Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość poznanianka997

wiersz

Polecane posty

Gość poznanianka997

Dobre narkotyczki i alkoholek! Jestem PiH! Bardzo lubiłem kokainkę ale odstwiłem na rzecz żołądkowej gorzkiej! Dzięki używkom wygram życie, a przegram jedynie na PlejStejszyn! Jak sobie koksu dowalę to raperiada leci w bloku na cały regulator! k.o.(KO)koks tak gdaka zażynany kurczak, którego wspaniałym mięskiem się delektuję . . . aż tłuszcz kapie mi po brodzie i chrupiąca skórka z kuraka w lekko podsmażonej panierce raczy me podniebienie magiserskie. Wygram życie przez nokaut! Prawa nie łamię, bo je znam, a ni nie balansujęna granicy jego! semper fidelis i modus operanci zaparuję niczym Kryszak sypiący żartem jak z rękawa o małpeczce spirytusu! Jam bogobojny i uczciwy człek! Wóda, ogórki i smalec ze szlachetnego wytopu na stół! Tak się baluje z Chadą, Typem, Pyskatym i Onarem! Tatusie nasi zawsze nam powtarzali, że smalec jest budulcem wszechświata! A do tego dobra skwarka w środeczku i cebulka! Jam nie hardgein'er! Dla Rycha Pei napisałem raz prawniczy wywód na brudno wieczorem, a potem na kompie poszło to na druk! I sędziowie łykneli ten farmazon i peja niewinny! ODB i Big Punisher pożyli krótko ale tęgo i syto! ja jestem nieśmiertelny, bo piję drinki z czyściochem gorzałeczką z kilkoma kroplami jodyny tak mój komp promieniuje! Sam juz nie wiem do czego byt ludzki prowadzi? Ręka mi chodzi jakby miano mi podać berło niczym dla króla polskiego rapu, bo nim jestem! Krzyż ochroni mnie przed szatanem i toksykomanią! Potrafię nie wypić, bo alkohol nie wymaga kondycji psychicznej, a ja jestem genetycznym tytanem! Szkołę miałem na miejscu to ją zdobyłem i niczym król Midas zmieniłem swój mózg w złoto! Najlepiej zarapuję bez wspomagania kokainą, bo wtedy mam skoczne flow niczym kangur sycylijski! "Chcesz widzieć mnie w pace? Masz gadkę frajera!". Nikt mnie nie zapuszkuje, bo to ja jestem prawem! Patrick Swayze zapuszkował Ja Rule'a ale mnie już nie! Znam prawników z całego białego i to oni są moją boską tarczą! W kokainie jest szatan! W wódce diabeł! Marihuany wcale nie pale, bo po tym słabo żoneę wale! Moi koledzy Andzrzej i Marek zawsze mnie na pierwszy kieliszeczek namówią! Rąbnę se dyktensa na rozruch czy na kacorka i do tego tlusty bit amerykański! A Wy wbijcie się na net i napierda(L)ajcie tam posty to se zjemy na kaca tosty niczym kaprofag swińskie komposty i od świńskiej grypy wyskoczą mu krosty przyszne i smakowite jak mrożonki Frosty wtedy przeskoczę wszystkie rapowe mosty i zarzucę w TV serial Lost'y! Zielskiem się nie ma co zamulać! lepsza koka jak mówił Eldoka co uszy ma jak rosyjski dżudoka i swojej córci zakręci rocznego loka! Pyskaty sam z siebie stworzył potwora, czeka go willa, a nie krecia nora, a nóż obora i wizyta u doktora, który poprowadzi wielkiego traktora! Będą pisali o mnien w słownikach, niczym zootechnicy o rozpłodowych świńskich kwikach! Jest ze mnie wielki rap-poeta zjem se więc szybko z koprem kotleta - przyprawie dla smaku szczyptą białego proszku i wtedy se pojem parsiuka po troszku! OSTR mi zagra pięknie na organach jak pasikonik grający na łanach! Jestem kokainistą ale i romantykiem wódeczkę tykam z czystym połykiem! Schlumpf mnie nie ruszy, bo dam mu tuszy! Przekupię policjanta podrasowując mu trabanta! A Ty tu stoisz niczym koń w zagrodzie i myślisz wyłącznie o swoim rozpłodzie czyś w dzierweni czy gorodzie! W net Muller Milsch'em zastąpie używki to u lasek będę miał lepsze podrywki! Sądowa medycyna nie jest mi obca, gdy piję od Białego czy aż do Zakopca! Nie musisz iść wcale juz do mnie w łachę to sam wydoję se w spokoju flachę! Wapna dosypie i rzygne se w zsypie! Moje liceum było bardzo fajne, lecz studia są na tym polu