Komunia , czy ci ludzie sa normalni?

Byłam na komuni Dzieci pod kosciol przyjezdzaly limuzynami wypozyczonymi za 2000 tyś złotych . Prezenty tez dostawały za 2000 tysiące albo i wiecej. Impreza była w lokalu ślubnym na 50 osób. Ci rodzice sa chyba nienormalni, a jeszcze głupsi ci, co te prezenty kupuja za takie sumy. Mi to się po prostu w głowie nie mieści. Czy to ja jestem nienormalna , czy ten świat idzie w niezrozumiałym dla mnie kierunku?.

od chrzestnego sukienkę i piękne wydanie Pana Tadeusza. ale to było 20 lat temu...

Większość z osób, które tak robią, nie robią tego z przekonania, tylko dlatego, że wydaje im się, że inaczej nie można.

bo to jest chore,znam takie przypadki,a jak rodzice zbankrutowali,to dzieci dostały depresję,były próby samobójcze i sprzedawanie ciała ....

Dla mnie to aberracja i zaprzeczenie pierwszej komunii. Jak jeszcze jestem w stanie zrozumieć ze ktoś robi małe przyjęcia w restauracji- np nie ma warunków w domu. To limuzyn i innych przejawów nowo bogactwa nie rozumiem.

My komunie chrześniaczki męża w tę niedzielę. Kupiliśmy jej złoty łańcuszek z przewieszką (250 zł). Biblię dla najmłodszych. I 200 zł w kopertę. Na więcej nas nie stać.

czasy sie zmieniaja, ale te komunie to juz lekkie przegiecie :O rower ok, rozumiem, ale po co 8-mio latkowi 2000zl. ? nie wazne czy dziecko czy rodzice i tak przepiepsza te pieniadze (chociazby splacenie raty za lodowke:O )

przecież to ludzie ze wsi, muszą poszpanować bo im większy opad szczeny tym lepiej się czują, tęsknię za czasami kiedy pracowali w polu przy swoich pługach, nigdy nie nabiorą dobrych manier i nie wyleczą się z kompleksów gorszego wsióra

tam to normalka i jak tak dalej pojdzie polski za kilkanascie lat juz nie bedzie tylko wlasnie kasa przepych kasa i olewanie kazdego.To wlasnie nadchodzi. A co do komuni to ja dostalam na nia kilkanascie lat temu trylogie zegarek i pierscionek i bylam wniebowzieta.Mojego faceta chrzesnik rok temu mial komunie i juz pol roku wczesniej powiedzial ze chce laptopa i moj oczywiscie mu go kupil chociaz nas nie stac bylo.Stoczylam z nim dwumiesieczna batalie ale gowno to dalo bo sie uparl ze nie znosze jego rodziny i ze on mu obiecal i mu da i koniec.Powiedzialam ze to ostatni prezet ze juz nic nie dostanie az do slubu i a slub tez nieduzo bo to jest jakas maskra.Najlepiej ze ja mam w jego rodzine chrzesnice i planuje jej dac jakis drobiazg i juz widze cio sie bedzie dzialo ale ja mam to w dupie.To sa dzieci i trzeba zmadrzec w koncu a nie pozwalac na takie cos bo to ze one chca takie prezety jest tylko wina rodzicow ktorzy im mowia ze na komunie wujek ci to albo tamto kupi.A i jeszcze dodam ze chrzesnik mojego dwa miesiace temu powiedzial ze chcialby dostac,kurcze nie pamietam nazwy,ten samochod co jezdzi po lasach za 2000.szkoda slow,gdzie sa rodzice,co sie ludzie z wami dzieje a potem gadacie ze ludzie odmawiaja pojscia za chrzestnych.Dawniej chrzestny byl tylko chrzestnym a teraz jest sponsorem nr1.!!!!!

Takiego boomu komercyjnego nie ma w przypadku bierzmowania - owszem, jest nabożeństwo, goście, obiad, prezenty, ale w porównaniu z szałem pierwszokomunijnym bierzmowanie to ascetyczne i typowo religijne, duchowe święto. Nie uważacie że to dziwne? W końcu 15 latek bardziej skorzystałby z tego laptopa czy 2000 zł niż 8latek, mógłby przeznaczyć je na np. naukę języka, czesne w dobrej szkole, opłacenie internatu, a nawet odłożyć na początek studiów. Jak myślicie, dlaczego tak jest?

Tak jest , bo sami się na to godzimy, ulegamy presji ? Kompletnie nie moge pojac dlaczego w ogle na komunie daje sie prezenty i to az za takie pieniadze. Kłóci się to z moją filozofią życiową .

bo gdyby oni nie gadali dzieciom o prezetach a zaproszonym gosciom zabronbili kupowac jakies nie wiadomo co to bylo by jak dawniej.Ja zamierzam na komunie mojego dziecka uprzedzic ze maja nie kupowac nic powyzej 200zl.Jedynie chrzestni moga poskladac sie na rower i to na rower a nie wyscigowe z aluminium i tyle.Komunia to komunia a nie mikolaj.Wiec drodzy rodzice zmadrzejcie zanim nikt juz za chrzestnego pojsc nie bedzie chcial.

