mój chłopak nie chce się ze mną kochać

Nie bardzo wiem co mam o tym myśleć. Jeszcze nie zaczęliśmy współżycia, ale ja tego chce i on twierdzi że też. zawsze mówił, że poczeka na mnie a teraz kiedy ja czuję się gotowa, to on się ucieka. Ucieka to może niedobre słowo, po prostu kiedy dochodzi już do sytuacji, że jesteśmy sam na sam i zaczyna się coś jakby gra wstępna, zaczynamy się rozbierać itd. i kiedy ja już czuję że ten moment się zbliża on nagle przestaje i odsuwa się ode mnie. tak jakby samo podniecenie mu wystarczało innymi słowy zjadł przystawkę i obszedł się bez dania głównego. z drugiej jednak strony kiedy jesteśmy razem nie mogę się od niego opędzić ciągle się do mnie klei a rączki mu wędrują góra-dół. nic z tego nie rozumiem. on jest zdrowy i ja tez, on mnie kocha i ja jego tez, więc o co tu biega?

Może Tyjesteś z moim chłopakiem :D żartuję ! Mam to samo, jesteśmy razem od 1,5 roku , spotykamy się 2 razy w tygodniu . Ustaliliśmy,że rozpoczniemy współżycie jak znajdziemy dobre zabezpieczenie .OK , poszłam do gina po tabletki, zakupiliśmy prezerwatywy,nawilżacze żeby było łatwiej,bo jestem dziewica jeszcze . NIc ! nie wiem czemu on ucieka, wstydzi się a w rozmowie przez gg i tel to taki odważy, wszystko mu pasuje , jak się spotykamy znowu to samo . Tabletki mi się skończyłyn biegłam do gina a ten mnie opieprzył,że miałam rozpocząc współżycie a znowu przyszłam jako dziewica. Dał mi kolejne 3 opakowania ale i to nic nie dało . Pół roku starań i nic !!! Nie wiem co jest tego powodem ? ja czy on ?

samo chodziłem rok z chłopakiem i chciałem tego i on mi mowił ze też ale jakoś po roku nic. no i w końcu zerwałam z nim bo ileż można czekac.....

my zaczelisby wspolzyc po 3 latach!! ale to dlatego że jak sie poznalismy to bylismy jeszcze dziecmi... To ja go musiałam do wszytskiego namawiać bo on sie bał że mi krzywde zrobi albo ze zajde w ciąże... ale jak już go zmusiłam to mu sie spodobało i robimy to noc stop! haha