bardziej wydajne! Tam to się żyło i były d00peczki oraz substancje psychoaktywne wkładane do teczki! Siedzialem, słuchałem na tym wykładzie ale myślałem o jeździe na quadzie! Lecz kładłem się bezwolnie po pijaku po dykcie bezwolnie i teraz już bardziej myślę namolnie! Mózgownica jużjakoś wolniej mi pracuje, lecz produkt Polsmosu chętnie konsumuje! To nie hebefrenia, ni pijackie omamy zaraz położe się do trumny koło mamy! Tatuś moj jednak jest ostrym kuncfotem i postanowił spólkować z kotem! Złapał za futro małego kota i wymaczał futrzaka do błota! By było tarcie w kocim odbycie to już jest seks,a nie koniobicie! Za młodu krzyczałem! La puta de szanselize i popuszczałem se plemsy w starą kanalize! Dzieciaczków jeszcze z tego nie było, ale z płodnością mi się obyło! Nawet Raszczira Gandi zna mój modus oberandi! Są nim pieniądza oraz dobra koka, popije ze mną nawet Eldoka jak wpadnę do niego na wizytę do bloka! Zblokujem pijaństwo jak w Mortal Kombacie i zrobimy po mieście rajd w starym Fiacie! Jak ten miś z Tekken'a co zwie się panda zwierzak ten krzyczy HEJ KONTRABANDA! Banda ta nasza to familiada, śpiewy hulangi jak familiada! Promocję magisterską dali mi nauczyciele takich jak ja jest na swiecie wiele! Łykam więc trunek w gardło raperskie, lecz tu zataję, że jest pozerskie! Mózg mam koguci, a serce bawole, lecz się z tym wszystkim maskować wolę! Doktoratyy mogę pisać o koce jak głodny niedźwiedź o spasionej foce! Kiedyś z Żuromem zabawialiśmy się łomem! Wsadzaliśmy se go w d00pę i zabielaliśmy koką szczawiową zupę! Poszedł też kleks "śmietany" ze spermy Halibuta, tak zmasowaliśmy dla rybiaka fi00ta! Wytrysną nam spermą na nasze twarze, gramy w zespole jak polscy PIŁ-karze! Rumcajs jebajarza i h00rwina Hanka strzepali dla małego rumcajsa baranka! Posypali koki dla durnego dzieciaka i saśpiewali: BUM-szkalaka! Ch00y raperów mały ale bajoński, zrobili se ponoć przeszczep czarny, koński! Rżą teraz niczym na ostrej toksykomanii i se pojadą na żarło w Danii! Prawa nie łamie ten nasz piekny, mądry Piszek . . . wyr00chał już tuzin kobiet-modliszek! Leje mu się od koksu z nosa jucha jak na melinie dobra bebelucha! Rapowal, że pary z gępy nie puści, lecz wezmę go w obroty to aż się spuści! Myśli ten tępak, że nad prawem stoi jak strzelę mu lata to ryj się nie zgoi! Wpierdolę go razem z Witkiem kanibalem co jest pilarzem, pijakiem oraz drwalem! Chciał ze mną wojny to mnie wywołał i dobrek płyty zrobić nie zdołał! Koka zniszczyła ten mózg roztocza będzie lizał soki ze zgniłego krocza! Kroczy na fazie ten pich wspaniały i obrobi po pijaku ateistyczne pały! Nałożę mu czapkę oraz mundur policjanta, lecz nie zrobię z niego wiekszego palanta! Policjant zajebie koki z magazynu i się naćpasz Ty "prawniczy synu". Na portalu społecznościowym zalożysz konto, a ja Ci na pysk założę homonto! Podkuję papiakiem twe metroseksualne stopy tak się zabawią z Tobą polskie chłopy! Sierpem i młotem zmasakruje łepetyne, a korpus wcisnę za diamnetową furtyne. Zamiast koksu posypię Ci wapna gaszonego to zagaszę Twoje przerośnięte ego! Robisz teledyski na wzór horroru i najmujesz ludzi, którzy besztają z programu toru! Niczym wagonik się wykoleiłeś i martwą spermą pościel skleiłeś! Dziecko twe na straty niczym syn Karramby i mutant kleptomanki mamby! Wyk00rw se znowu klasycznie flachę i nie idź do Dużego Pe w łachę! Klecha Cię na kacu dobrze wyspowiada tak babcia często Meza powiada! Marian koksoid wyk00rwi Ci flangę i zjecie se rybkę z przemytu - pangę! Zamiast kawioru karasiej ikry wpierdolisz i się na kaca brzytwą ogolisz! Od delirki brzytwa szyję poderżnie i Ci na koniec nekrofil zerżnie! z poważanie wytwórnia poznańska! po do eN z kreską do końca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×