Boga w tym wszytskim nie ma to jakis pierdolony lans

heheh nieźle :D aż trudno mi wierzyć że ludzie są tacy próżni i puści :D później co się dziwić że bachory nie doceniają rodziców tylko mają coraz to większe roszczenia, skoro w tyłek się tak im włazi, zresztą który normalny rodzic robi taką pokazówkę..

Latop dla 8 latak, przecież najtańszy to kosztuje ze 2000 zł, a nawet jak są tańsze, to nie wypada kupic :D.

Ludzie są próżni i prości i to absolutnie nie zależy od poziomu wykształcenia, czy inteligenci.

ja się wychowywałam bez komputera i wcale tego nie żałuję, co prawda komputery pomagają jednak ja co do ich obecności w życiu takiego dzieciaka mam mieszane uczucia... dopiero w wieku 20 lat dostałam kompa i jakoś nie czuję się gorsza przez to :D

Kiedyś szczytem marzeń był rower, teraz dzieciaki nie chcą rowerów, bo nie chce się im na nich jeździć :D.

no ja na komunię dostałam biały zegarek z jakimś pajączkiem z którego byłam strasznieee dumna, kolczyki i trochę kasy, zawsze marzyłam o rolkach i nowych wypasionych Barbie hehe teraz dzieciaki mają inne marzenia :)

Komputer nie jest samym złem bez przesady, ale jest stanowczo przeciwna żeby komputer stał w pokoju 8 latka, absolutnie nie!

pięć lat temu mój chrześnik szedł do komuni to dostał 500 zł w koperte i wielki komunijny kosz słodyczy za 100. I wystarczy! Ludzie pogłupieli,byleby tylko przed innymi sie pokazać,a ja mam taką postawe w dupie!

Za rok dwóch moich chrześniaków idzie do komunii. Chyba ucieknę i zaszyję się gdzieś w dżunglii, bo doprawdy nie wiem skąd wziąć kasę na wypasione prezenty x 2 w jednym miesiącu :O

Ja też dostałam jakieś zegarki, ale takie dość tanie ;), jakieś pierdółki, rower (na który składała się duża część rodziny mojej mamy), złote kolczyki i byłam happy :D.

Moim zdaniem jednak lepiej coś kupić niż dawać kasę, no chyba że rodzinie dziecka się nie przelewa, to może i kasa lepsza...

nie wyobrażam sobei kupować DZIECIAKOWI(!!!) prezentu za 1000 czy 2 tys !!!!!!!! kłady, motory...!!!! dzieciak 9 letni rowerem kurw.. ma jeździć!!! potem chodza takie spasione:o ehhh.ludziom sie w d.upach poprzewracało!!!!! a kur.w.. na ślub co?????? 10tys, 20????????:o:O:o:o:o

Od kupowania dzieciom komputerow , rowerów, kładów, telewizorów, wież, dvd , są rodzice . Od chrzesnych powinien być upominek.

Ja uważam,że wasze prezenty to już dużo.Biblia,złoty łańcuszek i 200 zł w kopertę bardzo fajn prezenty. Biblia i łańcuszek to będzie piękna pamiątka na całe życie. Jestem osobą dosyć zamożną ale nie jestem za robieniem z komunii szopki ;-) To co w ostatnich latach się dzieje to szok, mam znajomych którzy dużo wcześniej już rezerwują duże lokale,restauracje żeby zrobić tam komunie. Mam wrażenie,że niektórzy wręcz rywalizują o to kto gdzie wyprawi.

Ja 3 lata temu kupiłam mojej bratanicy (nie jestem chrzestną) zegarek za jakieś 300 zł plus książkę z dedykacją, trochę za drogo jak na zegarek, ale po prostu inne tańsze były dużo gorsze i stwierdziłam niech już ma fajny 100 zł w tą, czy w tą mnie nie zbawi. No ale mimo że był fajny i wiedziałam, że jej się podoba, to w nim prawie nie chodziła, kurna bez sensu...nie ma co wybulać tyle kasy na prezent dla takiego dzieciaka.

Macie rację. Na pewno się nie szarpnę nie wiem jak, no, ale trochę kasy na to pójdzie. Ah, nie wyznaję zasady: zastaw się, a postaw się i koniec. Kupię im po rowerze i już. Ale i tak, masakra. Wiecie co? Wiem, że tego się nie robi, ale jeśli ktoś będzie mnie znowu prosił na chrzestną to odmówię.

w ogóle to jak można robić komunie na 50 osób????!!!! wszystko to popisówa!!!! w mojej rodzinie(:o) bedzie komunia za 2 tyg. no i chrześniak mojej babki zaprosił ją z dzadkiem na komunie swojej córki:o dziadki cały czas w szoku są:o no ale tak kasa duża jest to rodzinka organizuje spęd:o:o jakie to sztuczne wszystko:o nie można ludziomNARZUCAĆ takich rzeczy. połowa gości bedzie tam z przymusu:o