blueska21 0 Napisano Maj 12, 2010 Prosze powiedzcie jak to jest podczas przyjmowania tabletek z tym naszym seksapilem i libido. czy to prawda, ze kobiety podczas przyjmowania tabletek sa mniej seksowniejsze, mniej "emanuja seksem" oraz maja mniejsza ochote na seks? Do tej pory myslalam , ze wlasnie sa bardziej seksowne gdyz tabletki zawieraja estrogen, ale kolezanka wyprowadzila mniej z bledu twierdzac ze wlasnie tabletki nei sprzyjaja sexappeal'owi. Wiec jak to jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz Napisano Maj 12, 2010 ja biore tabsy od kilku mies i chyba skoncze to opakowanie i dam sobie spokoj. zero ochoty na seks :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja Napisano Maj 12, 2010 No nie wiem ja bym nie powiedziała, że to jest tak, że odbierają seksapil, bo ja właśnie zdecydowanie lepiej wyglądam na pigułkach:] Cera czyściutka, a zawsze przed miesiączką miałam wysyp krost. Piersi zaokrąglone, a a wcześniej małe i bez kształtu. Nawet schudłam trochę. Natomiast nie wiem jak to jest z libido. Czasem wydaje mi się, że ten spadek libido po pigułkach to jakiś mit, bo ja biorę różne tabsy już od 14 miesięcy i nic takiego nie zauważyłam. Chociaż zdarza się, że panie zauważają ten skutek uboczny dopiero po jakimś czasie. Mam nadzieję, że mi się to nie przydarzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blueska21 0 Napisano Maj 12, 2010 Wlasne mam zamiar brac tabsy i dlatego chce sie dowiedziec jak to jest z tym "byciem pociagajaca" i ochota na seks. ej powiedz a moze mialas po prostu zle dobrane tabletki. A jakie bierzesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blueska21 0 Napisano Maj 12, 2010 bojabojaboja Ojej brzmi super a powiedz jakie biezresz?? :) jestem bardzo ciekawa co to za swietne tabletki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baj bzik Napisano Maj 12, 2010 ja brałam 2 lata tabletki i zadnej mniejszej ochoty na seks nie zauwazylam, a wrecz przeciwnie bo przestałam sie stresowac i bac o ciąze to ochote mialam zawsze i wszedzie:) a co do "seksapilu" to tak jak poprzedniczka..cera gładsza, tez schudłam...wiec ja sie lepiej czułam. Dodaje pewnosci siebie taki stan ...wiec i chyba seksapil poszedl w górę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blueska21 0 Napisano Maj 12, 2010 baj bzik Oj to gratuluje :) Masz racje ejsli nei stresujesz sie podczas seksu to i ochota wieksza :) A co do tej cery to chyba trafilas w samo sedno z tabletkami :) a jakie bierzesz? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miarka 0 Napisano Maj 12, 2010 Po 1.5 roku libido ciut słabsze- ale chyba kwestia tego ze w stałym związku u już się nie chce 4 razy dziennie. Ogólnie czuję się super. Biorę yasminelle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blueska21 0 Napisano Maj 12, 2010 Miarka A zauwazylas jakies zmiany w wygladzie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja Napisano Maj 12, 2010 blueska tak jak napisałam brałam już kilka rodzai, bo nadal szukam tych odpowiednich, te które biorę teraz powodują plamienia i nie wiem co dalej. Bo już tyle razy była zmiana. I tak na prawdę to miałam różne skutki uboczne, ale akurat spadku libido nie zauważyłam przy żadnym preparacie. Niestety nie ma takich tabletek, które pasowałyby każdej kobiecie. Ja miałam tabletki przepisywane tylko na podstawie szczegółowego wywiadu lekarskiego. A teraz razem z lekarką próbujemy dobrać najodpowiedniejsze metodą prób i błędów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miarka 0 Napisano Maj 12, 2010 Z cerą kłopotów nie miałam nigdy. Na początku powiększyły mi się piersi( na yasmin) na yasmienelle praktycznie nie było tego efektu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baj bzik Napisano Maj 12, 2010 ja biore YASMINELLE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blueska21 0 Napisano Maj 12, 2010 bojabojaboja Ojj to zazdroszcze lekarki. Ta u ktorej bylam niezbyt zyczliwie podchodzi do pacjentek ale lepsza ta niz poprzedni lekarz ktory....wylcial z pracy za aborcje.. dziadek ponad 60letni ktoremu sie trzesly rece.. Wlansie slyszlalam ze kazda kobieta ma inny organizm i kazdej pasuje co innego. ja biore dpiero 2 miesiac Novynette i zobaczymy co bedzie dalej :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja Napisano Maj 12, 2010 blueska21 ja tez miałam problem ze znalezieniem odpowiedniego lekarza. Niestety, ale realia są takie, że każda lepsza lekarka przyjmująca państwowo podchodzi do pacjenta tak jakoś bezosobowo i często na szybko i na odczepnego, bo ma duże kolejki, przez które zresztą na wizytę trzeba czekać nawet do 3 tygodni. A ja akurat do ginekologa jak potrzebuję iść, bo coś złego się dzieje, to nie wyobrażam sobie czekać np 2 tygodnie:/ Dlatego wolę zapłacić za wizytę i mieć tą świadomość, że mój przypadek będzie potraktowany bardzo indywidualnie i zawsze otrzymam szczegółowe informacje a żeby umówić się na wizytę mogę zadzwonić nawet dzień wcześniej. A co do Novynette to podejrzewam, że zostaną mi teraz zaproponowane, ale zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach