Pytanie do inteligentnych ludzi...

Bardzo wazne pytanie: Czy polemiki sa potrzebne? Jeśli tak to po co?

Po to, żeby siać zamęt.

polemika w dziesiejszych czasach?:D Coś ty:) Nie ma czegoś takiego..Jest za to kłotnia lub publiczne wyzywanie, wytyknie sobie błędów. Jak mawiała moja nauczycielka od polskiego..: wy nie umiecie argumentowac...Polemika polega na inteligentnje, konstruktywnej argumentacji. Ale kto to ma czynic??? w mediach połowa to ludzie o małym IQ, brak im bystrosci, mądrosci.

A może jest ktoś kto ma argumenty,które przemawiaja na korzyść polemiki? Jeśli są takie osoby to bardzo prosze o przykłady:)

objawem, mianowicie objawem "zdrowej" sytuacji. Jest sprawą naturalną i niezależną od nikogo odgórnie, że się różnimy poglądami. Jeśli polemiki nie ma, to znaczy że coś jest nie tak: np. działa cenzura, któraś ze stron z jakiegoś powodu boi się wypowiedzieć lub brakuje jej siły przebicia, ewentualnie nie ma zdania - w każdym razie brak polemiki jest objawem czegoś negatywnego.

dzieki polemikom mozna dojsc do jakiegos konsensusu ktory bedzie korzystny dla ogolu. mozna przekonac kogos ze cos jest lepsze albo gorsze ;p najlepszy przyklad dla Ciebie: dzieki polemikom mozna dowiedziec sie czy polemiki sa potrzebne :D:D

Dzięki wielkie za przykłady:)